Tylko dwanaście eliminacji MŚ 2002?
Przyszłość Rajdu Safari w mistrzostwach świata po raz kolejny stanęła pod znakiem zapytania, po tym jak rząd Kenii podjął decyzję o tym, że nie będzie dofinansowywał imprezy.
Afrykańska eliminacja była już bliska wypadnięcia z tegorocznego kalendarza, ale posiadacz praw telewizyjnych do cyklu – David Richards wstawił się za nią w ostatniej chwili, twierdząc że istnieje możliwość wspomożenia przez niego rajdu, pod warunkiem jednak, że w całe przedsięwzięcie zaangażują się także lokalne władze i firmy. Wycofanie poparcia przez rząd, może mieć duży wpływ na aktywność sponsorów, a co za tym idzie – na cały budżet imprezy. Wykreślenie rajdu z kalendarza jest jednak o tyle trudne, że cały czas niepewna jest przyszłość Rajdu Argentyny, w której sytuacja społeczno-ekonomiczna nie sprzyja organizacji imprezy takiej rangi. Istnieje więc realna obawa, że południowoamerykańska eliminacja nie odbędzie się. Gdyby dodatkowo zrezygnowano z rozegrania Safari, mistrzostwa świata mogłyby nagle zostać zredukowane do zaledwie dwunastu rund, z których tylko dwie odbyłyby się poza Europą. Wszystko wskazuje więc na to, że Richards chcąc nie chcąc zmuszony będzie poważnie dofinansować afrykański rajd. Jeśli do tego jednak dojdzie, będzie oznaczało to praktycznie koniec tej widowiskowej imprezy. Szef International SportsWorld Communicators nie należy do ludzi rozrzutnych i z pewnością nie będzie skłonny wspomagać w nieskończoność imprezy bez perspektyw zarobku. Mówi się coraz poważniej, że zastępcą Safari w przyszłym sezonie może zostać rajd rozgrywany w Ameryce Północnej. Tamtejszy rynek motoryzacyjny jest bardzo chłonny, a sytuacja ekonomiczna bardziej sprzyja pozyskaniu hojnych sponsorów. Sam Richards niejednokrotnie już dawał do zrozumienia, że jego zdaniem przyszłość mistrzostw świata leży w krajach wysokorozwiniętych. Jeśli tak, to bardzo marnie wyglądają szanse Polski na własną eliminację!
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.