Vatanen planuje Dakar
Mimo ulewy, kilkanaście tysięcy widzów zapłaciło po 12 funtów, żeby zobaczyć 6 edycję RallyDay na Castle Combe Circuit w Wiltshire.
Mikko Hirvonen jeździł Focusem 06, Matthew Wilson - 04-ką, David Higgins - Lancerem WRC05, ale największą atrakcję stanowiła załoga Ari Vatanen/David Richards, znów w Escorcie, którym ćwierć wieku temu Fin sięgnął po mistrzostwo świata.
Samochód wypożyczono z National Motor Museum w Beaulieu. Ari woził kibiców, a w World Rally Radio powiedział, że jeszcze nie zakończył kariery. - Powinienem być w tym roku w Dakarze, lecz Nissan o rok wcześniej przerwał program. Co będzie w 2007? No cóż, musimy poczekać. Z pewnością nie wykluczam startu i wiecie, może się wydarzyć coś interesującego. Kilka lat temu zaliczyłem 1000 Jezior i byłem jedenasty. W sprzyjających okolicznościach mogę wygrać Dakar, choć potrafię ocenić swoje mozliwości. Kiedyś byłem młody i szybki, teraz nie jestem już młody...
- Ten dzień pokazał, o co tak naprawdę chodzi w rajdach - mówił o Castle Combe. - Takiej imprezy nie można zrobić w Formule 1, bo kierowcy są zbyt zajęci, żeby przez cały dzień rozmawiać z fanami i rozdawać autografy. Uważam, że czasem dobrze jest wrócić i przypomnieć sobie, gdzie się zaczynało. Publiczność była wspaniała, a poparcie dla rajdów w Zjednoczonym Królestwie jest niesamowite.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.