Walka trwa
Sebastien Ogier obronił się przed atakami Haydena Paddona i na drugim przejeździe odcinka Rammen okazał się szybszy od Nowozelandczyka o 1,2 sekundy.
W klasyfikacji generalnej kierowców Volkswagena i Hyundaia dzieli 10,2 sekundy.- To był maksymalny atak. Wiele ryzykowałem. To świetna zabawa. Mogę powiedzieć, że zrobiłem to najlepiej jak potrafiłem. Zobaczymy, co to da - mówił Ogier.- Spodziewałem się więcej, ale Seb oczywiście atakował. Nigdy nie złapiemy go przy takiej prędkości. Warunki nie pomagały nam na tym odcinku. Próbujemy utrzymać spokojną jazdę i dbać o nasze opony - komentował Paddon.Oes na swoje konto zapisał Jari-Matti Latvala, który pokonał Krisa Meeke'a (+1,7) oraz walczącą o zwycięstwo dwójkę.- To dobry czas, najszybszy jaki zrobiłem na Rammen w historii. Średnia pewnie będzie około 130 km/h. Samochód jest rewelacyjny. Ustawienia z testów działają - komentował Latvala.- Miałem dobry przejazd. Naprawdę podobało mi się. W niektórych miejscach mogłem być szybszy. Ciekawie, ale podobało mi się. Śnieg zmieszał się z zamarzniętym szutrem - relacjonował Meeke.- Atakowałem bardzo mocno, jak tylko mogłem. To całkiem dobry odcinek. Seb oczywiście jest sześć sekund przed nami, ale co mogę zrobić? Będzie ciężko z dużą ilością szutru - komentował Ostberg (+10,5), piąty na odcinku.Szósty czas uzyskał Thierry Neuville (+13,6), który w pokonanym polu zostawił Daniego Sordo (+16,6), Craiga Breena (+18,2), Henninga Solberga (+19,7) i Otta Tanaka (+21,0).- Jest dobra przyczepność. Starałem się cieszyć jazdą. Patrząc na czasy, Seb był bardzo dobry. Widziałem po liniach na trasie, że ktoś pojechał bardzo szeroko. W niektórych miejscach byłem bardziej ostrożny. Nie walczę o zwycięstwo - relacjonował Neuville.- Seb jest bardzo szybki. Dla nas to był dobry oes. Nie ryzykowałem i czas nie jest najlepszy - podsumował Sordo.- Nie jest źle. Nie czułem za dobrze prawego tyłu. Może straciłem kilka kolców, ale muszę być zadowolony. Nadal buduję moje doświadczenie - mówił Breen.- Zatrzymałem się na starcie na 5-10 sekund. Tak już bywa. Straciłem tylko na początku - tłumaczył Solberg.- To nie jest nasz dzień. Nie jestem w stanie zrobić coś więcej. To trudne warunki dla opon - tłumaczył Tanak.- Miałem zbyt ambitne notatki. Ześlizgnąłem się i musiałem zawracać. Straciłem dużo czasu. Wiem, że następny odcinek będzie dla nas naprawdę trudny i chcąc walczyć o trzecie miejsce musiałem coś zrobić tutaj. Tylko jedna komenda była zbyt ambitna. Jadąc po śniegu notatki nie są w stu procentach prawdziwe - tłumaczył Mikkelsen, który stracił blisko 25 sekund.W klasyfikacji generalnej Ogier wyprzedza Paddona (+10,2), Ostberga (+33,3), Mikkelsena (+1:03,0), Tanaka (+1:13,6), Sordo (+1:51,8), Solberga (+1:57,9) i Breena (+2:03,3).W WRC2 prowadzenie utrzymał Elfyn Evans, który jednocześnie jest dziewiąty w klasyfikacji generalnej rajdu. Brytyjczyk na odcinku uzyskał czwarty czas tracąc 3,7 sekundy do wicelidera WRC2 Pontusa Tidemanda i 2,7 sekundy do Fredrika Ahlina. Najszybszy był Esapekka Lappi. Szwedzi tracą do kierowcy M-Sportu w klasyfikacji generalnej odpowiednio 28,3 sekundy i ponad minutę.- Czuję, że nie mógłbym zrobić więcej na tym oesie. Było dobre tempo i bardzo podobało mi się - mówił Tidemand.- Dziwnie czułem tył samochodu na tym odcinku. Musimy jechać i to sprawdzić - tłumaczył Evans.- Jeśli mam być uczciwy to jestem zaskoczony. Nie czułem się tak świetnie. Bolą mnie oczy i głowa - mówił zaskoczony Lappi.fot. Hyundai Motorsport
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.