Turcja po OS 6. Kłopoty Kuliga.
Janusz Kulig po sześciu odcinkach specjalnych jest nadal liderem Rajdu Turcji.
Mistrz Polski stracił jednak sporo sekund ze swojej przewagi, ponieważ na najdłuższym odcinku rajdu, Beyler - 33.98 km, na około 14 kilometrów przed metą zablokował mu się pedał gazu w pozycji maksymalnie otwartej. Na kilka zakrętów przed zakończeniem odcinka dodatkowo złapał także kapcia. Pomimo straty czasowej w klasyfikacji generalnej ma jednak jeszcze blisko 40 sekund przewagi nad Leszkim Kuzajem, który wygrał odcinek. Trzecie miejsce w generalce zajmuje jedyny już poważny rywal Polaków, Anthony Warmbold. Niemiec traci do Kuliga blisko minutę. Los Stanislava Griazine podzielił Aleksander Lesnikov. Rosjanin wypadł swoim Subaru Imprezą z trasy i już na nią nie powrócił.
Janusz Kulig: „Dzisiaj od początku dnia jechało nam się naprawdę dobrze. Kłopoty pojawiły się jednak mniej więcej w połowie najdłuższego odcinka rajdu. Zablokował się pedał gazu w pozycji otwartej. Potem skończyły nam się hamulce i dosłownie na kilka zakrętów przed metą odcinka złapaliśmy kapcia. Serwis wymienił teraz linkę od gazu i dalej powinno być wszystko OK. Mimo awarii nadal mamy sporą przewagę. Przed nami trzy odcinki, serwis i na koniec dnia superoes.”
Leszek Kuzaj: "Z naszym opisem jest już wszystko w porządku. Na ten odcinek dobrze dobraliśmy opony. Twardsze są na takie nawierzchnie odpowiednie, tyle tylko że nie mamy ich więcej. Z samochodem nie ma żadnych kłopotów."
Teraz przed załogami trzy odcinki specjalne, a potem serwis i superoes Fiat o długości 1,6 kilometra.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.