Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wypowiedzi po 300 Lakes Rally

KRZYSZTOF SKALSKI: - Startowaliśmy w tym rajdzie już dwa razy - w 2012 i 2013.

Za pierwszym razem, na kilka kilometrów przed metą rajdu auto dosłownie się rozsypało i zostaliśmy leżeć na ostatnim oesie. W ubiegłym roku poddaliśmy się już na drugim oesie - motor odmówił współpracy. Do trzech razy sztuka... I udało się. 300 Lakes Rally 2014 ukończyliśmy na 5 miejscu w klasie (12 wystartowało) i 13 w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Litwy (41). Śmiało można powiedzieć, że sukces ten zawdzięczamy przede wszystkim naszym mechanikom Przemkowi i Michałowi, którzy wspaniale przygotowali naszą Beemkę do rajdu, a podczas zawodów skutecznie je obsługiwali. Po serwisie Michał, Tomek i Marcin oddawali samochód sprawny, a my robiliśmy z nim wszystko, co możliwe, żeby popsuć: skoki (a właściwie loty), jazda po takich kamburach jakby w kamieniołomie, szuranie spodem auta o nawierzchnię (gdy koła są w koleinie). Częsta zmiana nawierzchni drogi (przyczepność) też nie wpływała korzystnie na dyfer i półosie. A serwis wszystko skręcał, naprawiał, poprawiał, zabezpieczał, wymieniał koła i lał paliwo. A my znowu braliśmy się do psucia auta na oesach. I tak w kółko. Chwała Im.

Żarna/Włoch

DANIEL ŻARNA: - Rajdy na Litwie są bardzo fajne, jest to ogromna szkoła rajdowego rzemiosła. Trasy są bardzo wymagające, ogromne hopy, setki zakrętów przez odciążające szczyty, naprawdę dają wielką frajdę z jazdy. Podejście do zawodników jest bardzo dobre. Cieszę się, że wspólnie z Łukaszem podjęliśmy decyzję o wspólnych startach w tej części Europy. Nauka na asfalcie na pewno nie dawałaby tyle frajdy i byłaby bardziej niebezpieczna i kosztowna. Dziękuję chłopakom z serwisu Pro Racing. Mieli dużo pracy, aby usunąć to co popsuliśmy. Starty nasze wspierają Olpol Wawrzyn, Żarna Obróbka Metalu, WielkieRzeczy.com

ŁUKASZ WŁOCH: - Bardzo się cieszę, ponieważ to co mówię nie idzie jak krew w piach. Widzę, jak Daniel przyspiesza z rajdu na rajd, ale oprócz prędkości nabiera pewności jazdy, która robi się bardziej stabilna niż przypadkowa. Pierwszego dnia nie mieliśmy szczęścia, dogoniliśmy zawodnika i jadąc w kurzu straciliśmy około 40 sekund. Następny odcinek to oberwanie chmury a nam popsuł się nawiew na szybę i znów jazda tylko na notatki, brak widoczności. Ostatni odcinek dnia - start z asfaltu i urwana półoś, ponad minuta straty, spadamy na 39 miejsce. Bardzo dobra jazda na kluczowych odcinkach dnia drugiego, między innymi na 40-kilometrowym  Orakulas zaczynającym się na Litwie, z metą na Łotwie. Osiągnęliśmy 6 czas w generalce rajdu. Nie było łatwo utrzymać tempo przez tak dużo kilometrów. Kondycji nam nie brakowało, o jej przygotowanie dba Klub No Limit Ursus. Dwukrotne zapoznanie jest wystarczające aby pojechać szybko. Rajdy na Litwie to zwykle około 130 km odcinków specjalnych. Zwykle powtarza się około 30 kilometrów a resztę jedzie się tylko raz. Cały rajd wraz zapoznaniem trwa 3 dni. Naprawdę współczuję zawodnikom, którzy trochę się męczą na polskich asfaltach.

Poprzedni artykuł 13 oesów Nadwiślańskiego
Następny artykuł Malezyjskie dramaty

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry