Wypowiedzi przed Cyprem
AARON BURKART: - Mam tylko dwóch konkurentów, ale za to jakich! To moi najwięksi rywale Martin Prokop i Michał Kościuszko, którzy z pewnością mają w tym roku ten sam cel, co ja - sięgnąć po koronę JWRC.
W tym rajdzie musimy znaleźć złoty środek, jednak na cypryjskich drogach to nie będzie takie proste. Przypuszczam, że pierwszego dnia kierowcy WRC będą mocno ciąć zakręty na szutrowych oponach i dla nas zrobi się już bardzo brudno - ale przynajmniej to my posiadamy właściwe ogumienie na asfalt. Gdyby jednak okazało się, że nie jest brudno, wówczas nadejdzie godzina juniorów i możemy uzyskać jakieś fantastyczne wyniki. Na szutrze Swift jest bardzo dobrym samochodem i mogę w stu procentach polegać na teamie SSE, który perfekcyjnie przygotowuje pojazd. W ramach przygotować spędziłem dwa dni w Szwecji u Patrika Sandella. Jeździliśmy razem na lodzie. Po szutrze jeździ się podobnie, dlatego mam nadzieję, że ten dodatkowy trening pomoże mi na Cyprze.
MARTIN PROKOP: - Rzecz jasna, jedziemy powalczyć o pierwsze miejsce w JWRC, ale zobaczymy, jak będą wyglądały oesy - na ile będzie można się na nich ścigać i czy nie będziemy musieli pojechać trochę taktycznie. Nie chcę tego stale powtarzać, ale nie mogę się doczekać na rundę mistrzostw świata juniorów, gdzie rozpocznie się rywalizacja w pełnym tego słowa znaczeniu. Ale to będzie dopiero na Sardynii. Cieszymy się, że na Cyprze udało nam się doprowadzić do wykorzystania asfaltowych opon w pierwszym dniu rajdu, co może, ale nie musi być naszym atutem. Według nagrań video, asfaltowe drogi posiadają szutrowe pobocza i załogi w WRC mogą stopniowo narzucać szuter na asfalt. Wtedy ryzyko defektu opony byłoby bardzo duże. Wszyscy mieli nadzieję, że szutrowa część trasy będzie trochę lepsza niż w poprzednich latach, ale tak nie jest. Nasz samochód na pewno przejedzie, chyba, że warunki będą odpowiednie tylko dla motocykla.
SEBASTIEN LOEB: - Szkoda, że robimy coś tylko połowicznie. Będziemy rywalizować na asfalcie, mając złe hamulce, niewłaściwe opony i zawieszenie. Na tym set-upie zbalansowanie naszego C4 WRC jest nadal bardzo dobre, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy uważać na opony, żeby uniknąć ich przebicia. Kibice pewnie będą mieli frajdę, oglądając ślizgające się samochody, nie sądzę jednak, żeby frajdę mieli kierowcy. Poza tym to, że rozpoczynamy weekend na asfalcie, nie zmobilizuje nas do ataku. Jaki sens miałoby zajęcie pierwszego miejsca w piątek wieczorem? To oznaczałoby konieczność czyszczenia drogi na szutrowych oesach następnego dnia. Nie możemy jednak pojechać taktycznie, bo w piątek będzemy pierwsi na drodze. A zatem naszym celem jest wypracowanie tak dużej przewagi, jak będzie to możliwe.
DANI SORDO: - Zapowiada się ciężki rajd. Choć asfalt uchodzi za sprzyjający nam rodzaj nawierzchni, regulamin narzucający specyfikację samochodu będzie miał zapewne duży wpływ na jazdę. Przeprowadziliśmy asfaltowe testy na szutrowych oponach i nasz C4 WRC był mocny, tak jak zawsze. Pracowaliśmy nad dostosowaniem szutrowego zawieszenia do utwardzonej nawierzchni. Najbardziej cierpią hamulce i opony, szczególnie, jeżeli będzie gorąco.
MIKKO HIRVONEN: - Będzie trudno, lecz wiele zależy od temperatury. Podczas naszych testów było 10 stopni i opony dobrze pracowały. Samochód bardziej pływa na szutrowych oponach. Trzeba wcześniej skręcać i wcześniej hamować. Trudno przewidzieć, co się wydarzy, bo nigdy czegoś takiego nie robiliśmy, ale jestem gotowy podjąć wyzwanie. Na testach znalazłem dobry set-up. Oesy na Cyprze są tak kręte, iż na niektórych sekcjach kierowca myśli, że jedzie za wolno. Ale kiedy zbyt mocno ciśniesz, samochód ślizga się i w sumie tracisz. Ważne, żeby zachować cierpliwość i wierzyć, że inni kierowcy mają te same problemy. To wiele mówi, ale ten rajd jest wyjątkowy w mistrzostwach.
JARI-MATTI LATVALA: - Na szutrowych testach jeździłem z Mikko. Zazwyczaj nie mam takiej okazji. Mikko prowadzi samochód innym stylem, niż ja. Używa ręcznego hamulca, a ja nie. Utrzymuje prostszy tor, ja jeżdżę bardziej agresywnie, lecz to jest coś, co próbuję zmienić. Cypr pozostaje jedynym rajdem w kalendarzu WRC, w którym dotąd nie startowałem. Od ostatniej szutrowej rundy w Wielkiej Brytanii minęły trzy miesiące, zatem testy stanowiły dobrą okazję do odzyskania wyczucia samochodu na luźnej nawierzchni. To techniczny rajd, a jazda na szutrowych oponach po asfalcie będzie nowym wyzwaniem - czymś, co czyni ten sport tak fascynującym. Nauczyłem się na testach, że muszę nadal używać mojej asfaltowej techniki, utrzymywać samochód prosto i jechać precyzyjnym torem. Za dużo boków zniszczyłoby opony.
KHALID AL-QASSIMI: - Na Cyprze nawierzchnia zmienia się dramatycznie. To trudny rajd, ciężki dla samochodów, po bardzo kamienistych drogach, a zatem czekam na to wyzwanie. Jeżeli pojadę dobrym tempem i zdołam utrzymać koncentrację, jestem pewny, że wykonam dobrą pracę. Zespół jest należycie przygotowany. Mikko i Jari-Matti zaliczyli wiele kilometrów na testach.
HENNING SOLBERG: - Myślę, że ten rajd będzie dużym wyzwaniem, ale odcinki na Cyprze naprawdę mi się podobają i czekam na to wyzwanie. To dobrze, że organizatorzy postanowili zrobić coś innego, żeby zwiększyć emocje. Sądzę, że pierwszego dnia będziemy świadkami taktycznej jazdy. Pozycja na drodze w sobotę stanie się ważna, bo jest dużo powtarzanych oesów, a długie odcinki będą trudnym sprawdzianem. Czuję się pewnie i będę mierzył w czołową piątkę, może nawet w podium, jeżeli zdołamy uniknąć kłopotów i pojedziemy czysto.
MATTHEW WILSON: - Ten rajd będzie dla nas czymś innym. Jazda na dwóch rodzajach nawierzchni w jednej rundzie z pewnością przyniesie wyjątkowe doświadczenia. Pierwszy dzień zapowiada się na trudny - jest dosyć długi i pojedziemy w bardzo niesprzyjających warunkach. Myślę, że niektórzy pojadą w ten sposób, żeby drugiego dnia zająć korzystną pozycję na drodze. Ten rajd podobał mi się w 2006. Niskie prędkości sprawiają, że jest całkowicie inny, niż większość rajdów. Drugiego dnia na normalnych szutrowych oesach będzie już dobrze. Ważna okaże się sprawność fizyczna, może nie z powodu tradycyjnego upału, ale długich, wolnych oesów.
CONRAD RAUTENBACH: - Jeździłem już na asfalcie z szutrowym set-upem, ale nigdy dłużej, niż kilkaset metrów! A na Cyprze będziemy musieli przejechać cały dzień na szutrowych oponach. To będzie bardzo dziwne doświadczenie. Poziom przyczepności zmieni się radykalnie w porównaniu z tym, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, a samochody będą się bardzo ślizgać. Jestem pewny, że wszystkich kibiców czeka duża frajda! Nasze testy przebiegły bardzo dobrze i mam nadzieję, że już na trasie szybko znajdziemy dobre wyczucie samochodu.
JEWGIENIJ NOWIKOW: - Byłem bardzo zadowolony z naszych szutrowych testów. Szybko znaleźliśmy dobry rytm jazdy Citroenem C4 WRC. Rzecz jasna, jesteśmy zachwyceni fantastyczną okazją prowadzenia najlepszego samochodu w mistrzostwach, wystawionego przez Citroen Junior Team. To dopiero nasz drugi rajd w samochodzie WRC i nie stawiamy sobie żadnego celu w temacie wyniku. Najważniejsze w tym rajdzie jest to, że mamy szansę pojeździć na szutrze, aby przygotować się do pozostałej części mistrzostw. Nie ma sensu za bardzo koncentrować się na pierwszym dniu, bo to będzie bardzo długi rajd.
SEBASTIEN OGIER: - To bardzo szczególny rajd, z jednym dniem na asfalcie i dwoma na szutrze. Zaliczyłem jeden dzień testów, żeby przywyczaić się do C4 WRC na szurowych oesach, trochę podobnych do cypryjskich. Obawiam się, że ogólnie nie będzie tak ciekawie, jak w Norwegii. Trasy na Cyprze są wolne i ciężkie dla samochodów. Nigdy nie jest fajnie, kiedy czujesz, że twoja maszyna cierpi. Co do pierwszego dnia na asfalcie, musimy po prostu przejechać trasę. Nie mamy za dużo informacji na ten temat. To będzie dla mnie największy znak zapytania, choć wiem, że zespół długo się do tego przygotowywał.
FEDERICO VILLAGRA: - Jestem bardzo podekscytowany powrotem do WRC. Od mojego ostatniego rajdu w poprzednim sezonie upłynęło dużo czasu. To wspaniale, że zaliczymy w tym roku osiem rund WRC i jestem bardzo szczęśliwy, mogąc znowu startować z Jorge. Zaliczyliśmy naprawdę udane testy, jeżdżąc przez dwa dni w Cumbrii. Cypr zapowiada się wyjątkowo interesująco. Odcinki są bardzo długie, a jazda na dwóch rodzajach nawierzchni w jednym rajdzie, przyniesie nowe doświadczenia. Myślę, że będzie trudno dla hamulców - i ogólnie ciężko mentalnie i fizycznie.
PETTER SOLBERG: - Otrzymałem od Citroena nowy silnik i to w połączeniu z nowymi amortyzatorami Reigera oraz większą ilością czasu na przygotowania, sprawia, że naprawdę sądzę, iż będziemy mogli powalczyć na Cyprze. Spędziliśmy tygodnie po Rally Norway na analizach i przygotowaniach. Jestem pewny, że tym razem będziemy gotowi w znacznie większym stopniu. Miałem również czas na trening fizyczny.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.