Turi znowu najlepszy.
Tamas Turi (Skoda Octavia WRC) zwyciężając po raz drugi w tym sezonie, wyrasta na głównego faworyta tegorocznych zmagań o tytuł rajdowego mistrza Węgier.
W ostatni weekend podczas Vredestein Rally znów okazał się bezkonkurencyjny. Emocje wzbudziła jedynie walka za plecami kierowcy Skody Octavii WRC.
Pierwszy dzień rywalizacji składał się z odcinków: Sata (19,44 km), Sajokaza (3,68 km) oraz Felsokelecseny (10,51 km). Każdy z nich pokonywany był przez kierowców dwukrotnie.
Na pierwszej próbie najszybszy był Tamas Turi. Niespodziewanie tuż za nim sklasyfikowany został dysponujący N-grupowym Mitsubishi Lancerem – Csaba Spitzmuller (+12.5). O 0,1 sekundy wolniejszy od niego był z kolei Karoly Angyalfi (Toyota Corolla WRC). Nie najlepiej rozpoczął Balazs Benik (Ford Focus WRC). Na blisko 20 kilometrowej próbie osiągnął szósty rezultat (+28.7). O 0,1 sekundy wyprzedził go Robert Butor (Citroen Saxo S1600). Jeszcze gorszy rezultat niż Balazs Benik zanotował Gergely Szabo (Skoda Octavia WRC) kolejny kierowca dysponujący autem z najwyższej rajdowej półki. Na inauguracyjnej próbie sklasyfikowany został na 12 miejscu, tracąc do zwycięzcy 37,4 sekundy.
Tamas Turi notując najlepsze rezultaty na kolejnych próbach, umacniał się na prowadzeniu. Dopiero na piątym odcinku specjalnym imponująca passa zwycięstw została przełamana. Triumfatorem tej krótkiej blisko 4 kilometrowej próby został Gergely Szabo. Kierowca ten odrabiał straty i ostatecznie pierwszy dzień zmagań zakończył na czwartym miejscu (+1:18.0).
Zdecydowanym liderem był Tamas Turi. Sensacyjną drugą pozycję zajmował Csaba Spitzmuller (+1:09.1). Sklasyfikowany tuż za nim Karoly Angyalfi tracił do niego jedynie 5,8 sekundy. Różnice w czołówce były niewielkie i zapowiadały się spore emocje podczas drugiego dnia Vredestein Rally, kiedy zaplanowano dwukrotny przejazd odcinków: Bodvalenke (10,59 km), Rakaca (10,67 km) oraz Kano (8,77 km).
Pierwsze trzy próby wygrał Tamas Turi i pewnie podążał po drugie w tym sezonie zwycięstwo. Zmiany w klasyfikacji generalnej zaszły za jego plecami. Na drugie miejsce awansował Karoly Angyalfi, zaś na najniższy stopień podium Gergely Szabo. Kierowcy ci nie utrzymali tych pozycji do końca rajdu.
Bohaterem finałowej pętli był dysponujący A-grupowym Lancerem – Asi. Triumfował on na trzech ostatnich odcinkach specjalnych, dzięki czemu ostatecznie awansował z czwartego na drugie miejsce (+1:23.7).
Csaba Spitzmuller bronił się przed atakami Balazsa Benika. Przed ostatnią próbą różnica między nimi wynosiła 4,7 sekundy. Na finałowym odcinku specjalnym kierowca Focusa WRC był szybszy od swego rywala o... 4,6 sekundy, dzięki czemu to Csaba Spitzmuller zajął 5 miejsce w generalce (+2:26.6). Na dziewiątej pozycji zawody ukończył Robert Butor (+4:50.8), najszybszy kierowca dysponujący autem z napędem na jedną oś.
Wyniki Vredestein Rally:
1.Turi/Kerek Skoda Octavia WRC 1:09:57.3
2.Asi/Nandi Mitsubishi Lancer (A8) +1:23.7
3.Angyalfi/Kazar Toyota Corolla WRC +1:26.0
4.Szabo/Kerek Skoda Octavia WRC +1:27.7
5.Spitzmuller/Bahor Mitsubishi Lancer (N4) +2:26.6
6.Benik/Doromby Ford Focus WRC +2:26.7
7.Hideg/Szener Mitsubishi Lancer Evo 6 (N4) +3:54.4
8.Elek/Vinoczai Mitsubishi Lancer (N4) +4:01.2
9.Butor/Toth Citroen Saxo S1600 +4:50.8
10.Szylagyi/Nyirfas Mitsubishi Lancer (N4) +4:57.2
(Marcin Gazda)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.