Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wielka bitwa o podium

Robert Kubica popisał się trzecim czasem na Selonnet – Bréziers i zbliżył się na osiem dziesiątych do Krisa Meeke'a, trzeciego w Rajdzie Monte Carlo.

22,6-kilometrowy oes przez Col des Garcinets wygrał Bryan Bouffier, zwiększając przewagę nad Sebastienem Ogierem  o 0,2 sekundy. Po pętli kolejne miejsca zajmują Meeke (+59,6) i Kubica (+1.00,4).- Bardzo ślisko, bardzo nierówno - mówił Robert Kubica na mecie oesu. - Mieliśmy dużo szczęścia. Zaliczyliśmy jeden moment, uderzyliśmy w skałę na 6 biegu. Poza tym trudno wyhamować na mecie stop. Umieszczono ją za blisko lotnej mety. Jedzie się jak na lodzie i jest niebezpiecznie.  - Postanowiliśmy pojechać na slickach - powiedział Bryan Bouffier. - Nie było łatwo, ale nie pojechaliśmy źle. Dokonaliśmy dobrego wyboru. Jestem zadowolony. Samochód pracuje bardzo dobrze. Fajnie, że podjęliśmy walkę.Sebastien Ogier wypadł w pole za lotną metą. - To zupełnie zwariowane! Jedziemy pełnym gazem i nie można wyhamować na mecie stop.Kris Meeke oddał Kubicy 4,2 sekundy.  Dzisiaj jest dużo lśniącego asfaltu. Na tym odcinku było sporo stojącej wody. Podjęliśmy dobrą decyzję zakładając na krzyż slicki i zimowe opony. Kontrolowałem międzyczasy i postanowiłem trochę zwolnić. Do końca jeszcze daleko.Mads Østberg, piąty w wynikach rajdu, traci do Kubicy już 1.16,7. - Meta stop jest zdecydowanie za blisko lotnej mety. Mamy sto metrów na wyhamowanie. Jedziemy absolutnie pełnym gazem na 6 biegu po lśniącym asfalcie. Jest dużo aquaplaningu. Wypadliśmy w pole.- Nie jest fajnie - stwierdził Jari-Matti Latvala. - Panują bardzo trudne warunki - dużo deszczu, dużo stojącej wody. Mamy zimowe opony założone na krzyż ze slickami. Bez tych zimowych opon byłaby katastrofa. To ciężki dzień w pracy!Elfyn Evans zakończył pętlę na siódmej pozycji. - W ostatniej chwili postanowiliśmy nie zakładać opon na krzyż. W niektórych miejscach było dobrze, w innych nie. Jestem całkiem zadowolony. To był trudny poranek. Miałem kłopoty ze znalezieniem rytmu.Mikko Hirvonen stracił 1.34 na OS8. - Nie działa nadmuch i zaparowała przednia szyba. Co trzy kilometry musieliśmy ją czyścić. Niemal przez cały odcinek miałem zupełnie zaparowaną szybę.- Bardzo, bardzo zdradliwie - opowiadał Andreas Mikkelsen. - Założyliśmy opony na krzyż. Warunki przez cały czas się zmieniają. Pod koniec jest lśniący asfalt i łatwo można popełnić błąd.Jaroslav Melicharek zamyka czołową dziesiątkę. - Wszędzie było bardzo nierówno, bardzo trudno. Mamy dużo zabawy jadąc na tych oponach.Tym razem Armin Kremer zmieniał przebite koło. Jurij Protasow odzyskał prowadzenie w WRC 2. Kierowca z Kijowa wyprzedza o 11 sekund Lorenzo Bertellego, który nadal ma problemy z hamulcami.

Fot. M-Sport

Poprzedni artykuł Ogier na innej planecie
Następny artykuł Jechał w tempie Ogiera

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry