Urodziny szefa
W dniu 51 urodzin szefa zespołu Forda, Malcolma Wilsona, dwie załogi fabrycznych Focusów otwierają klasyfikację Rally Norway z 3,5-minutową przewagą nad następnym w wynikach.
Mikko Hirvonen wyprzedza Marcusa Grönholma o 19,3 sekundy. - Nic szczególnego. Wolę być drugi niż skończyć w rowie - powiedział Marcus, najszybszy na końcowej, 1,15-kilometrowej próbie w parku w Hamar, oblepionej widzami.
- Miałem bardzo trudne popołudnie - opowiadał Hirvonen. - Zepsuł się nadmuch, zaparowywała przednia szyba i czasami nic nie widziałem.
- To nie był mój dzień - przyznał Sebastien Loeb, osiemnasty w rajdzie. - Źle nam poszło. Dzisiaj wszystko straciłem. Walczyłem o drugie miejsce i wpadłem w śnieżną bandę. Potem atakowałem jeszcze ostrzej, żeby wrócić do punktowanej ósemki - i znowu wypadłem. Już po wszystkim. Jadę dalej tylko po to, żeby zdobyć punkt w klasyfikacji producentów.
Petter Solberg wygrał z bratem Hamar i posiada 9,9 sekundy przewagi w pojedynku o podium. - Tutaj nie było kłopotów - meldował Petter. - Fajnie, bo dużo ludzi. Byłoby jeszcze fajniej zrobić jakiś show, ale my walczymy o sekundy.
- Dla publiczności to dobry odcinek - ocenił Henning. - Byłem bardzo szczęśliwy, widząc tylu kibiców machających naszymi flagami, ale po wypadnięciu z drogi dwa oesy wstecz, po prostu cieszę się, że przejechałem próbę.
- Nie było dobrze. Zgasiłem silnik na ostatnim zakręcie - przyznał Jari-Matti Latvala. - Próbowałem przejechać na drugim biegu i silnik przestał pracować. To był głupi błąd. Powinienem wiedzieć, że tak się stanie.
- To nie był łatwy oes, miejscami kręty - mówił Manfred Stohl. - O kilometrze trasy nie da się zbyt wiele powiedzieć.
- Nie mam nic do powiedzenia o tym odcinku - stwierdził Gigi Galli. - Ale dzisiaj był najtrudniejszy dzień w moim życiu, od kiedy jeżdżę w rajdach. Nigdy dotąd nie doświadczyłem takich warunków. Wypadłem z drogi, bo widoczność przed samochodem nie przekraczała metra.
- Żadnych problemów. Było bardzo wąsko - komentował Xevi Pons, ósmy w rajdzie. - Dla widzów było OK, ale co do mnie, nie lubię takich oesów.
W stawce JRC, PG Andersson posiada niemal 6 minut przewagi nad Patrikiem Sandellem. - Miałem dzisiaj jeden główny cel: wygrać ten oes - powiedział Sandell o końcowej próbie w parku. - Kierowcy powtarzają, że na superoesie można tylko przegrać, ale moim zdaniem tu również da się zyskać sekundy. No i zobaczcie - jestem najszybszy!
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.