Wiegand po raz pierwszy

Próba rozpoczęła się z 18-minutowym opóźnieniem. Wiegand wyprzedził Umberto Scandolę (+2,5), Andreasa Mikkelsena (+7,5) i Giandomenico Basso (+16,1). Oes został przerwany po przygodzie Ołeksija Tamrazowa.- Jestem taki szczęśliwy! Mamy najlepszy czas - mówił Sepp Wiegand po pierwszym oesowym sukcesie w IRC. - Było bardzo ślisko. Jechaliśmy normalnie, bez dużego ryzyka. Mogę cisnąć mocniej na następnym odcinku.- Mamy problem z silnikiem. Woda dostaje się do paliwa - informował Umberto Scandola.- To jeden z najtrudniejszych szutrowych odcinków, jakie jechałem, bardzo wąski - powiedział Andreas Mikkelsen. - Zaliczyliśmy czysty przejazd. W ogóle nie cisnąłem. Trzeba było uważać na każdym zakręcie. - Było bardzo trudno, bardzo ślisko - opowiadał Giandomenico Basso, otwierający trasę. - Kręciliśmy się dwa razy.- Było bardzo ślisko. Przestrzeliliśmy skrzyżowanie i musiałem cofać - komentował Janos Puskadi, czwarty w wynikach.Przygoda Germaina Bonnefisa przyhamowała Patrika Flodina i Juhę Salo.- Miałem duży problem z ciśnieniem paliwa - stwierdził Germain Bonnefis. - Kręciliśmy się i nie mogłem uruchomić silnika. Trwało to 2-3 minuty.Patrik Flodin złapał spóźnienie przed OS 1. - Musieliśmy zatrzymać się na odcinku, ponieważ samochód przed nami zablokował drogę. Potem nie dało się jechać, było tyle kurzu. Starałem się utrzymać za Salo, ale musiałem poczekać 1,5 minuty. Samochód jest trochę za sztywny. Muszę dokonać paru zmian.- Było całkiem OK - ocenił Juha Salo. - To mój pierwszy oes samochodem Super 2000. Straciliśmy około 2 minut, ponieważ załoga przed nami zablokowała drogę i musieliśmy czekać.