Urodziny Breena

Lider rajdu obchodzący dzisiaj 23 urodziny, Breen pokonał Jariego Ketomaa'ę o 3,7 sekundy. Trzecim czasem zaskoczył Aleksiej Łukjaniuk w N-kowym Lancerze.- Jadę na luzie, trochę cisnę - informował Craig Breen. - Dzisiaj czuję się pewnie. Samochód jest niesamowity!- Jest bardzo, bardzo szybko - stwierdził Jari Ketomaa. - Fajnie się jedzie. Testowaliśmy na śniegu, teraz go nie było i na dojazdówce muszę popracować nad setupem.- Dzisiaj czuję się w stu procentach pewnie - mówił Aleksiej Łukjaniuk. - Nie popełniłem żadnych błędów. Jedziemy dalej!Francois Delecour stracił 15,1 sekundy do Breena. - Pojechałem na maksimum, ale w zbyt wielu miejscach zadziałał ogranicznik.- Pojechaliśmy szybciej niż wczoraj wieczorem, więc musi być dobrze - zauważył Siim Plangi. - Popełniłem parę błędów. Jadący za mną przypuszczalnie uzyskają jeszcze lepsze czasy.- Teraz jest perfekcyjnie - uznał Jan Černý. - Samochód pracuje naprawdę dobrze. Czuję się znacznie pewniej niż wczoraj. Teraz jestem bardzo zadowolony!- Jechaliśmy spokojnie - wyjaśnił Vytautas Švedas. - Czas nie jest najgorszy. Budzimy się po ciężkiej nocy. Moi sąsiedzi w hotelu mieli party przez całą noc.Wasilij Griazin otwiera dzisiaj stawkę. - Teraz jest OK. Samochód bardzo dobrze pracuje. Myślę, że warunki są lepsze, bo na drodze leży więcej szutru. To był szutrowy odcinek.- Jestem zadowolony z czasu - mówił na mecie Raimonds Kisiels, ukarany doliczeniem 10 sekund za falstart. Kierowca z Rygi spadł w łącznych wynikach na ósme miejsce, za Witalija Puszkara.- To był zdradliwy odcinek, ale mieliśmy frajdę - oświadczył Jaroslav Orsák, na oesie trzeci w klasie 3.

Tomasz Kasperczyk zajmuje 11 miejsce w klasie 6. Sławomir Ogryzek i Grzegorz Dachowski znaleźli się na liście załóg, które odpadły z rajdu. C2-ka opuściła drogę na Vecpils 2.

Fot. ERC