Walka trwa
Jakub Brzeziński nieznacznie powiększył przewagę nad rywalami na trasie Rajdu Gdańsk Castrol Inter Cars.
Oes na swoje konto zapisał, zmagający się dziś z kapciami, Filip Nivette.- Wygraliśmy odcinek, więc nie jest źle. Nie było w końcu kapcia, bo mam ich dość. Miło, że zawsze pytasz nas na mecie, co słychać :) - mówił Nivette.- Mam strasznie duży kask i nie mogę w nim rozmawiać :) - mówił Brzeziński (5:43,9), który zatrzymał się za metą odcinka i sprawdzał swoją Fiestę.- Robię, co mogę. Było OK. Mamy inne opony i auto inaczej się zachowuje. Cały czas uczę się tego jak zmiana poszczególnych elementów wpływa na zachowanie auta. Kilka razy nas to zaskoczyło, ale nie było źle - komentował Habaj (5:47,8).- Wszystko gra. Rano był lepsze waruki na trasie. Teraz właściwie nie ma drogi. Nie ma zabawy z jazdy, ale jest w porządku - mówił Malnieks, pilot Vorobjovs (5:54,9).- My jedziemy swoje. Nie wiem czy wolniej czy szybciej, ale cały czas swoje - mówił Grzyb (5:57,3).- Musieliśmy bardzo uważać. Na poprzednim oesie złapałem kapcia, a mieliśmy jeden zapas. Musimy być bardzo czujni. Droga jest trudno i jedziemy ostrożnie - mówił Raczkowski (5:58,9).- Było fajnie. Oes jest dużo mniej zniszczony niż poprzedni, więc super - informował Oleksowicz (6:00,9).- Mamy za nisko samochód i cały czas walimy podłogą. Nie zachowuje się on normalnie w zakrętach. Droga jest mocno zniszczona - informował Rzeźnik (6:09,6).W klasyfikacji generalnej Brzeziński wyprzedza Kołtuna (+10,5), Habaja (+29,0) i Grzyba (+43,2).
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.