Wszyscy byli zaskoczeni, Kruuda też
Zwycięstwo Karla Kruudy w Rajdzie Szwecji w kategorii WRC2 zaskoczyło wiele osób, jego też.
21-letni estoński kierowca rozpoczął sezon z kompletem punktów.
Przed ostatnim oesem Jari Ketomaa był liderem i miał 18,7s przewagi nad Estończykiem. Jednak na ostatnim odcinku Kruuda pojechał o 21 sekund szybciej od swojego rywala i wygrał rajd z przewagą 2,3s.
Kruuda udzielił krótkiego wywiadu oficjalnemu portalowi mistrzostw świata
Gratulacje za pierwsze zwycięstwo w WRC2, które udało się przypieczętować na ostatnim oesie. To bardzo ekscytujące zakończenie. Jak się czujesz?
Muszę powiedzieć, że bardzo dobrze. Nigdy wcześniej nie wygrałem takiego rajdu. Rzeczywiście nie mogłem w to uwierzyć i wydusić z siebie słowa, że wygrałem. Pojechałem szybciej o 21 sekund, co jest niewiarygodne.
Przed ostatnim odcinkiem traciłeś do Ketomy osiemnaście sekund. To musiała być jazda Twojego życia na tym odcinku.
Na dojazdówce przed ostatnim odcinkiem zacząłem myśleć, że drugie miejsce będzie lepsze niż nic. Starałem się utrzymać samochód na drodze, ale pomyślałem sobie, żeby pojechać tak jak na poprzednim oesie. Jeżeli czegoś się nie uda zdobyć, to może następnym razem.
Jaka była Twoja reakcja. Nie wierzyłeś w to….
Był dobry powód, aby w to nie uwierzyć – zawodnik przede mną. Jari Ketomaa skakał po swoim samochodzie. Powiedziałem sobie, że to on wygrał. Jednak kiedy powtórzono mi to dwa czy trzy razy, wtedy zacząłem wierzyć.
Jak trudne były warunki?
Muszę przyznać, że nie było żadnych momentów. Największy kłopot mieliśmy w czwartek, były problemy z półosią i straciliśmy przedni dyferencjał. Obróciliśmy się i straciliśmy około dwóch minut. Głównym celem było utrzymanie samochodu na drodze i zebranie doświadczenia na kolejny raz.
Rozpocząłeś sezon z maksymalną ilością punktów. Jak się czujesz co do reszty mistrzostw.
Przestraszony. Przed nami nadal długa droga, to był pierwszy rajd. Nic się jeszcze nie skończyło i jest sześć rajdów do końca sezonu, więc nie powinniśmy wybiegać za bardzo do przodu.
Wyobrażałeś sobie, że możesz wygrać?
Myślałem, że podium jest osiągalne, a jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, była szansa na zwycięstwo. Jednak nie chciałem być zbyt pewny siebie.
fot. XPB Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.