Rajd Arłamów to świetne trasy i znakomita organizacja. Jeszcze kilka tygodni temu byliśmy przekonani, że będzie to rajd zimowy, ale aura jest wyjątkowo wiosenna, co wcale nie oznacza, że będzie to łatwy start. Odcinki są bardzo techniczne, ale i niesamowicie zabrudzone po zimie. Warunki będą się zmieniać po przejazdach kolejnych załóg i trzeba być bardzo uważnym na następnych pętlach. Myślę, że warunki atmosferyczne także nie będą łatwe. Czeka nas wiele wyzwań, ale czujemy się bardzo dobrze przygotowani do tego występu. Dużo testowaliśmy i jeździliśmy praktycznie w każdych warunkach pogodowych. Świetnie rozumiemy się z Przemkiem i uważam, że również dzięki temu możemy osiągać coraz lepsze rezultaty. Myślę, że dobrze rozumiemy się również z naszym samochodem i damy z siebie wszystko, aby walczyć o jak najwyższe pozycje. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników odcinka testowego i chcemy być w równie dobrych humorach także na mecie tego rajdu. Do zobaczenia!PRZEMYSŁAW MAZUR: - Jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni do tego startu. Rajd Arłamów to świetna organizacja, wyszukane i niesamowicie trudne trasy, a także bardzo dobra atmosfera. Jak na razie wszystko przebiega zgodnie z planem i mam nadzieję, że tak będzie przez cały czas trwania rajdu. Zapowiada się również niesamowita walka o zwycięstwo i to bardzo ważne dla rajdów w Polsce. Startujemy nowym samochodem - Fordem Fiestą R5, którym mieliśmy okazję jeździć w trakcie przygotowań do sezonu. To bardzo dobre auto, które powinno nam dać możliwość walki na najwyższym poziomie. Cieszymy się, że już od pierwszych kilometrów Maciek poczuł się w nim dosyć swobodnie, a intensywne testy powinny pozwolić nam na zaprezentowanie dobrego tempa już od samego początku rajdu i niezależnie od panujących warunków. Ja cieszę się również, że po mocnym przeziębieniu i zapaleniu zatok w iście rajdowym tempie wracam do zdrowia. Nieoceniona okazała się pomoc naszych szpiegów, którzy domowymi sposobami sprawili, że odzyskałem głos i zacząłem się czuć coraz lepiej. Bardzo dziękuję i do zobaczenia na trasie rajdu!
GRZEGORZ DUL: - Rozpoczynamy nowy sezon RSMP startem w Arłamowie. Organizator zapowiadał zimową rywalizację po śniegu a wszystko wskazuje na to, że będzie to typowo asfaltowa runda. Nie ukrywam, że bardzo lubię ścigać się po śniegu i lodzie, dlatego chętnie zgłosiłem swój udział w tym rajdzie. Niestety, aura sprawiła nam psikusa. Jak na kalendarzową zimę to warunki mamy stricte wiosenne z opadami deszczu. Nie będzie łatwo dojechać do mety w czołówce, bo pogoda znacznie komplikuje sprawę. Nawet na sąsiednich oesach mogą panować zupełnie inne warunki, a pogoda lubi zmieniać się radykalnie w bardzo krótkim czasie. Odpowiedni dobór opon będzie zatem decydujący. Trudność trasy polega na tym, że odcinki są śliskie, pobocza namoknięte a na węższych partiach pojawia się błoto. Zapowiada się więc nie lada wyzwanie, aby nie popełnić większego błędu, który zniweczy plany. W rajdzie startujemy razem z Łukaszem Gwiazdą, będzie to nasza pierwsza wspólna impreza sportowa. Za nami zapoznanie z trasą i testy. Wszystko przebiegło prawidłowo, auto fajnie działa, dzięki chłopakom z serwisu HighTec z Krakowa. Współpraca z Łukaszem układa się bardzo dobrze, więc nie powinno być problemów. Pozdrawiam wszystkich sympatyków sportów motorowych i zapraszam na oesy oraz do parku serwisowego w Arłamowie.
ŁUKASZ GWIAZDA: - Fajnie, że Grzesiek zaproponował mi start na prawym fotelu. Już sama informacja o Arłamowie i rajdzie typowo zimowym bardzo mnie ucieszyła. Od kilku lat nie były organizowane w Polsce tego typu zawody. Niestety, zima nie dopisała i zamiast śniegu mamy deszcz i błoto. Rywalizacja zapowiada się bardzo ciekawie, a obsada załóg jest bardzo mocna. Przed nami zmagania na Podkarpaciu i w Bieszczadach a trasy są tam bardzo wymagające. Zapoznawczo przejechaliśmy z Grzegorzem odcinki specjalne, starannie opisując charakterystykę trasy, dzięki temu dobrze przygotowaliśmy się do startu. Mam nadzieję, że udział w rajdzie będzie udany i sprawi nie tylko nam dużą frajdę, ale wszystkim kibicom, których serdecznie pozdrawiam.
MACIEJ OLEKSOWICZ: - Odcinek testowy bardzo nam się podobał. Choć było na nim sporo błota, co w połączeniu z padającym deszczem spowodowało, ze nawierzchnia była bardzo śliska. Było nawet kilka strumieni płynących w poprzek drogi i trochę stojącej wody, więc mieliśmy warunki na opony deszczowe. Samochód pracował bez zarzutu, dobrze się z nim dogadywałem. Udało się też sprawdzić kilka wariantów ustawień. Na pewno dało się trochę bardziej naciskać na tej próbie i przejechać ją szybciej, ale nie chcieliśmy podejmować zbyt dużego ryzyka tuż przed pierwszym startem w nowym samochodzie. Mamy tu pogodę przypominającą chyba Rajd Wielkiej Brytanii - utrzymuje się mgła, siąpi deszcz a temperatura oscyluje wokół 2 stopni. Warunki są naprawdę ciężkie. Na odcinkach na pewno będzie bardzo dużo błota i zdradliwych miejsc.
TOMASZ CZOPIK: - Podtrzymuję to, co powiedziałem kilka tygodni temu, że nigdy więcej N-ki. Ten samochód inaczej skręca, inaczej hamuje, fantastycznie się prowadzi. Wymaga jednak innego stylu jazdy w porównaniu do aut, którymi ostatnio startowałem. Frajda z jazdy jest niebywała. W ostatnich tygodniach przed rajdem odbyliśmy kilka testów, przejechaliśmy sporo kilometrów. Jestem bardzo zadowolony, bo z kilometra na kilometr lepiej rozumiałem się z samochodem. Wiem jednak, że jeszcze sporo mi brakuje, abym mógł w pełni wykorzystać jego walory. Dlatego podchodzimy do tego startu ostrożnie. Nawet jeżeli na początku czasowo nie będzie zbyt szybko, to postaramy się, aby na kolejnych rajdach było coraz lepiej. Po raz pierwszy od wielu lat stworzyliśmy w Polsce tak mocną ligę samochodów i świetnych kierowców. Pod nieobecność Kajtka są inni faworyci, ale wsiedli do nowych dla nich samochodów, więc różnie może się zdarzyć. Mamy cztery zgłoszone Fiesty R5, kilka S2000, paru bardzo dobrych kierowców w samochodach R4. Zapowiada się i dla nas i dla kibiców bardzo fascynujący rajd.
ŁUKASZ HABAJ: - Nasza konkurencyjność oraz postawa naszych rywali to ogromny znak zapytania. Nie wiemy, jak szybcy w naszych warunkach i na trasach RSMP będą kierowcy w samochodach klasy R5 i gdzie my uplasujemy się wśród kierowców walczących o tytuł Mistrza Polski. W ramach naszych możliwości jesteśmy przygotowani bardzo dobrze. Auto jest perfekcyjne i na pewno nie możemy nic więcej zrobić jeśli chodzi o sprawy związane z technologią. Ja mogę poprawiać jedynie prędkość, która przychodzi wraz z kilometrami, których udało się sporo przejechać w przerwie między sezonami, co zaowocowało nowymi ustawieniami naszego Lancera Evo IX R4. Układ stawki poznamy po drugiej rundzie. Rajd Arłamów nie jest do końca reprezentatywny. Oesy, które pozostały w harmonogramie nie przypominają charakterystyką pozostałych rund i nasza konkurencyjność może nie być najlepsza, ale zrobimy wszystko, by dać chwile radości kibicom eSKY.pl Rally Team, których zapraszamy do śledzenia naszej postawy na Facebooku (https://www.facebook.com/EskyplRallyTeam).
PIOTR WOŚ: - Nowy sezon i Rajd Arłamów pokażą, jakie mamy szanse w nowych warunkach. Z jednej strony nie ma Mistrza Polski, ale z drugiej zmobilizuje to wszystkich do bardzo zaciętej walki, którą mogliśmy oglądać już podczas Rajdu Dolnośląskiego. Dodatkowo wielu zawodników dozbroiło się i zobaczymy, jak na ich tle wypadnie nasz samochód. My jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do rywalizacji, mimo, że zima nie rozpieszczała nas i brakowało okazji do jazdy po śniegu.
TOMASZ KASPERCZYK: - Sporo intensywnej pracy za nami i kilometrów nawiniętych na koła. Samochód jest nieprawdopodobny! O takim marzyłem. Jestem bardzo zadowolony, bo z kilometra na kilometr radziliśmy sobie coraz lepiej. Najfajniejsze jest przyspieszenie i sterowalność. Jak chcę skręcić na dużej prędkości to Fiesta skręca, jak trzeba gwałtownie zahamować, to hamuje. Wspaniale trzyma się drogi. Wykonaliśmy bardzo duży przeskok - z samochodu znacznie słabszego, przednionapędowego i zupełnie innej klasy, przesiadamy się do mocnej rajdówki najnowszej, światowej generacji. Na pewno ciężko będzie się odnaleźć na początku, zatem naszym celem jest nauka i zdobywanie doświadczenia. Jest to dla mnie wielkie przedsięwzięcie na najbliższe lata - fajnie, że mogę liczyć na pomoc fachowców z C-Rally i wsparcie kolegów z zespołu. Skupiamy się głównie na startach w Mistrzostwach Polski. Na razie liczyć się będzie to, aby każdy rajd kończyć na mecie. Tomasza Kasperczyka i Damiana Sytego wspiera producent napoju energetycznego Tiger. Pomoc organizacyjną, logistyczną, jak również przygotowanie i serwis samochodu zapewnia Akademia Rajdowa C-Rally.
RADOSŁAW RACZKOWSKI: - Wracamy do ścigania, bo dość długiej przerwie. Bardzo mi tego brakowało i cieszę się, że wreszcie wsiądziemy do samochodu rajdowego. Jest kilka nowości. Na prawym fotelu zasiądzie Szymon Gospodarczyk - bardzo doświadczony pilot i profesjonalista w swoim fachu. Dużo jeździliśmy na testach. Myślę, że złapaliśmy właściwy rytm i porozumienie. Wszystko jest super! Kolejna nowość to nowe barwy. Nawiązaliśmy ściślejszą współpracę z HALLS-em. Wcześniej już mieliśmy okazję razem pracować - chociażby w czasie Rajdu Barbórka - ale teraz chcemy zrobić wspólnie coś więcej. Z tego również bardzo się cieszę. Fajnie, że do Akademii C-Rally dołączyli nowi koledzy. Wspólne testy i wymiana doświadczeń z tak doświadczonymi zawodnikami jak Wojtek Chuchała, są dla mnie kolejnym krokiem w rozwoju jako kierowcy. Jeżeli chodzi o Rajd Arłamów to cel jest dość jasny - będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce w klasyfikacji 2WD. W dalszej części sezonu, wystartuje Puchar Citroena, zatem tutaj też będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Na tym skupiamy największą uwagę. Jesteśmy dobrej myśli i mamy bojowe nastawienie. Radka Raczkowskiego i Szymona Gospodarczyka wspiera firma HALLS - producent cukierków i pastylek orzeźwiających. Pomoc organizacyjną, logistyczną, a także przygotowanie i serwis samochodu zapewnia Akademia Rajdowa C-Rally.
WOJCIECH CHUCHAŁA: - Zapach nowości unosi się z każdej strony. Wchodzę w zupełnie inny wymiar magii rajdowej. Pierwsze spojrzenie na pewno przyciąga nasza Fiesta R5. Samochód równie szybki, co piękny. Pierwsze testy już odbyliśmy i muszę przyznać, że Fiesta fantastycznie się prowadzi. Nie ma porównania z żadnym innym samochodem, którym do tej pory startowałem. Jest to sprzęt, o jakim marzyłem - profesjonalny, rajdowy pojazd z sekwencyjną skrzynia biegów, napędem na cztery koła, znakomitym zawieszeniem i silnikiem. Mieliśmy mnóstwo frajdy z jazdy. Oczywiście daję sobie trochę czasu, aby lepiej poznać jego możliwości. "Czarną" robotę na prawym fotelu powierzyłem Sebie Rozwadowskiemu. On wie, co robić w ciężkich sytuacjach. Wykonał kawał świetnej roboty na testach. Muszę powiedzieć, że bardzo przyjemnie nam się jeździ. Spokój ducha również uzupełnia posiadający olbrzymi zasób wiedzy zespół C-Rally. Sam bym sobie z tym wszystkim nie dał rady. Wszyscy służą nam potężną pomocą i wskazówkami, które z pewnością zaprocentują w czasie rajdu. Cel na Rajd Arłamów mamy jasno określony - atakujemy!!!
SEBASTIAN ROZWADOWSKI: - Sezon 2014 zapowiada się niezwykle emocjonująco. Wracam do pełnego cyklu RSMP, w którym już dawno nie startowałem. Bardzo się cieszę, że będę mógł w tym roku pilotować Wojtka. Zdaniem wielu osób, to obecnie najszybciej rozwijający się kierowca w naszym kraju. Dreszczyk emocji budzi Ford Fiesta R5. Znakomity samochód. Dzięki wsparciu Akademii C-Rally, mamy perfekcyjne warunki do osiągania ambitnych celów- a tylko takie stawiamy przed sobą na ten sezon! Wojtka Chuchałę i Sebastiana Rozwadowskiego wspierają firmy: Beton-Bud, Matpol, Iceo, Europa 2000. Partnerami załogi są Akademia Rajdowa C-Rally, Bruno-Tassi oraz Polonus. Oficjalna strona Wojtka Chuchały: www.chuchala.pl
GRZEGORZ MUSZ: - Sezon 2014 będzie stał pod znakiem zmian i realizacji nowych celów. Przede wszystkim przechodzimy do Rajdowego Pucharu Polski, a nasz kalendarz startów obejmuje wszystkie 9 rund . Głównym powodem rezygnacji z RSMP na rzecz RPP była nasza Honda, która niestety nie jest autem konkurencyjnym w klasie 5 RSMP (tam prym wiodą Citroeny DS3 R3, a zakup takiego samochodu wykracza poza nasze możliwości) oraz zwiększona dawka obowiązków służbowych. Kolejną bardzo istotną zmianą jest Pilot. W tym sezonie prawy fotel zajmie Bogusław Browiński (były pilot Maćka Rzeźnika, Mistrz Słowacji). Mam nadzieję, że jego doświadczenie pomoże nam w osiąganiu zadowalających rezultatów oraz na walkę o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej RPP. Korzystając z okazji chciałbym bardzo serdecznie podziękować Damianowi Zygmuntowi, który przez trzy ostatnie sezony „opowiadał mi rajdowy opis”. Wspólnie przeżyliśmy sporo chwil szczęścia i razem rozgryzaliśmy gorzkie pigułki wyciągając z nich wnioski, które – mam nadzieję – zaprocentują w przyszłości. DZIĘKI DAMIAN !!! Przed nami pierwsze tegoroczne zawody - Rajd Arłamów. Śmiało mogę powiedzieć, że to mój domowy rajd, a w szczególności domowy będzie odcinek medialny w Przemyślu. Będę miał wspaniałą okazję, aby dobrze zaprezentować się przed lokalną publicznością i znajomymi. Dla większości zawodników to zupełnie nowe odcinki specjalne. My natomiast z racji miejsca zamieszkania znamy część z nich. Nie zmienia to jednak faktu, że będą to bardzo wymagające zawody, gdzie mały błąd może zakończyć udział w zmaganiach. Największą niewiadomą może okazać się pogoda oraz warunki, w jakich będziemy się ścigać. Z założenia miał być to rajd zimowy, choć dzisiaj już wiemy, że będziemy rywalizować na suchym lub mokrym asfalcie. Kluczem do sukcesu będzie optymalny dobór opon oraz ustawień zawieszenia i przede wszystkim dobra dyspozycja psychofizyczna przez cały rajd. Naszym celem jest osiągnięcie mety z jak najlepszym rezultatem. Musimy od początku jechać „swoje”, nie podpalać się i konsekwentnie, równym tempem przejeżdżać poszczególne odcinki specjalne. Jesteśmy przekonani, że jeśli uda się zrealizować wszystkie założenia, wynik będzie bardzo dobry! Zapraszamy do kibicowania oraz śledzenia naszego zespołu na odcinkach wszystkich rund RPP. Dziękujemy także naszym partnerom, którzy wspierają nasze starty: Grupa PSB Mrówka, EREM, Wkręt-Met, TYTAN, SATYN, BOLIX, PBS Bank, sklep internetowy www.erem.sport.pl oraz Prezydent Miasta Przemyśla.
BOGUSŁAW BROWIŃSKI: - Od tego sezonu czeka nas sporo nowości i wyzwań: nowa runda RPP, nowe trasy, odnowiony samochód oraz nowe cele i założenia. Wszystko to powoduje że, wszyscy członkowie PSB Mrówka EREM RALLY TEAM są maksymalnie skoncentrowani i zdeterminowani, aby najbliższy Rajd Arłamów oraz cały sezon ułożył się po naszej myśli. Nowości, jakie przygotowali organizatorzy, zapowiadają dla zawodników i kibiców niezapomniane wrażenia w trakcie zawodów. Dziękuję Grześkowi, który zwrócił się do mnie z propozycją startów za zaufanie. Jestem przekonany, że Jego umiejętności oraz nasze wspólne doświadczenie pozwolą nam bezpiecznie podróżować po nowych odcinkach prawie domowego rajdu. Mam nadzieję, że najbliższy weekend spędzimy w "rajdowej atmosferze - dobrej zabawy", a przy okazji wywalczymy dobry wynik. Korzystając z okazji życzymy Damianowi szybkiego powrotu do zdrowia. Dziękujemy sponsorom za wsparcie i zapraszamy wszystkich do kibicowania naszej załodze. Do zobaczenia na trasie!
DOMINYKAS BUTVILAS: - W mojej Subaru Imprezie STI czułem się dobrze już od pierwszego kilometra. To zasługa przede wszystkim profesjonalnego zespołu, który wypracował znakomite ustawienia bazowe. Pozwoliło mi to skupić się na dopracowaniu szczegółów, tak, aby jak najlepiej czuć się za kierownicą mojego auta. W poznaniu specyfiki rajdów asfaltowych pomagał mi Vittorio Caneva. Jego porady pozwoliły mi wygładzić mój styl jazdy i precyzyjniej wchodzić w zakręty. Czuję się bardzo pewnie, a kolejnym krokiem będzie zrobienie dobrych notatek na zapoznaniu i owocna współpraca z moim nowym pilotem. Bardzo szybko zaaklimatyzowałem się w Subaru Poland Rally Team, którego członkowie ciepło mnie powitali. Znakomicie się rozumiemy, co pomoże w realizacji naszych tegorocznych planów. Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Lemona Electronics, SJS oraz AIBE.
KAMIL HELLER: - Dominik to młody, ale doświadczony kierowca, bardzo skoncentrowany na swojej pracy. Takie podejście ułatwia współpracę nie tylko w samochodzie, ale również w całym Subaru Poland Rally Team. Nie spodziewałem się, że zmiana języka będzie wymagała ode mnie aż tyle pracy. Początkowo musiałem skupić się nad zapisem komend, które teraz wypowiadane są przeze mnie w języku angielskim. Kolejnym wyzwaniem okazała się wymowa. W czasie rajdu komendy muszą być wypowiedziane szybko, wyraźnie i pewnie. Ten element można jednak w bardzo prosty sposób wyćwiczyć i nabrać wprawy. Wspólnie z Dominikiem przejechaliśmy ok. 500 km, opisując odcinki o różnej charakterystyce. Dzięki temu solidnie przygotowaliśmy się do naszego pierwszego startu. Podczas Rajdu Arłamów chcę skupić się tylko i wyłącznie na perfekcyjnym wykonaniu mojej pracy, co da mi pełną satysfakcję. Fot. domas.lt
TOMASZ GRYC: - Przygotowania do tegorocznego sezonu rozpoczęliśmy już w styczniu. Odbyliśmy 2 sesje treningowe Mitsubishi Lancerem Evo IX, na których zebraliśmy dużo doświadczenia w ustawieniu zawieszenia, jak i dyferencjałów na różny rodzaj nawierzchni. Przejechane ponad 250 kilometrów testowych na pewno zaprocentuje podczas zbliżającego się 1. Rajdu Arłamów. Jesteśmy dobrze przygotowani do tegorocznego sezonu! W pierwszej eliminacji RSMP 2014 wystartuję wraz 3-krotnym Mistrzem Polski Xavierem Panseri. Ze względu na absencję mojego etatowego pilota na sezon 2014 - Przemka Zawady, postanowiłem skorzystać z rad i doświadczenia Xaviera. Wspólne testy dobrze przygotowały nas do współpracy. Zmieniłem kilka istotnych rzeczy w opisie, co powinno zaowocować już podczas tego rajdu. Głód rajdowy jest duży, a apetyty na starty i dobre rezultaty jeszcze większy. Zakładamy sukcesywną naukę auta czteronapędowego, jakim jest Mitsubishi Lancer Evo IX. Zeszłoroczne krótkie przygody najpierw z Peugeotem 207 S2000, a potem z Mitsubishi Lancerem uświadomiły mi, że już czas najwyższy przejść wyżej i włączyć się do walki o czołowe pozycje w klasie 3 i klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski. Przy odrobinie szczęścia, jadąc bezbłędnie wysokim tempem chcę powalczyć z samochodami klasy S2000.
XAVIER PANSERI: - Tomka znam od dłuższego czasu, mamy bardzo kontakt i już dawno rozmawialiśmy o wspólnych testach. Niestety, za każdym razem gdy Tomek odbywał jazdy testowe, ja byłem zajęty. W tym roku nadarzyła się okazja na wspólny start podczas 1. Rajdu Arłamów. Przed rajdem zaliczyliśmy solidną sesję testową na śniegu. Niestety prognozy wskazują, że nie ma co liczyć na zimowy rajd, ale - jak wszystkie załogi - nie mamy wpływu na pogodę i wystartujemy w takich warunkach pogodowych jakie będą w dniach rajdu. Postaram się wspomóc Tomka moim doświadczeniem i przekazać mu wiedzę jaką posiadam. Rajd na pewno będzie dla nas wyzwaniem, liczymy jednak na dużą przyjemność z jazdy. Poza cyklem startów w krajowym czempionacie, Gryc Racing Team planuje start w 71. Rajdzie Polski, będącym w tym roku rundą Mistrzostw Świata WRC. Partnerami zespołu w 2014 roku zostały firmy: Gryc, G-Shock (Zibi), Faza, Siso, GoPro (Freeway), OSHEE, Colorshake oraz Auto-GT. Patronat medialny objęły: motofakty.pl, moto.gratka.pl, Antyradio oraz OKtany. Mitsubishi Lancer Evo IX będzie obsługiwany przez zespół pod kierownictwem Artura Orlikowskiego.
ROBERT KRAUS: - Rajd Arłamów to kolejny nowy dla nas rajd. Do startu jesteśmy nastawieni bardzo optymistycznie. Zależy nam na tym, by szybko i na miarę naszych możliwości dotrzeć na metę, co zapewne zweryfikują pierwsze kilometry oesowe. Odbyliśmy dwa bardzo dobre dni testowe, które pomogły obyć nam się z nowym autem, bo jakby nie było to nasz pierwszy start w 208-ce. Nadrzędnym celem jest osiągnięcie mety oraz przejechanie jak największej ilości kilometrów. Jak zawsze liczymy też na doping publiczności i świetną zabawę. Za przygotowanie samochodu odpowiada firma Rallytechnology, a start wspiera Hurtownia Elektrotechniczna ELSTAR MAX. Zwycięzcy są na mecie. Mam nadzieję, że znajdziemy się wśród nich. Zapraszamy również do relacji na naszym fan page - facebook.com/RKRallyTeam. Widzimy się już wkrótce!
SŁAWOMIR STRYCHALSKI: - Pojedziemy zeszłorocznym autem, a od Rajdu Świdnickiego wystawimy do walki nową konstrukcję, dużo bardziej rozwiniętą technologicznie od aktualnej. Co ciekawe, jest to jedyna Astra wśród 21 załóg zgłoszonych w RPP. Lista zgłoszeń nie jest niestety imponująca, postaramy się jednak pokazać z jak najlepszej strony i nawiązać równą walkę z o wiele młodszymi pojazdami od naszego. Rajd Arłamów to nowe doświadczenie dla wszystkich, no może poza lokalnymi kierowcami. Liczyłem na mocną zimę i zabawę między śnieżnymi bandami, ale nie jestem wybredny, więc po asfalcie też będzie fajnie!
MARCIN HINZ: – Po czterech miesiącach wyczekiwania można powiedzieć „w końcu” i bardzo się cieszę, że mamy okazję pojechać w Arłamowie. Dla nas to kolejny nowy rajd, którego trzeba się nauczyć, więc najważniejsza będzie praca na zapoznaniu. Nie trenowaliśmy przed zawodami ani podczas przerwy, więc sporządzenie dobrego opisu to jedyny ratunek. Po obejrzeniu nagrań z odcinków, wnioskuję, że na pewno będzie co robić! Co prawda, pogoda trochę zweryfikowała ten rajd, ale "sorry, taki mamy klimat." Start załogi Sławomir Strychalski / Marcin Hinz w 1. Rajdzie Arłamów wspierają partnerzy: TORINO - transport drogowy, PunktOlejowy.pl, RallyPoland.Travel. Fot. Łukasz Kos.
MACIEJ LUBIAK: - Ogromnie cieszę się z tego, że sezon rozpocznę wcześniej niż zakładałem. Szykowałem się do startu dopiero w kwietniu, teraz musiałem mocno przyspieszyć wszelkie działania związane z tworzeniem nowego zespołu, przygotowaniem do pierwszej rundy. Rozmowy, które prowadzę z potencjalnym przyszłym partnerem, zakładały rozpoczęcie projektu od Świdnickiego. Jednak Zbyszek Stec mocno zadziałał, złożył mi świetną propozycję i dzięki niemu wystartujemy już za kilka dni. To dość spontaniczna decyzja, szczególnie, że nigdy nie jeździłem R4. Zawsze myślałem, że przed powrotem na rajdowe trasy zrobię z tysiąc kilometrów testowych, rozjeżdżę się po sześcioletniej przerwie w startach Lancerem. Trochę zazdroszczę zawodnikom, którzy trenują i testują, bo my jedziemy praktycznie z marszu. Mam nadzieję, że z każdym kilometrem będziemy odnawiać naszą znajomość z Mitsubishi :). Niesamowicie przeżywam powrót na rajdowe trasy i ponowny start z Wiślakiem. Przez ostatnie lata, gdy nie byłem obecny w rajdach, realizowałem się sportowo w squashu i padlu, więc rywalizacji i emocji było wiele. Jednak te związane z motorsportem mobilizują mnie najmocniej i od kilku tygodni nie tylko w ciągu dnia, ale nawet w snach przeżywam to, co za chwilę stanie się rzeczywistością - znów będę startował w rajdach!
MACIEJ WISŁAWSKI: - Bardzo ucieszył mnie telefon od Maćka z propozycją wspólnych startów. Cztery lata, które spędziliśmy razem w rajdówce, stworzyły dobrą płaszczyznę współpracy. Wiemy, jak ważna jest nić porozumienia między wszystkimi członkami zespołu, a zwłaszcza kierowcą i pilotem. Po latach przerwy w startach wraca i znów widzi mnie na swoim prawym fotelu. To dla mnie duża radość i wielki komplement, że taki młody człowiek, który ma przed sobą dobre lata w rajdach, chce ze mną pracować.
SŁAWOMIR OGRYZEK: - Na starcie pierwszej rundy mistrzostw Polski staniemy w nowym samochodzie, którym będzie Peugeot 208 R2. Auto, choć klasyfikowane w tej samej klasie, co Citroën C2 R2, jest od niego zdecydowanie lepsze i nowsze konstrukcyjnie. Jak dotąd nie pokonałem nim jeszcze zbyt wielu kilometrów testowych, ale z całą stanowczością mogę stwierdzić, że „dwieścieósemka” zdecydowanie lepiej się prowadzi i przyśpiesza, łatwo znaleźć z nią wspólny język. Prawy fotel Peugeota zajmie w Arłamowie Jakub Wróbel, z którym w sezonie 2014 będziemy wspólnie startować w RSMP. Szczepan Mirek, z którym startuję w ERC, będzie pełnić rolę szpiega podczas rajdu.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.