Wilks bohaterem wieczoru

W czołowej trójce mieści się P-G Andersson (+4,6), drugi w powtórce Carron Valley.

- Było równie trudno, błoto w miejscach, gdzie poprzednio było sucho - mówił Guy Wilks na mecie OS 2. - Urwaliśmy 2,9 sekundy, ale panowały bardzo zdradliwe warunki.

- Pilot powiedział, że było lepiej - doniósł Juho Hänninen. - Na drodze leży dużo więcej błota. Początek rajdu stanowił wyzwanie.

- Podobało nam się - zaczął P-G Andersson. - Samochód jest wspaniały na takiej nawierzchni. Nie wiadomo, gdzie jest przyczepnie. Jutro będziemy też widzieć drogę!

Thierry Neuville zajmuje piąte miejsce, za Craigiem Breenem.- To najtrudniejszy odcinek w rajdzie. Za drugim razem było znacznie więcej błota, bardziej ślisko. Rywale są dużo bardziej doświadczeni.

Andreas Mikkelsen spadł na szóstą lokatę. - Było OK, lepsza przyczepność. Obawiam się, że trochę straciłem koncentrację i popełniliśmy drobne błędy.

- Było absolutnie perfekcyjnie do ostatniego kilometra, kiedy napotkałem inny samochód - opowiadał Patrik Sandell, ósmy za Alastairem Fisherem. - To wyjątkowo głupie ze strony organizatora, żeby wypuszczać nas za ośką.

- Teraz było trochę więcej błota z powodu cięć - opowiadał Jan Kopecky. - Trochę się poprawiliśmy.

- Za bardzo nie poprawiliśmy się - zauważył Bryan Bouffier, zamykający dziesiątkę. - Naprawdę cieszę się, że ukończyliśmy te odcinki. Mam nadzieję, iż jutro będzie lepiej.

Fot. ircseries.com