Wielka Brytania po II etapie. Martin obronił się!

Tuż za czołową dwójką uplasował się Carlos Sainz umacniając się tym samym na trzecim miejscu w klasyfikacji rajdu. Sporo czasu stracił Colin McRae, który obrócił się na jednym z zakrętów. W konsekwencji stracił szóstą lokatę na rzecz Sebastiana Loeba. Kierowca Citroena znalazł się zatem niespodziewanie na punktowanym miejscu.

Jutro finałowe cztery odcinki specjalne o łącznej długości blisko 140 kilometrów.

Powiedzieli po drugim etapie:

Markko Martin: “Na ostatnich dzisiejszych odcinkach trochę źle dobrałem opony i dlatego straciłem kilka cennych sekund. Jutro na pewno będzie bardzo ciężko. Będę jechał po zwycięstwo, więc wszystko może się zdarzyć. Jeśli nie ukończę rajdu to nie będę się tym przejmował. Wiadomo, że lepiej byłoby dotrzeć do mety, ale ja tym razem mam ogromną ochotę na zwycięstwo, więc postawię wszystko na jedną kartę”

Petter Solberg: "Dziś jechało nam się bardzo dobrze, nie mieliśmy większych problemów. Na dwóch ostatnich oesach mieliśmy tylko trochę zbyt twarde opony. Jutro obawiam się o poranny najdłuższy odcinek rajdu. Nie czułem się na nim dziś najlepiej, może, dlatego że w zeszłym roku nie udało mi się go przejechać. Zdecydowanie lepiej czuję się na krętych oesach. Niestety jutro są te szybsze. Nie zamierzam się jednak poddawać. Stawka jest ogromna, bo mogę być nawet wicemistrzem, dlatego to już nie przelewki. Zabawa się skończyła.”

Carlos Sainz: “Dla mnie liczy się tylko jedno, czyli zdobycie srebrnego medalu mistrzostw i na tym się koncentruję. Jutro będziemy ostro walczyć. Według mnie faworytem do zwycięstwa jest mój kolega z zespołu. Myślę, że to dobrze dla sportu, że dwaj młodzi zawodnicy walczą o zwycięstwo.”

Richard Burns: „Jadę szybko, ale ci z przodu jadą jeszcze szybciej. Staram się jechać bardziej na okrągło, bo tak jest szybciej. Czy jest szansa na zwycięstwo? Raczej nie zakładałbym się, ale czołowa dwójka jedzie tak szybko, że wszystko może się im przytrafić. Jestem pod wrażeniem ich jazdy. Nie jestem jednak tym zaskoczony”