Warszawski po OS4: Kuzaj liderem.
Leszek Kuzaj (Subaru Impreza) awansował kosztem Michała Sołowowa (Mitsubishi Lancer Evo 7) na pozycję lidera Rajdu Warszawskiego.
Po czterech odcinkach specjalnych mistrz Polski ma już 22,3 sekundy przewagi nad reprezentantem Cersanit Rally Team.
Leszek Kuzaj był bezkonkurencyjny na odcinku specjalnym numer 3 ( Przy Dukcie – 18,28 km), dzięki czemu wysunął się na prowadzenie w zawodach. Przewagę nad resztą stawki powiększył po rozegraniu kolejnego oesu (W Zaroślach – 16,08 km), na którym również nie miał sobie równych..
Na najniższym stopniu podium sklasyfikowany jest Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo 7). Kierowca z Bochni zachował realne szanse na awans w klasyfikacji generalnej. Do poprzedzającego go Michała Sołowowa traci już tylko 3 sekundy!
Z rywalizacji na szutrowych oesach wycofał się już Maciej Lubiak (Mitsubishi Lancer Evo 7). Posłuszeństwa odmówił silnik w jego rajdówce.
Istotne zmiany nastąpiły również w Super 1600. Mariusz Pelikański (Peugeot 206 S1600) miał problemy na oesie numer 3. Stracił sporo czasu (blisko 4 minuty do zwycięzcy klasy,) a także pozycję lidera. Na prowadzenie wysunął się wówczas Sebastian Frycz (Fiat Punto S1600). Kierowca ze Szczyrku był najszybszy również na oesie numer 4 i w efekcie Michał Kościuszko (Suzuki Ignis S1600) traci do niego już 36,4 sekundy. Mistrz Polski w S1600 - Grzegorz Grzyb (Suzuki Ignis S1600) – sklasyfikowany jest na trzeciej pozycji, mając 1:33,3 straty do lidera. Mariusz Pelikański, który ukończył oes numer 4 na włączonych światłach awaryjnych traci już 4:54.0.
(Marcin Gazda)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.