Trzy fabryki punktują?
W przyszłym sezonie na trasach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata zespoły fabryczne startujące trzema samochodami najprawdopodobniej staną się normą.
Komisja ds RSMŚ zaproponowała właśnie zmiany w regulaminie od roku 2002, które mogą wymóc na „fabrykach” taką konieczność. Zgoda co do tego nie była jednomyślna, jednak komisję przekonały argumenty Peugeota. Od tej pory zespoły nominowałyby trzy samochody na rajd i dwóch kierowców na sezon. Trzecie auto mogłoby być dzielone przez różnych kierowców i każdy z nich zdobywałby punkty w klasyfikacji producentów. W przypadku chęci zdobycia tytułu mistrzowskiego zmiany te spowodowałyby konieczność wystawiania przez każdy zespół trzech aut. W tej sytuacji szef Ralliart Europe Andrew Cowan twierdzi, że szanse Mitsubishi na tytuł mocno zmalałyby ponieważ jego zespół nie może pozwolić sobie na regularne starty trzema samochodami. Z kolei szef Forda Malcolm Wilson wychodzi z założenia, że na Cyprze „trójką” nie jedzie tylko Skoda, a koszty wystawienia dodatkowego samochodu nie są w końcu aż tak duże. Davidowi Whitheadowi z Hyundaia także podoba się ten pomysł, ale póki co odmówił przedstawienia oficjalnego stanowiska centrali. Najpierw chce się skonsultować z Seulem. Inne zespoły twierdzą, że komisja jest pod wpływem dużych, bogatych producentów. W rewanżu zapowiadają walkę o zmianę systemu punktacji tak, aby przydzielać je jeszcze poniżej szóstego miejsca, aby móc zostać nagrodzonym za swój wysiłek. Propozycja ta na pewno spotka się z krytyką ze strony „wielkich”. Komisja ds. RSMŚ proponuje również limit 90 samochodów dopuszczanych do każdej eliminacji MŚ. Inne proponowane zmiany dotyczą kolejności startu podczas drugiego i trzeciego etapu Rajdu Australii. Koncepcja ta ma oczywiście za zadanie uniknięcie celowego zwalniania i kombinowania kierowców, którzy nie chcą jechać na trasie jako pierwsi. Wiadomo, że w Australii jazda po nieprzetartej drodze oznaczać może stratę czasową. Czy zmiany te zostaną ostatecznie zatwierdzone?
(JSZ) worldrallynews
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.