Wisła mierzy wyżej

Jakie są przyczyny?Przyczyny nie ma żadnej w takim sensie, że nie istnieje jakiś powód, dla którego musielibyśmy rezygnować z tamtych tras. Zawsze staraliśmy się wprowadzać jakieś nowe odcinki. Na Wiśle może to nie do końca zostało zrealizowane, ale była nowa konfiguracja odcinków specjalnych. Akurat jest taka możliwość na Barbórce Cieszyńskiej. Wybraliśmy trzy całkowicie nowe odcinki w porównaniu z rokiem ubiegłym. To nie znaczy, że one są w ogóle nowe, jeżdżone po raz pierwszy. Te odcinki mają swoją historię z Rajdu Wisły, mają swoją historię z Rajdu Cieszyńska Barbórka, ale podejrzewam, że dla większości zawodników będą to całkowicie nowe oesy. Może niektórzy pamiętają Cisownicę z Rajdu Wisły przed 3-4 laty. Przygotowaliśmy trzy odcinki przejeżdżane trzykrotnie. Po modyfikacjach i skróceniu jednego z oesów jeszcze przed opublikowaniem wszystkich materiałów, mamy niecałe 80 kilometrów prób sportowych przy 209 kilometrach całej trasy.Bez zmiany pozostały baza rajdu, park serwisowy, meta na Rynku w Ustroniu.Baza jest ta sama. Korzystamy z gościnności Hotelu Olympic, którego właścicielem jest Łukasz Sztuka. Park serwisowy zlokalizowaliśmy na terenie firmy InżBud, również u Łukasza Sztuki. Muszę bardzo podziękować Łukaszowi za pomoc dla rajdu, bo jest to wymierna i dość konkretna pomoc. Meta dzięki uprzejmości władz miasta, będzie przy Urzędzie Miasta Ustroń, nie jak w tamtym roku bezpośrednio przy budynku, tylko na stycznej do niego drodze, zamkniętej dla ruchu. Start do rajdu jest wyjazdem z parku serwisowego.Pogoda zagwarantowana, śniegu tym razem nie będzie!Myślę, że pogoda dopisze. Sądząc z prognoz, w sobotę temperatura na trasie dojdzie do około 10-11 stopni. Jeżeli będą jakieś problemy pogodowe, to mogą wystąpić tylko w godzinach rannych i co najwyżej dotkną sędziów przygotowujących trasę, przejeżdżające samochody funkcyjne. Sądzę, że lekki przymrozek, który gdzieś tam w górach zawsze może się pojawić o tej porze roku, ustąpi przed przejazdem zawodników. Nie przewiduję opadów śniegu, a tym samym udziału zawodników na oponach kolcowanych.Jak oceniasz zgłoszenia, frekwencję załóg?Załóg jest dużo mniej niż w ubiegłym roku, ale myślę, że to tendencja panująca w całym kraju. Niestety, działa magiczne słowo kryzys. Jakoś odbija on się zarówno na sponsorach rajdów, jak i sponsorach zawodników. To są naczynia połączone, skutkujące spadkiem frekwencji. Mamy tu 58 samochodów, z czego de facto tylko 47 startuje w Pucharze Polski. Poza tym zgłosiło się sześciu Gości, a pięć samochodów jedzie bez pomiaru czasu. Jak na Cieszyńską Barbórkę, niecałe 50 załóg pucharowych to faktycznie słabiutka frekwencja. No cóż, takie są realia dzisiejszych czasów.Obcięło ogon, bo jest cała czołówka pucharowej generalki. Zgłosiło się pierwsze 13 załóg w punktacji.Dokładnie tak. Tutaj mogę tylko podziękować chłopakom, a szczególnie tym, którzy już mają poukładaną rywalizację w klasyfikacji generalnej i w poszczególnych klasach, że zdecydowali się odwiedzić Barbórkę i ją przejechać. No niestety, te słabsze klasy są mniej obsadzone. Chyba zawodnikom skończyły się środki finansowe. Jest tak, jak jest...Goście - będzie Mariusz Stec?Założenia są takie, że będzie. Zgłosił się, wpłacił wpisowe i mam nadzieję, że odbierze dokumenty. Liczymy na Mariusza, który byłby atrakcją tego rajdu.Były jakieś rozmowy, żeby ściągnąć powiedzmy, ustronianina Kajetana Kajetanowicza?Jako dyrektor rajdu, bezpośrednio nie prowadziłem żadnych rozmów, ale główny organizator czyli Automobilklub Cieszyński takie rozmowy przeprowadzał. Wiadomo, że teraz Kajetan już zakończył sezon w RSMP. Za chwilę będzie Rajd Barbórka w Warszawie, trzeba już negocjować warunki kontraktów na następny sezon. Myślę, że Kajetan jest teraz w rozjazdach, ma dużo spotkań. Mam nadzieję, że pojawi się chociaż na trasie.Na ile Cieszyńska Barbórka w Ustroniu stanowi przymiarkę do przyszłorocznego Rajdu Wisły, który mierzy wyżej?Nie jest tajemnicą, że Rajd Wisły w tym roku złożył akces do mistrzostw Polski 2013. Wstępne rozmowy z przedstawicielami GKSS PZM idą w tę stronę, że Wisła wróci do RSMP. Na pewno dla niektórych będzie szokiem, bo zaproponowany termin to 24-25 maja. Takie są przymiarki. Myślę, że jeszcze jest parę rzeczy do domówienia, do załatwienia, ale liczymy na to, że Główna Komisja się nie wycofa i przyzna nam rundę RSMP właśnie w tym majowym terminie. Co do bazy i odcinków specjalnych, na chwilę obecną rozważane są dwa warianty - stary wariant z Jastrzębiem i nowy wariant, powrót na trasy typowo wiślańskie, istebniańskie.  Jest jeszcze parę rzeczy, które trzeba dopracować i powyjaśniać, ale myślę, że jest to perspektywa do końca roku. Wtedy będziemy wiedzieli na sto procent, w którym kierunku pójdziemy.Start w Jastrzębiu, meta w Wiśle?Zobaczymy, jak będzie. Tak jak powiedziałem, trwają rozmowy, zapadają ustalenia. Trzeba to precyzyjnie zgrać pod kątem liczby kilometrów oesowych. Wiadomo, że to już nie byłby Puchar, tylko mistrzostwa Polski. Tam są trochę inne wymagania. Trzeba zaplanować rozegranie rajdu w terminie dwudniowym. Myślę, że na tych terenach realnym wariantem jest raczej piątek - sobota. W niedzielę nie chcemy stwarzać problemu zamykając drogi mieszkańcom w momencie, kiedy oni pójdą do kościoła. To są sprawy, na które organizator rajdu musi zwracać uwagę, musi to uszanować.A co dalej z Cieszyńską Barbórką?Cieszyńska Barbórka pojedzie w 2013. Rajd został zgłoszony do Pucharu Polski w listopadowym terminie. Będzie organizowany w przyszłym roku po raz 39.Rozmawiał Janusz Śmiłowski