Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wypowiedzi po Lavanttal Rallye

JAREK SZEJA: - Wracamy do Polski zmęczeni, ale w bardzo pozytywnych nastrojach.

Plan treningowy udało się wykonać w 100 %, a wynik, jaki osiągnęliśmy w tych trudnych warunkach, dał wiele satysfakcji. Rajd i odcinki pod wieloma względami bardzo nas zaskoczyły. Piątkowy etap wydawał nam się bardzo trudny, ale w porównaniu z sobotą okazał się rozgrzewką. Z taką kumulacją zakrętów, szczytów, nawrotów, różnego rodzaju asfaltów o bardzo zmiennej przyczepności jeszcze w swoich startach nie spotkałem. Błoto, ogromne ilości wody, mgła – w ten weekend mieliśmy, chyba wszystko, co można spotkać w rajdach. Już na miejscu dowiedzieliśmy się, że Lavanttal to najtrudniejsza runda całego sezonu Mistrzostw Austrii, teraz mogę to z czystym sumieniem potwierdzić. Swój plan wykonaliśmy w całości. Udało się sprawdzić kilka ustawień i dopracować kilka rzeczy. Dobrze rozpoczęliśmy sezon i jesteśmy należycie przygotowani do Rally Šumava. Nastawienie też jest optymistyczne.MARCIN SZEJA: - Podsumować mogę ten rajd w jeden sposób – jeszcze nigdy tak dużo się w rajdówce nie nagadałem i nie zapisałem tyle stron notatek. Specyfika tych odcinków i terenu spowodowała, że tak szczególnie ważny był tutaj opis. Poradziliśmy sobie z tym i wszystko dobrze zagrało. Miejsce do rozegrania rajdu było niesamowite i naprawdę są w tym rejonie doskonałe odcinki. Już niedługo na naszym profilu Facebook pojawi się onboard z jednego z przejazdów, więc będziecie mogli się przekonać, jak to wyglądało z naszej perspektywy. Po raz pierwszy byliśmy w Austrii, ale bardzo pozytywnie zaskoczyła nas organizacja i atmosfera. Miło zostaliśmy przyjęci przez organizatorów i samych zawodników. Rywale też są wymagający. Jeśli pojawi się taka szansa, to bardzo chętnie tutaj wrócimy.Partnerami załogi Jarosław Szeja / Marcin Szeja w sezonie 2016 są: GK FORGE - obróbka plastyczna metali, ROTO, DARMA, DECO-CAR, EUROGOLD, MINIMAX, VIRALSEED i POKRYCIA DACHOWE PNIOK SYLWESTER. Fot. Rozmus Photography.

Poprzedni artykuł Rekordowy Paddon
Następny artykuł Polo WRC na 2017

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry