Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wilks na błocie

Guy Wilks prowadzi w Rally of Scotland po pierwszym przejeździe Carron Valley.

Kierowca Peugeot UK wyprzedza o 0,8 sekundy Juho Hänninena, o 1,9 sekundy Andreasa Mikkelsena.

- Było dużo błota, tak jak się spodziewaliśmy - mówił Guy Wilks. - Pierwsze dwa - trzy samochody miały inne warunki. Zmieniliśmy trochę opis i mam nadzieję, że za drugim razem pojedziemy szybciej.

- Nie było żadnego rytmu, brakowało wyczucia - narzekał Juho Hänninen. - Tyle błota na zakrętach, zdradliwie. Jest dosyć ciemno!

- Szybko, ślisko, duża przyczepność - opowiadał Andreas Mikkelsen. - Było OK.

Thierry Neuville startuje na szutrze po rocznej przerwie. - Naprawdę mi się podobało. Było dużo błota. Nowe zawieszenie zapewniało nam dużą przyczepność. To nie był najszybszy przejazd - ale czysty.

Per-Gunnar Andersson wprowadził Protona do czołowej piątki. - Było OK. Fajnie jest wrócić na szuter. Po ciemku było ciężko. Popełniliśmy trochę drobnych błędów. Trudno stwierdzić, gdzie jest przyczepnie, a gdzie nie.

Patrik Sandell zremisował z rodakiem. - To był dobry przejazd. Odcinek okazał się bardziej śliski, niż się spodziewałem.

- Było całkiem dobrze, ale ślisko - zauważył Craig Breen.

- Cieszę się, że przejechałem ten odcinek - stwierdził Jan Kopecky. - Było bardzo ślisko. Drugi raz w tym roku startujemy na szutrze.

Bryan Bouffier jadący jako pierwszy, uzyskał dziesiąty czas. - To naprawdę zdradliwy początek. Trochę się zagubiłem na odcinku, Nie czułem się zbyt pewnie i czas nie będzie najlepszy. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.

- Było dosyć ślisko - opowiadał Jarkko Nikara, remisujący z Bryanem. - Mieliśmy jeden duży moment.

- Szkockie drogi są takie trudne, szczególnie po ciemku - opowiadał Karl Kruuda. - Było dużo luźnego szutru, ale podoba mi się ten rajd. Jestem zadowolony.

- Było bardzo ślisko, ale nieźle - komentował Alister McRae. - Cieszę się, że wróciłem do Szkocji.

- Było bardzo, bardzo trudno - uznał Toni Gardemeister. - Mieliśmy parę dużych momentów. Czasem jechałem bardzo szeroko. Nie było zbyt dobrze.

Fot. ircseries.com

Poprzedni artykuł Najmłodszy mistrz N-ki
Następny artykuł Wilks bohaterem wieczoru

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry