Więcej niż nauczyciel

- Jeżeli chodzi o moją karierę, Colin był kimś więcej niż tylko opiekunem i nauczycielem. Przez dwa lata mieszkałem w Jerviswood House, trenując z Colinem w ramach przygotowań do Junior World Rally Championship. Colin i Alison traktowali mnie jak przybranego syna. Stanowiłem część rodziny i opiekowałem się dziećmi, kiedy rodziców nie było w domu.

Teraz po prostu nie potrafię tego zaakceptować. Odczuwam silny ból żołądka. To tak boli, że mogę sobie tylko wyobrazić, przez co przechodzi rodzina. Strata Colina jest ogromną tragedią, ale odejście małego Johnny'ego sprawia, że to stało się nie do zniesienia.

Nikt nie poświęcił dla mnie więcej czasu i nie udzielił mi większego poparcia niż Colin. To się zaczęło od roli opiekuna, gdy wybrał mnie do swojego programu McRae Scholarship, a potem przekształciło w bliską przyjaźń.

W tej chwili to jest po prostu nierealne, nie do uwierzenia. Spędziliśmy ze sobą wiele czasu. Razem pracowaliśmy, razem się śmialiśmy. Jeździliśmy na rowerach, na motocyklach, no i lataliśmy Jego śmigłowcem. Colin był precyzyjnym i doświadczonym pilotem. Z pewnością nie podjąłby żadnego ryzyka w trakcie lotu.