UAE Desert Challenge rozpoczęty!

Ostatnia, ale chyba najważniejsza, mimo że w klasyfikacji nie jest się w stanie już wiele zmienić. Istotna dlatego że mimochodem stała się poligonem doświadczalnym przed najważniejszą imprezą roku, Rajdem Paryż-Dakar.

O wadze zdobytych tu doświadczeń świadczy fakt, że pojawiły się w Emiratach zespoły, które do tej pory nie startowały w pełnym cyklu. Szlify przed Dakarem zdobywa tu BMW i nowy Nissan. Za kierownicą jednego z nich zasiadł doskonale znany Ari Vatanen. Nie zabrakło też naszych rodaków, Łukasza Komornickiego z Rafałem Martonem i jednośladów Marka Dąbrowskiego i Jacka Czachora. Jak zapowiadają, będą walczyć o jak najlepszy wynik. Nie będzie to łatwe, bowiem poza nimi na starcie zjawiła się cała czołówka: Sousa, lider pucharu, Schlesser, Peterhansel, Masuoka czy jedyna w stawce kobieta, Andrea Mayer. Uzyskany tu rezultat najważniejszy jest dla Marka Dąbrowskiego, który broni miejsca na podium w klasyfikacji generalnej wśród motocyklistów.

Wyniki dzisiejszego Wyniki prologu rozegranego w Dubaju, na budowanej tu sztucznej wyspie, nie liczą się do klasyfikacji, w związku z czym znaczna większość zawodników starała się jechać widowiskowo. Zwycięzcy prologu mogą sobie w nagrodę wybrać kolejność startu.

Jutro rozpoczyna się prawdziwe ściganie po pustyni, które zweryfikuje, kto najmocniej przygotowuje się do startu w Dakarze. Wracając jednak na chwilę do prologu, nasuwa mi się taka jedna myśl gdy obserwuję pracę organizatora... tu panuje doskonały porządek. Może przydałoby się przysłać tu niektórych naszych władnych, bo przecież nie wstyd uczyć się od lepszych...

(MB)