W barwach Playboya
Egon Kaur i Mait Laidvee jadący w barwach Playboya, wygrali pierwszą rundę WRC Academy.
23-letni Estończyk z Parnawy, Kaur wyprzedził o 16,4 sekundy Victora Henrikssona. Jako trzeci stanął na podium Christian Riedemann (+3.31,2).
Najszybszy na czwartkowym superoesie w Lizbonie, Yeray Lemes odpadł po urwaniu półosi na OS 6. Craig Breen prowadził od pierwszego piątkowego odcinka. Irlandczyk popisał się czterema najlepszymi czasami z rzędu i zakończył dzień z przewagą 48,4 sekundy nad Egonem Kaurem, 49,2 s nad Alastairem Fisherem.
Dzisiaj Irlandczycy nie mieli szczęścia. Breen wypadł z drogi na OS 10. Fisher przejął prowadzenie, ale rolował na OS 12 i stracił 5.51. Przed wypadkiem miał w zapasie 73 sekundy nad Kaurem. Oesowymi zwycięstwami - i dodatkowymi punktami podzielili się Breen (5), Kaur (4), Fisher (2), Lemes, Åhlin i Henriksson.
- Nie mogę wyrazić słowami, jak się teraz czuję - mówił Egon Kaur na mecie OS 13. - Dzisiaj źle się zaczęło, ale jesteśmy tutaj i to niesamowite uczucie. Postaramy się zrobić to samo w drugiej rundzie Akademii.
- Na pierwszym odcinku po serwisie urwaliśmy półoś i nie mogłem cisnąć - powiedział Victor Henriksson. - Starałem się utrzymać samochód na drodze. Mam nadzieję, że wygramy cały sezon.
- To było kilometr od mety - opowiadał o wypadku Alastair Fisher. - Po szczycie straciłem panowanie nad samochodem i wypadliśmy z drogi. Wypchnęli nas kibice, ale straciliśmy pięć minut.
Fot. Facebook
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.