Wypowiedzi po Rajdzie Australii

Myślę, że największym wyzwaniem była charakterystyka tych odcinków, która zmieniała się cały czas i trzeba było poświęcić trochę czasu, aby się do tego przyzwyczaić, ale myślę, że wykonaliśmy dobrą robotę. Popełniłem wczoraj błąd, ale to nie wynikało z jazdy. Byłem rozproszony światłem ostrzegawczym i to kosztowało nas sporo czasu, ale udało się dojechać do końca. Najważniejsze jest to, że byłem zadowolony z tego rajdu i miałem frajdę z jazdy na szutrze. Mam nadzieję, że będziemy mogli zobaczyć większy postęp na tej nawierzchni w dalszej części sezonu.SEBASTIEN OGIER: - To absolutnie fantastyczne. Zespół naprawdę bardzo zasłużył na ten sukces. Trudno to wyrazić słowami. Fakt, że mamy mistrzostwo z pierwszym w historii całym podium dla Volkswagena, jest niesamowitym sukcesem. Myślę, że możemy być tutaj z siebie dumni, tu na drugim końcu świata. Razem z Julienem staraliśmy się kontrolować naszą małą przewagę nad kolegą z zespołu Jari-Matti Latvalą aż do mety i udało się. To niesamowite, że Andreas Mikkelsen i Ola Folene przypieczętowali ten triumf zespołu. To zwycięstwo nie wystarczyło, aby zdobyć teraz tytuł w klasyfikacji kierowców, ale byłoby wspaniale sięgnąć po to we Francji.JARI-MATTI LATVALA: - Fantastyczny sukces, cieszę się ze względu na cały zespół. Tytuł w klasyfikacji producentów jest wspaniałym uznaniem dla faktu, że wszyscy w Volkswagenie pracowali na ten sukces i to również pokazuje, że Polo jest najlepszym samochodem rajdowym. Razem z Miikką staraliśmy się przycisnąć Sebastiena i Juliena, ale byli nie do pokonania. Gratulujemy im tego zasłużonego zwycięstwa. Jestem zadowolony z moich osiągów. Niestety straciliśmy kilka ważnych sekund ze względu na zły wybór opon, co prawdopodobnie kosztowało nas zwycięstwo. W każdym razie to fenomenalne, że wszystkie trzy Polo znalazły się na podium. Nie mogło być lepszego sposobu na wygranie mistrzostw.ANDREAS MIKKELSEN: - To niesamowity wynik dla całego zespołu. Mistrzowie Świata i pierwsze potrójne podium dla zespołu. Cieszę się ze względu na wszystkich mechaników, inżynierów i pomocników, którzy sprawili, że to było możliwe tu w Australii i przez cały sezon. Przed ostatnimi sześcioma oesami mieliśmy dużą przewagę nad czwartym miejscem, ale nie mogliśmy zrobić zbyt wiele w walce z czołową dwójką. Naszym priorytetem było kontrolowanie tempa, tak aby nie popełnić żadnych błędów i dowieźć wynik do mety. Naszym celem na ten rajd było obronienie przewagi nad czwartym miejscem w mistrzostwach i udało się ją nawet powiększyć. Jestem zachwycony moim czwartym podium w tym roku.KRIS MEEKE: - To trochę dziwne uczucie… Szczerze mówiąc, to były moje najmocniejsze osiągi w tym sezonie, jak do tej pory, pomimo tego, że finiszowaliśmy na czwartym miejscu, z karą. Seb i Jari na tę chwilę są poza zasięgiem. W Finlandii, w Niemczech i w tym tygodniu w Australii walczyliśmy w czołówce. To jest mój pierwszy pełny sezon w WRC i czuję, że staję się mocniejszy i mocniejszy. Będziemy musieli utrzymać to w Rajdzie Francji.MIKKO HIRVONEN: - Chcieliśmy w ten weekend walczyć o podium. Niestety nie udało się, ale to nie był zły weekend dla nas i pod koniec mieliśmy fajną walkę z Krisem. Daliśmy z siebie wszystko, ale Kris był dzisiaj trochę szybszy na każdym oesie. Tak jak mówię, to nie był zły weekend. Byłem bardzo zadowolony z mojej jazdy i jesteśmy teraz na czwartym miejscu w mistrzostwach. Myślę, że możemy być z tego zadowoleni.HAYDEN PADDON: - Jestem zadowolony z naszych osiągów i szóstego miejsca w ten weekend. Wprowadziliśmy kilka zmian w samochodzie podczas rajdu i naprawdę czuliśmy poprawę. Walka o szóste miejsce z Madsem była ekscytująca, niezbyt często toczy się taką walkę w niedzielę. Generalnie byliśmy bardziej konkurencyjni w ten weekend i zrobiliśmy kolejny krok naprzód w porównaniu do naszego ostatniego startu w Finlandii; to jest najważniejsze.THIERRY NEUVILLE: - Mieliśmy bardzo dobry ostatni dzień. Nie było żadnego powodu, aby mocno cisnąć, więc cieszyliśmy się jazdą i wprowadzaliśmy zmiany w ustawieniach pomiędzy odcinkami, aby znaleźć jakieś poprawki w samochodzie. To był cenny rajd dla zespołu podczas pierwszego wyjazdu do Australii i myślę, że nauczyłem się wielu rzeczy. Szkoda, że straciliśmy czas w piątek po uszkodzeniu zawieszenia, kiedy uderzyliśmy w kamień na piątym oesie, ale pokazaliśmy przyzwoite osiągi w ten weekend.ELFYN EVANS: - W ten weekend celem nie było zademonstrowanie naszej prędkości. Chodziło o poznanie odcinków i środowiska. Chociaż czasami to było frustrujące, myślę, że udało nam się tego dokonać. Myślę, że dzisiaj, jako trzeci samochód na trasie, pokazaliśmy dobre tempo, a jazda była bardziej naturalna i lepsza niż wcześniej. Nauczyliśmy się  odcinków i mamy dobre notatki, więc myślę, że za rok wrócimy silniejsi. Oesy są niesamowite i nie mogę się doczekać, aby tu wrócić.CHRIS ATKINSON: - Miałem dzisiaj dość równą jazdę, a samochód spisywał się idealnie. O nic nie walczyliśmy, więc to było ważne, aby doprowadzić samochód do mety, aby zespół zebrał jak najwięcej informacji. Dzisiejsze odcinki były w dobrym stanie, a tłumy były niesamowite. To nie był jeden z najłatwiejszych weekendów, na początku nie mogłem złapać rytmu i to się odbiło na pozostałych dniach, kiedy byłem pierwszy na drodze. Fajnie, że udało się wprowadzić wszystkie trzy samochody do pierwszej dziesiątki.MADS OSTBERG: - To był dla nas trudny weekend, pomimo tego, że poprawiliśmy się na wszystkich odcinkach. Udało nam się pokazać naszą prędkość i zdołaliśmy obronić naszą pozycję przed Haydenem Paddonem. Niestety na przedostatnim oesie uszkodziliśmy tylne zawieszenie. Udało się to naprawić i ukończyć rajd, ale mieliśmy naprawdę pecha. Teraz skupiamy się na Rajdzie Francji, domowej imprezie Citroena.

fot. McKlein