Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

U siebie w Karlstad

Per-Gunnar Andersson prowadził od pierwszego oesu do mety, odnosząc w rodzinnym Karlstad piąte w karierze, zwycięstwo w JWRC - pierwsze dla Swifta Super 1600.

Mistrz świata z 2004, 25-letni P-G zaliczył 28 start w cyklu WRC i po raz dziesiąty okazał się najszybszy w klasie. Rewelacją rajdu uznano debiutanta w mistrzostwach, Patrika Sandella. Triumfator szwedzkiego Clio Cup od początku rajdu zawzięcie ścigał Anderssona. - Wiedziałem, że Patrik jest szybki, ale nigdy bym nie pomyślał, że będzie taki szybki! - oświadczył P-G.

Urmo Aava zaliczający pierwszy zimowy rajd od 2002 roku, dotarł na podium po przygodach trzeciego szwedzkiego muszkietera, Petera Zachrissona. Zwycięzca N3, Kalle Pinomäki sensacyjnie spisywał się w towarzystwie Super 1600 (- To mój najlepszy rezultat w karierze), ale nie sprostał Pavlowi Valouskowi, za dużo tracąc na powtarzanych oesach, gdzie koleiny i szuter utrudniały jazdę.

Jozef Beres miał kłopoty z nadmiernym zużyciem opon, zepsuł się intercom, oblodziła przednia szyba i na dzisiejszym etapie mistrz Słowacji znalazł się poza drogą. Zachrisson skorzystał z SupeRally po wypadku na OS 11. Punktowaną ósemkę uzupełnił 20-letni debiutant z Krakowa, Michał Kościuszko. To pierwszy polski punkt w JWRC i pierwsze punktowane miejsce polskiego kierowcy w mistrzostwach świata od Tour de Corse '04 (Tomasz Kuchar 6. w PCWRC).

Guy Wilks wygrał dwa oesy na ostatnim etapie, lecz nie był w stanie odrobić strat spowodowanych sobotnim defektem półosi. Najmłodszy w stawce, Jaan Mölder cierpliwie znosił plagę awarii Fiesty (skrzynia biegów, dzisiaj sprzęgło i brak ręcznego hamulca). - To był najtrudniejszy rajd, w jakim uczestniczyłem, ale z drugiej strony dobre doświadczenie - powiedział estoński nastolatek.

Martin Prokop wczoraj dachował i przerwał jazdę z powodu niesprawnej instalacji elektrycznej C2-ki. Johan Karlsson zaliczył kraksę na początku drugiego etapu. Syn prezesa Hawk Racing, Filippo Bordignon pod koniec pierwszego dnia stracił światła w Astrze, a wczoraj zgubił olej i przegrzał silnik. Były kierowca Formuły Renault, Andrea Cortinovis wpadł na drzewo podczas OS 18 i finiszował porozbijanym Clio.

I RUNDA PCWRC

1. Per-Gunnar Andersson/Jonas Andersson (S) Suzuki Swift S1600 3:29.18,7

2. Patrik Sandell/Emil Axelsson (S) Renault Clio S1600 +53,1

3. Urmo Aava/Kuldar Sikk (EE) Suzuki Swift S1600 +2.55,1

4. Pavel Valousek/Pierangelo Scalvini (CZ/I) Suzuki Swift S1600 +6.42,3

5. Kalle Pinomäki/Mikko Markkula (FIN) Renault Clio RS Ragnotti +8.05,8

6. Jozef Beres/Petr Stary (SK/CZ) Suzuki Ignis S1600 +14.17,8

7. Peter Zachrisson/Jan Svanström (S) Suzuki Ignis S1600 +21.05,9

8. Michał Kościuszko/Jarosław Baran (PL) Suzuki Ignis S1600 +26.59,1

9. Guy Wilks/Phil Pugh (GB) Suzuki Swift S1600 +32.00,8

10. Jaan Mölder/Katrin Becker (EE/D) Ford Fiesta S1600 +34.03,8

11. Martin Prokop/Jan Tomanek (CZ) Citroen C2 S1600 +40.10,9

12. Johan Karlsson/Mattias Gustavsson (S) Peugeot 206 RC +48.05,0

13. Filippo Bordignon/James Bardini (I) Opel Astra OPC +53.51,0

14. Andrea Cortinovis/Massimiliano Bosi (I) Renault Clio RS +1:05.54,1

Poprzedni artykuł Urodziny Grönholma
Następny artykuł Prawdziwa szkoła życia

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry