RAFAŁ MALIŃSKI: - Trochę późno zdecydowały się moje plany na ten sezon, dlatego nie zdążyłem wykonać wszystkich up-grade'ów, które zaplanowałem w samochodzie.
Jedyne co zdążyłem zmienić to zawieszenie, które teraz jest już stricte asfaltowe. Samochód lepiej skręca i jest stabilniejszy na hamowaniach. Szkoda że przed Mazowieckim nie udało się dodać jeszcze kilku koni do silnika, bo to na tym rajdzie będzie kluczowe. Udało mi się za to zrobić dużo kilometrów testowych, nie mogę zatem narzekać, że po sezonie nie jestem wjeżdżony. Przyjeżdżam więc jutro na pierwszy odcinek, wyłączam myślenie i robię swoje. Zobaczymy co wyda.
KACPER PIETRUSIŃSKI: - Przed nami Rajd Mazowiecki. To początek sezonu, więc czujemy się w obowiązku napisać , że jesteśmy gotowi, szykowaliśmy się starannie i czekaliśmy niecierpliwie. Co więcej to nasz domowy rajd, dlatego musimy dodać, że tym bardziej będziemy się starać i damy z siebie wszystko. Na dodatek w zeszłym roku zajęliśmy drugie miejsce, więc należy zdecydowanie twierdzić, że tym razem będzie lepiej. Dalej w tym duchu trzeba podkreślić, że jesteśmy silni, zwarci, gotowi itd. A tak naprawdę mamy nadzieję, że w sobotę będzie fajne ściganie, a potem fajna impreza.
MACIEJ OLEKSOWICZ: - Choć Rajd Mazowiecki jest rajdem drugoligowym to zawsze chętnie tutaj startujemy. Jednym z powodów jest to, że rajd rozgrywany jest w okolicach Warszawy a więc niemal pod domem. Zazwyczaj jest to początek sezonu i start w tym rajdzie traktujemy jako trening i doskonałą rozgrzewkę przed tym co czeka nas później. Trasy w większości są nam dobrze znane z poprzednich lat. Są dość schematyczne, szybkie ale zdradliwe ze względu na zanieczyszczoną nawierzchnię. Liczymy na udany występ i postaramy się wygrać ten rajd, tak jak to miało miejsce w 2008 roku.
PIOTR MACIEJEWSKI: - W ubiegłym tygodniu mieliśmy małe testy Fiesty. Jestem bardzo mile zaskoczony trakcją tego samochodu, za którą odpowiada przede wszystkim świetne zawieszenie stworzone przez Reigera. Według danych technicznych Fiesta dysponuje słabszym silnikiem od jej największego konkurenta, Citroena C2, ale przyznam szczerze, że jak dla mnie, samochód jest wystarczająco mocny, by wygrywać z francuskim konkurentem, chociaż to zapewne pokażą najbliższe rajdy. Pierwszy test będzie już za dwa dni w czasie Rajdu Mazowieckiego, więc już jakieś tam porównanie będziemy mieć, pomimo tego, że trasa w okolicach Otwocka ma zawsze dużo prostych i preferuje mocniejsze auta. Drugi test będzie tydzień później, ponieważ startujemy w czeskim rajdzie Valasska, gdzie są kręte i dziurawe odcinki i tak naprawdę po tym rajdzie będziemy już więcej wiedzieć, na co stać Fiestę R2 . Myślę, że samochód ma potencjał!
PIOTR KOWALSKI: - Budowa Fiesty R2 trwała kilka miesięcy i troszeczkę nieskromnie powiem, że za nami kawał dobrej roboty. Liczę, że nasza rajdówka będzie bezawaryjna, ale zdaje sobie też sprawę, że mogą pojawić się tzw. choroby wieku dziecięcego, więc teraz czas na testowanie, ustawianie i pierwsze rajdowe kilometry naszego samochodu, by wszystkie ewentualne drobne niedociągnięcia zostały wyeliminowane. Fiesta musi być dobrze przygotowana na pierwszą eliminację Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, a my już powinniśmy być w miarę wjeżdżeni w nasz nowy samochód.
ARIEL PIOTROWSKI: - Odbywający się już w najbliższy weekend, 8. Rajd Mazowiecki Ariel Rally Team potraktuje jako trening przed sezonem Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Decyzja o starcie w tej imprezie zapadła dość spontanicznie, gdyż cały zespół nie mógł się już doczekać inauguracji sezonu 2010. Sezonu, który dla Ariel Rally Team będzie kolejnym, wielkim wyzwaniem. W zespole zaszło wiele zmian, począwszy od składu załogi, przez samochód, aż wreszcie po… logo teamu. Na prawym fotelu zasiądzie Ireneusz Pleskot, mający na swoim koncie między innymi tytuł mistrzowski w klasach A6 i R2B oraz zwycięstwo w C2-R2 Teams' Challenge w sezonie 2008. Od Rajdu Elmot zawodnicy wspierani przez firmy Mares, PHU ADA i MAR-KOP, wsiądą do nowej rajdówki, Citroëna C2 R2 w specyfikacji Max, którego budowa dobiega właśnie końca.
MATEUSZ TUTAJ: - Jesteśmy w pełni gotowi do pierwszego rajdu w tym sezonie i nie ukrywam, że już nie możemy doczekać się pierwszych kilometrów oesowych. Nie liczymy na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu, ale nie mamy zamiaru się poddać i mając wiele cennych doświadczeń z poprzedniego sezonu, będziemy walczyć o cenne punkty. Auto to samo co w zeszłym roku – Honda Civic Type-R w barwach Elektrojarex Rally Team. Poczyniliśmy kilka drobnych poprawek, a w ostatnich dniach prowadziliśmy intensywne testy na torze Kielce. Oprócz trenowania samej jazdy, dopracowywaliśmy ustawienia zawieszenia i uważam, że na tę chwilę jesteśmy gotowi do walki! Dziękuję serdecznie hurtowni elektrotechnicznej Elektrojarex za wsparcie, a także pozdrawiam moich kibiców i proszę o mocny doping! Fot. Elektrojarex.
PIOTR MURAWSKI: - Od pechowego dla nas startu w Barbórce Warszawskiej 2009 minęło już trochę czasu, ale zimowy okres przeznaczyliśmy na dokładne przygotowanie naszego Peugeota 206RC do startów w tym sezonie w RPP. Głodni jazdy i sukcesów wyruszam na trasy naszego "domowego" Rajdu Mazowieckiego z zupełnie nowym dla mnie pilotem, Jolantą Barjasz. Bardzo duża konkurencja w klasie N3 mobilizuje nas do jak najszybszej jazdy po odcinkach. Miejmy nadzieję że ja, jak i samochód, będziemy konkurencyjni w swojej klasie i powalczymy o najwyższe stopnie podium. Już nie mogę się doczekać pierwszych kilometrów oesowych w tym sezonie. Serdecznie zapraszamy wszystkich rajdowych kibiców do oglądania nas w akcji. Za przygotowanie auta i serwis podczas zawodów odpowiedzialna jest warszawska firma Trax Racing (www.traxracing.pl).
FILIP STYŁA: - Po pierwsze, w tym miejscu pragnę podziękować osobie, bez której nasz start w Rajdzie Mazowieckim nie doszedłby do skutku, Szefowi zespołu, Tatusiowi Adamowi . Dziękuję także Firmie Loxa oraz Sas Styła – Mechanika pojazdowa .Odnośnie samego rajdu mogę powiedzieć, iż pozostał pewien niedosyt po jego poprzedniej edycji, ponieważ nie było nam dane ukończyć rajdu z powodu awarii . Rajd pod względem organizacyjnym jest perfekcyjnie przygotowany. Już w ubiegłym roku było dla mnie to wielce miłym zaskoczeniem. W tym roku postaram się dać z siebie wszystko, jak i wykorzystać ogromny potencjał samochodu. Zdaję sobie sprawę z tego, iż pierwsze kilometry poświęcone będą na naukę nowego dla nas samochodu, jednak nie zamierzam się poddawać i mam nadzieje '' napsuć '' troszkę krwi naszym rywalom. W końcu takie są rajdy . Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do zobaczenia na oesach.
MAREK KWAŚNIK: - W najbliższy weekend zespół rajdowy Hulakula wyruszy po długiej zimowej przerwie na odcinki specjalne Rajdu Mazowieckiego. Prawie cztery miesiące przerwy spowodowały ogromny głód rajdowej adrenaliny, więc już nie możemy doczekać się, kiedy zasiądziemy w naszej rajdowej „Kulce”. Na Rajd Mazowiecki, wyruszamy w dobrze znanej wszystkim naszym kibicom Hulakulowej Astrze, z której jak zawsze, będziemy starali się wyciągnąć ukryte (niestety dość głęboko) pokłady mocy. Pogoda jak na chwilę obecną nie bardzo może się zdecydować, więc jeżeli taka zostanie, możemy liczyć na podtrzymanie rajdowej tradycji i rozpoczęcie sezonu od rajdu zimowego, tylko z tym małym wyjątkiem, że po mazowieckich trasach. My jak zawsze, liczymy na troszkę wody na trasie, która zazwyczaj staje po naszej stronie i pomaga w osiągnięciu dobrego wyniku. Sponsorem zespołu podczas Rajdu Mazowieckiego będzie grupa BG International, w skład której wchodzą takie marki jak Hulakula, Blue Club Billard, Klub 5, Vacaloca, Quattromobile.pl oraz Limocar. Patronat medialny nad zespołem sprawuje portal internetowy rajdowypuchar.pl. Więcej informacji na naszej stronie www.kwasnikm.pl Nie pozostaje nam nic innego, jak tradycyjnie zaprosić wszystkich na trasy w okolicach Warszawy i życzyć Wam wielu emocji, również z naszym udziałem.
ADRIAN MIKIEWICZ: - Ostatnie dwie edycje rajdu nie były dla nas specjalnie szczęśliwe, gdyż z powodu awarii nie kończyliśmy ich. Tym razem mamy nadzieję znaleźć się na mecie, a przejechane kilometry zamierzamy potraktować jako ostre przetarcie przed debiutem w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, gdzie pojedziemy w coraz ciekawiej zapowiadającym się Clio Cup. Nasz start w 8 Rajdzie Mazowieckim możliwy jest dzięki znanemu na rynku warszawskim, producentowi stolarki otworowej, firmie GORAN.
BARTEK WYSZKOWSKI: - Rajd Mazowiecki to będzie dla mnie podwójny debiut. Będzie to pierwszy start w RPP i pierwszy raz będę pilotowany przez Piotra Banaszka. Plany na sezon 2010 nie są jeszcze sprecyzowane, budżet pozwoli jeszcze na pewno na dwie szutrowe rundy. Jak wiadomo, podwarszawskie trasy wspierają raczej szybkie samochody. Mój Lanos nigdy nie był jeszcze tak świetnie przygotowany (tu podziękowania dla RS SERWIS pod wodzą Pawła Omleta), jednak w konfrontacji z Civicami VTI szansa na dobry wynik jest umiarkowana. Dlatego postaram się poszukać kompromisu między dobrym tempem a skutecznym i pewnym dojeżdżaniem do mety na każdym odcinku specjalnym. Nasz start w Rajdzie Mazowieckim wspierany jest przez firmę JAWA, TGauto oraz hodowlę Baba Hatim.
PIOTR BANASZEK: - Rajd Mazowiecki to nasz pierwszy wspólny start z Bartkiem. W weekend przy okazju KJSu odbywającego się na lotnisku w Nowym Mieście nad Pilicą, zrobiliśmy kilkanaście kilometrów testowych. Wiadomo, że im bardziej będzie ślisko, tym dla Bartka i naszego Lanosa lepiej. Na ten moment pewny jestem tylko tego, że w samochodzie nie będzie smutno! Pragnę jeszcze zaapelować do części konkurencji: SZESZKIN, trąb dwa razy!!! Fot. Mateusz Senko.
PAWEŁ HANKIEWICZ: - Rajd Mazowiecki to nasz domowy rajd. Cały rok nie robimy nic innego, tylko jeździmy prostymi odcinkami 60 kilometrów od domu, między pięknymi karłowatymi jabłoniami (śmiech). A tak na serio, jedyny szczególny element tego rajdu to fakt, że jest pierwszy w sezonie. Mamy więc wielki głód ścigania. Nie siedziałem i nawet nie widziałem swojej rajdówki od Barbórki, dlatego już mnie nosi. Oczywiście, będę chciał cisnąć od samego początku i jedyną genialną taktyką którą mamy, jest full atack i wygrywanie wszystkich odcinków. Nie jest to jednak rajd, który można bagatelizować. Jego pozorna prostota powoduje, że trzeba maksymalnie wykorzystać każdy fragment drogi i jeździć bardzo dokładnie, bo to daje te różnice na mecie. Zapowiadają się ciekawe warunki, co na pewno da nam wszystkim wiele emocji. Życzę wszystkim kibicom fajnego wydarzenia i bardzo się cieszę, że znów będziemy się ganiać z kolegami w fajnym towarzystwie RPP!
WOJTEK KOCZESKI: - Chcielibyśmy gorąco zaprosić wszystkich kibiców na trasę 8 Rajdu Mazowieckiego. Liczymy na dobrą zabawę, szybką i efektowną jazdę. Ponieważ idea Subaru Legacy Cup nie do końca w tym roku wychodzi, to mamy nadzieję, że pomysł uruchomienia klasy HR13 pozwoli na zebranie większej ilości zawodników. Tym razem pokażemy dwa samochody (Subaru i Audi), ale zachęcamy wszystkich zawodników mających w swoich garażach (bądź planach zakupowych) Toyoty Celica ST185, Lancie Delta HF Integrale, Audi Quattro, Subaru Legacy, Mitsubishi Galant VR4 etc. - do przyłączenia się do naszego projektu! Na ten sezon chcemy pojechać pełen cykl GSMP i wybrane eliminacje RSMP/RPP. Wszystko zależnie od pozyskanego budżetu. W tym miejscu bardzo gorąco dziękujemy firmie Noel Studio Technologia Reklamy i TRW Auto Service za wsparcie i wiarę w sukces klasy HR13. Nasi partnerzy, a jednocześnie sponsorzy, wnoszą wiele optymizmu w cały projekt.
BŁAŻEJ MATUSIAK: - To już czwarty Rajd Mazowiecki, w którym będę brać udział. Tym razemjako gość, więc podróżowanie będzie mniej stresujące niż zwykle. Zrobimy wszystko, żeby kibice zobaczyli dużo fajnej i szybkiej jazdy. Wsparcie ze strony widowni dostarczy nam dodatkowej motywacji przy pracach nad klasą HR13. Mamy nadzieję, że w sezonie 2010 pojawimy się na trasach GSMP dwoma samochodami. Drugi właśnie się buduje i jeszcze trochę wkładu finansowego i będzie gotów. Mam nadzieję, że do naszegoprojektu włączy się jeszcze kilka osób, a bardzo pozytywnym faktemjest pojawienie się Krzyśka Moyższka na tym rajdzie.Osobiście bardzo gorąco dziękuję firmom Noel Studio Technologia Reklamy i TRW Auto Service za wsparcie i wiarę w nasz projekt.
KRZYSZTOF SZESZKO: - Przy tak mocnej stawce miejsce w drugiej dziesiątce będzie dla nas sukcesem. Mazowiecki to specyficzny rajd, bardzo szybki, w płaskim terenie, pozornie nudny, ale tak naprawdę bardzo wymagający. W tym roku na naszej rajdówce ponownie pojawi się warmiński Kopernik. Wspiera nas również firma oponiarska Profil Sport. Do naszego zespołu dołączyła londyńska firma Seatbelt Service oraz dwie firmy z Warmii: Interuo i Drukarnia Niestępscy
WOJTEK JERMAKOW: - Dwa lata temu debiutowaliśmy na tym rajdzie i wygraliśmy go w RWD, rok temu była totalna porażka, teraz… chcemy szybko i skutecznie jechać do mety. Na długich prostych przewaga mocniejszych samochodów będzie duża. Ale na końcu każdej prostej będzie bardziej lub mniej zasyfiony zakręt… i to jest jakaś nadzieja dla nas. Serdecznie dziękuję Weronice, Krzyśkowi i wszystkim znajomym z mojej nowej stacji tv bo dzięki ich elastyczności przy układaniu planu pracy mogę startować w tym sezonie! Zapraszam wszystkich kibiców na mazowieckie łąki - do zobaczenia na mecie w Otwocku! Fot. R. Orzechowski.
ARON DOMŻAŁA: - Nie mogłem się doczekać rozpoczęcia sezonu 2010. Jest to dla mnie szczególny rok, ponieważ pierwszy raz mam szanse jechać i walczyć od początku. W tym sezonie oprócz nauki jaką sobie zakładam, mam zamiar wykorzystać skromne doświadczenia sezonu 2009 i spróbować powalczyć o wysokie miejsca w RPP i nie tylko. Na prawym fotelu zasiądzie Kamil Heller, z którym miałem przyjemność współpracować w 2009 roku. Naszą bronią będzie Opel Astra II OPC przygotowany przez Nivette Motorsport. W Rajdzie Mazowieckim postaram się wykorzystać moje doświadczenie z poprzedniej edycji tego rajdu, wiem jednak, że konkurencja jest bardzo mocna i będę musiał dać z siebie wszystko od pierwszego oesu.
KAMIL HELLER: - Pierwsza runda Rajdowego Pucharu Polski przed nami. Nowy sezon zapowiada się niezwykle ciekawie. Już po raz kolejny i prawdopodobnie na dłużej zasiądę na prawym fotelu Arona Domżały. Wspólnie postaramy się dać z siebie jak najwięcej, co nie zmienia jednak faktu, że musimy się jeszcze sporo nauczyć.Zeszłoroczny Rajd Mazowiecki wspominam bardzo pozytywnie. Mam nadzieję, że i tym razem wszystko przebiegnie bezbłędnie i dane nam będzie pojawić się na mecie w Otwocku. Zapraszam do kibicowania naszemu zespołowi w sezonie 2010!
FILIP NIVETTE: - Rajd Mazowiecki traktujemy treningowo, chociaż oczywiście, będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony i damy z siebie wszystko, żeby nie znudzić kibiców naszymi przejazdami. Na pewno chciałbym jeszcze powalczyć w RSMP, może będą to tylko eliminacje szutrowe, trudno mi na tym etapie powiedzieć. Chciałbym podziękować kibicom za gorący doping, szczególnie odczuwalny podczas ostatniej Barbórki. Bardzo mnie cieszy, że mimo niezbyt regularnych startów kibice jeszcze o nas nie zapomnieli. Mamy mocne wsparcie od nieocenionego partnera i lidera na rynku wynajmu i leasingu samochodowego - Masterlease, prowadzimy również rozmowy z kilkoma innymi firmami. Wszystko jest na dobrej drodze, ale nie chcę zapeszać. Trzymajcie kciuki!
EMIL LESZCZYŃSKI: - Rok temu na trasach Rajdu Mazowieckiego miałem okazję debiutować - i zdobyłem pierwsze miejsce w klasie K5 oraz 4 miejsce w klasyfikacji generalnej III ligi. Z trasami tymi łączę wiele bardzo miłych wspomień. Dodatkowo jest to dla mnie niejako domowy rajd, który na stałe (wraz z Rajdem Barbórka) wpisałem do swojego kalendarza. W tym roku planowałem starty w RSMP, jednakże ze względu na zmianę planów zawodowych i prywatnych na przełomie stycznia i lutego, musiałem zweryfikować także swoje plany sportowe. Ze względu na nowe wyzwania zawodowe, ilość czasu na starty w rajdach w tym roku zmalała u mnie prawie do zera. I tak prawdę powiedziawszy, powinienem schować licencję do szuflady i w tym roku w ogóle wybić sobie z głowy starty w rajdach. Jednakże pasja rajdowa, która na nowo mocno rozpaliła się podczas treningów zimowych, nie pozwoliła całkowicie wycofać się z tej niewiarygodnie uzależniającej dyscypliny sportu. Postanowiłem wrócić do korzeni mojej rajdowej pasji i wziąć udział w tym roku w nowym i dosyć kompaktowym cyklu, jakim jest Szutrowy Puchar Polski - Szuter Cup. Mała ilość rund i stosunkowo nieduża ilość czasu, jaką trzeba poświęcić na starty, powinna umożliwić mi wzięcie udziału we wszystkich czterech rundach tego cyklu. Także, jeżeli chodzi o wybór samochodu, wracam do korzeni mojej pasji rajdowej, do klasy RWD-3 i w tym roku wystartuję zmodyfikowaną na szutry rajdówką BMW 320i, którą w zeszłym roku miałem okazję w ciągu jednego sezonu wyjeździć wszystkie trzy licencje rajdowe i 3 miejsce w klasie RWD-3. Na rozgrzewkę zamierzam wystartować w 8 Rajdzie Mazowieckim. Wraz z pilotką Dominiką Duziak zamierzamy rozruszać się przed rundami rozgrywanymi na szutrze. Samochód został profesjonalnie przygotowany w setupie szutrowym przez firmę RS Service (Paweł Omlet), dlatego też z wielką nadzieją liczę na obfite opady śniegu podczas rajdu, które pozwolą wykorzystać potencjał rajdówki. W tym sezonie w rajdowej przygodzie towarzyszyć mi będzie firma Display Flash Poland - producent automatycznych standów i regałów - www.displayflash.com.pl. Fot. Tomasz Płoszaj.
SZYMON PIĘKOŚ: - Rajd Mazowiecki otwiera tegoroczny sezon Rajdowego Pucharu Polski. Będzie to już trzecia nasza przygoda z mazowieckimi trasami i miejmy nadzieję, że przełamiemy złą passę i uda się dowieźć dobry wynik bez większych przeszkód. Mówię dobry, bo patrząc na listę zgłoszeń, będzie to arcytrudny rajd i bardzo ciężko będzie się uplasować na wysokim miejscu wśród tak dobrych zawodników. Niemniej jednak założenie na rajd jest jedno - cisnąć ile się da i przede wszystkim być na mecie. To, czy wynik będzie dobry, zweryfikujemy na końcu. Specyfika rajdu faworyzuje nieco mocne i szybkie samochody - jest stosunkowo sporo prostych, na których ważne będą moc i prędkość maksymalna, ale na chwilę obecną aura jest dość zmienna i może okazać się, że będzie bardzo ślisko, a wtedy bardziej liczyć będą się umiejętności i od każdego wymagana będzie maksymalna koncentracja. Samochodem, którym będziemy podróżować, będzie dobrze znana Honda Civic, która budzi się po zimowym śnie, a chłopaki mocno pracują, by nieco zwiększyć jej zdolności. Wydaje się, że silnik uzyskał nieco koni, ale przede wszystkim wygląda na to, że w końcu dogadaliśmy się z ustawieniami zawieszenia i jazda nie będzie przypominać odbijania piłeczki do ping-ponga. Na prawym fotelu zasiądzie Grzegorz Dachowski, który ze startów w mocnym, czteronapędowym samochodzie, wraca do nieco słabszej, ale również wymagającej ośki. Myślę, że duet z Grześkiem, z którym dogaduję się wyśmienicie, w zestawieniu z dobrze przygotowanym samochodem, może nie wróży od razu wygranej, ale obiecujemy, że tanio skóry nie sprzedamy! Nasze starty wspierają firmy: Inwest-Profil, Aluprof, Nice, Restauracja Jaś Wędrowniczek, oraz po raz pierwszy firma cellfast. Serdecznie dziękujemy sponsorom za współpracę. Fot. PiękośRacingTeam
RADOSŁAW RACZKOWSKI: - Wraz z ekipą SportGarage, zimowy okres spędziliśmy na przygotowaniu samochodu. Korzystając z doskonałych zimowych warunków przejechaliśmy również wiele kilometrów po śniegu, co pozwoliło nam zebrać nowe doświadczenia. Mamy za sobą także testy asfaltowe. Będzie to nasz pierwszy pełny sezon w Rajdowym Pucharze Polski, zatem każdy start to dla nas lekcja sportowej rywalizacji na odcinkach specjalnych.
MARIUSZ KOSIŃSKI: - - Nie ukrywamy, że lepiej czujemy się na luźnej nawierzchni. Mamy jednak wysokie ambicje i konkretne cele. W tym sezonie szczególnie liczymy na dobry wynik podczas szutrowych rajdów. Ale i na po asfalcie zamierzamy jechać możliwie jak najszybciej. Załogę wspiera Rak-Bud, producent betonu towarowego i prefabrykatów betonowych. Auto przygotowuje SportGarage. Fot. sportgarage.pl
GRZEGORZ MUSZ: - W sezonie 2010, zespół EREM Rally Team z Przemyśla wystartuje ponownie Astrą OPC w klasie A7. Rajdówka pod koniec 2009 roku została przebudowana i obecnie dysponuje mocniejszym silnikiem, kłową skrzynią biegów i lepszym zawieszeniem. Istotną zmianą jest pilot. W miejsce kontuzjowanego Wiktora Pisowicza wsiądzie znany ze startów z Łukaszem Sitkiem Fiatem CC w sezonie 2009, Łukasz Gwiazda reprezentujący barwy Automobilklubu Rzeszowskiego. Planujemy starty we wszystkich eliminacjach asfaltowych i jednej szutrowej. Ponadto indywidualnie zaliczę cztery eliminacje GSMP. Sponsorzy załogi Musz/Gwiazda na sezon 2010 to: Grupa Polskie Składy Budowlane, Selena producent marki TYTAN, Sopro z marką DYXIT, Profast-hurtownia motoryzacyjna. Patronat medialny: RajdowyPuchar.pl
MAREK NYGA: - Nie jest wcale tajemnicą, że rajdy to zupełnie inna dyscyplina niż wyścigi, w których mam już jakieś doświadczenie. Ponieważ jednak to właśnie rajdy mnie najbardziej fascynują, chcę zdobyć jak najwięcej doświadczenia w trakcie sezonu 2010. Nie ukrywam, że to właśnie względy ekonomiczne zadecydowały o wybraniu Clio na Rajd Mazowiecki. Wiem, że w pierwszym sezonie muszę się dużo nauczyć i chciałbym zatem jak najefektywniej wykorzystać środki moich sponsorów, którym dziękuję za wsparcie. Samochód jest co prawda, znacznie wolniejszy, mimo to udało nam się podczas testów wyprzedzić kilka Lancerów To naprawdę świetna broń na rajdowe trasy, dostarcza jednocześnie sporo frajdy z jazdy. Samochód jest znacznie krótszy, a co za tym idzie, bardziej nerwowy przy większych prędkościach. To dla mnie wspaniałe wyzwanie, ponieważ będę mógł wreszcie nawiązać walkę z bardzo szybkimi kierowcami w Civic'kach. Zapraszam wszystkich fanów na zbliżający się rajd. Tym razem ścigamy się wraz z Jackiem na poważnie!
SERGIUSZ JANOWSKI: - Wierzę, że tegoroczny sezon rozpocznie się dla naszej załogi zupełnie inaczej, niż poprzedni. W ubiegłym sezonie właściwie wszystko było dla mnie nowe, a nasz debiut w Rajdzie Warszawskim do samego końca stał pod ogromnym znakiem zapytania. Zadania nie ułatwiał także brak doświadczenia w tworzeniu opisu i słuchaniu pilota. Nigdy wcześniej nie robiłem precyzyjnego opisu tak długich odcinków, ale dzięki doświadczeniu i pomocy mojego pilota było lepiej, niż się spodziewałem. W tym roku mogę podejść do startu spokojniej, co nie oznacza, że po odcinkach będziemy się wozić. W trakcie przerwy zimowej nasz samochód przeszedł generalny remont (w tym miejscu chciałbym podziękować Marcinowi Talarowi za pomoc), więc liczymy, że awarie w tym roku nie będą nas nękały. Mamy nadzieję, że pomimo przepaści wiekowej i technologicznej pomiędzy naszą Hondą a samochodami konkurentów będziemy potrafili walczyć z chłopakami jak równy z równym. W naszej klasie zgłosili się szybcy kierowcy w mocnych samochodach, tak więc będziemy mieli co robić na odcinkach. Serdecznie zapraszamy w okolice Otwocka do kibicowania wszystkim zawodnikom oraz na stronę www.sergiusz.com.pl, na której z biegiem sezonu będziemy umieszczali informacje, zdjęcia oraz filmy z naszych występów. Nasz start możliwy jest dzięki wsparciu naszego sponsora - firmy Pamapol (www.pamapol.pl). Fot. Jacek Mazur.
PRZEMYSŁAW JANIK: - Dzięki zaangażowaniu firmy TeamPlex Motorsport, wspólnie z pilotem, Wiktorem Stanisem wracamy do walki o tytułu Mistrza Rajdowego Pucharu Polski. Tym razem naszą bronią jest 180-konny, A-grupowy Citroen C2R2, zbudowany kilka miesięcy temu na bazie egzemplarza, który kibice mieli już okazję podziwiać na odcinkach specjalnych. Profesjonalne zawieszenie, hamulce, komputer, klatka bezpieczeństwa, a co najważniejsze, pełna sekwencyjna skrzynia biegów z systemem "cut-off", to wszystko daje nam doskonałą bazę do walki o najwyższe lokaty w tegorocznym sezonie rajdowym. Fot. motorsport.teamplex.pl
PAWEŁ DANILCZUK: - Dokładnie pięć lat temu kupiłem samochód z myślą o ściganiu się i braniu udziału w różnych tego typu imprezach. Jeszcze wtedy nie myślałem, że tak mnie to wciągnie i że będę startował w profesjonalnych rajdach. Dziś mam do dyspozycji profesjonalną rajdówkę i cały zespół czyli Grupę Rajdowy Felix, którą sam stworzyłem w minionych latach. W tym sezonie planujemy wystartować w 9 rajdach RPP - zaczynamy od 8 Rajdu Mazowieckiego i kończymy na Rajdzie Kormoran. Celem jest zdobycie jak najlepszego wyniku i licencji by móc w następnym sezonie startować w RSMP. Czas pokaże, czy uda nam się to osiągnąć i czy zdobędziemy budżet na starty w RSMP. Do walki zatrudniliśmy wszystkim już chyba znaną z występów na polskich oesach, BMW 318is E30, którą przejęliśmy po Marku Klementowiczu. Specyfikacja auta jest prawie taka sama, jaką miał Marek, aczykolwiek my postawiliśmy na niezawodność i motor jest mniej wysilony, a tym samym słabszy. Zawieszenie to HP Sporting w specyfikacji szutrowej i asfaltowej, reszta zostaje taka sama. Za nami pierwsze kilometry treningu. Mimo, że z tego typu rajdówkami miałem do czynienia przez minione pięć lat, to auto jeszcze poznaję. Mam nadzieję, że do Mazowieckiego dogadamy się i będziemy tworzyć szybki duet. W sezonie 2010 towarzyszyć mi będzie jako pilot Cezary Niewiarowski, który w ubiegłych latach jeździł też w klasie RWD z Łukaszem Sobocinem. Czarka doświadczenie i moja ciężka praca na treningach, myślę, że zaowocuje już na Rajdzie Mazowieckim, a tymczasem do zobaczenia na oesach!
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.