To mój trzeci start w Rajdzie Finlandii, a już pierwszy występ tutaj, dwa lata temu w przednionapędowym samochodzie R2, utwierdził mnie w przekonaniu, że najważniejsze jest spokojne podejście. Zamierzamy jechać swoje i skupiać się na pracy, którą mamy do wykonania. Cały czas się uczymy i zbieramy cenne doświadczenia, które z pewnością będą bardzo pomocne w kolejnych latach. W tak szybkim rajdzie nawet najdrobniejsze błędy zawsze są niezwykle kosztowne, ale naszym planem jest rzecz jasna ograniczenie ich do minimum. Mamy za sobą owocne testy, podczas których skupialiśmy się przede wszystkim na pracy nad zawieszeniem. Sprawdziliśmy bardzo dużo różnych ustawień i wybraliśmy te, które posłużą nam w trakcie rajdu. Nie mogę już doczekać się startu.MACIEK SZCZEPANIAK: – Czuję ogromny respekt przed tym rajdem. Myślę, że to najtrudniejsza runda w mistrzostwach i nie przez przypadek tylko nieliczni zawodnicy w historii byli w stanie przełamać hegemonię Finów i Szwedów. Co prawda Rajd Polski jest szybszy, ale jeśli chodzi o trudność odcinków, to Finlandia bije na głowę wszystko, z czym spotykamy się w całych mistrzostwach. Potrzebne jest kilka lat doświadczenia, by pomyśleć o walce i pojechać tu od początku do końca czysto. Na pewno dla Huberta będzie to bardzo duża lekcja. Startuje tu trzeci raz, ale pierwszy samochodem czteronapędowym, który jest naprawdę szybki. Już po testach widział gigantyczną różnicę pomiędzy jazdą tym autem i R2: mnóstwo szczytów, które w słabszej rajdówce są po prostu wzniesieniami, teraz stają się skokami. Zapoznanie będzie szczególnie istotne, a potem czeka nas weekend pod znakiem nauki. Prognoza pogody nie napawa optymizmem, bo rajd może być w części mocno deszczowy. Fot. Maciej Niechwiadowicz.
KUBA "COLIN" BRZEZIŃSKI: - Przed nami największy klasyk w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata. Mam ogromny respekt do tutejszych odcsinków specjalnych oraz dość specyficznej nawierzchni. Do Finlandii przyjechaliśmy już w ubiegły piątek i od samego początku pracuję nad opisem trasy, aby jak najlepiej opisać setki następujących po sobie szczytów. Odcinki w Finlandii są przepiękne z punktu widzenia motorsportu. Wydaję mi się, że największą trudność stanowi oszacowanie miejsca, w którym wyląduje samochód po skoku na hopie oraz jak zachowa się pomiędzy przejściami na wysokim biegu na wybrzuszonej drodze. Po przyjeździe do Finlandii dotarło do mnie, że do tej pory niewiele wiedziałem o rajdach. Dopiero tutaj przejdziemy prawdziwy chrzest bojowy. Chciałbym z każdym kilometrem upewniać się z tym co robię, lepiej czytać drogę oraz jechać z większą pewnością. Gdy po raz pierwszy stanąłem na fińskiej szutrowej drodze to skakałem i cieszyłem się jak dziecko. Kilka lat temu grałem w Colina 2 i uwierzcie mi – te drogi wyglądają identycznie jak w grze. We wtorek rozpoczęliśmy zapoznanie z trasą. Jestem bardzo ciekaw, jakim tempem trzeba będzie jechać, aby wszystko opisać, ale też móc się spokojnie zastanowić co zrobić, aby pozostać na drodze. Odcinek Ouninpohja to w świecie rajdowym legenda, coś jak w Polsce patelnie walimskie. Planem całego zespołu GO+Cars ColinTeam jest zdobycie jak najwięcej doświadczenia, które pomoże w przyszłości – zarówno podczas naszych startów w mistrzostwach świata, jak i na krajowym podwórku. Na fotelu pilota kolejny raz zasiądzie Kuba Gerber czyli popularny „Gaduła”. Wielkie podziękowania dla całego teamu za pomoc w przygotowaniach oraz naszemu sponsorowi GO+Cars, a także pozostałym partnerom: MOTUL Polska, Atlas Ward, StecKarton. Zapraszamy również na stronę colinteam.pl
JAKUB GERBER: - Od początku swojej przygody z pilotowaniem rajdowym marzyłem o startach w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Raz nawet udało mi się nawet tego dokonać podczas Rajdu Korsyki 2004, gdzie wystartowałem u boku Tomasza Kuchara. Po 12 latach trafiam do cyklu Drive DMACK Fiesta Trophy, który jest częścią rajdowego cyrku WRC. Będę siedział na prawym fotelu mojego dobrego kolegi Kuby Brzezińskiego, zwanego Colinem. Widać gwiazdka w tym roku przyszła wcześnie i taki oto dostałem prezent. To realizacja moich marzeń. Po rozgrzewce na znanych mi oesach Rajdu Polski, czas na trudne wyzwanie dla pilota czyli legendarny Rajd Finlandii. Duże prędkości, mnóstwo skoków i zakrętów oraz nieskończona ilość żartów Colina. To będzie doskonała zabawa połączona z pasją i ciężką pracą.
MADS OSTBERG: - Nadszedł czas na powrót i w pełni koncentruję się na Rajdzie Finlandii. Wszyscy pracowali bardzo ciężko podczas przygotowań do tej imprezy. Jesteśmy zdeterminowani, aby wrócić do tempa wygrywania oesów, co pokazaliśmy na Sardynii. Ósme miejsce w Polsce nie było tym po co przyjechaliśmy, ale w poprzednim roku byłem tam na dziewiątym miejscu, a w Finlandii finiszowałem na podium. Musimy o tym pamiętać i skupić się na byciu jak najbardziej konkurencyjnymi już od pierwszego oesu. To jeden z rajdów, którego każdy nie może się doczekać. To wielki przypływ adrenaliny i kiedy perfekcyjnie pojedziesz odcinek, nie ma lepszego uczucia. Czekamy na to i obiecuję, że będziemy starali się o mocny wynik. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nie ma powodu, dla którego nie moglibyśmy walczyć o podium.
ERIC CAMILLI: - Rajd Finlandii jest wyjątkową imprezą i nie mogę doczekać się, kiedy pierwszy raz odkryję te oesy za kierownicą samochodu WRC. Mamy pewną wiedzę na temat rajdu, z ubiegłego roku, ale w tym to będzie zupełnie nowe wyzwanie. Prędkość samochodów WRC na tych drogach jest niesamowita. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszych testów i wykonaliśmy dużo pracy z inżynierem, co powinno nas dobrze przygotować do rajdu. Chociaż ta impreza nie poszła nam zgodnie z planem w zeszłym roku, byliśmy zadowoleni z naszej prędkości. Mamy na koncie tylko kilka szutrowych rajdów, cały czas odkrywamy, co należy zrobić, abyśmy mieli konkurencyjne czasy. Chcemy utrzymać ten sam poziom osiągów, jaki pokazaliśmy niedawno. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby skupić się na swoim rajdzie, ale mam nadzieję, że będziemy budowali prędkość, którą mieliśmy w Polsce.
KRIS MEEKE: - Finlandia to wyjątkowy moment w sezonie WRC. Mam stąd doskonałe wspomnienia, pierwszy raz wystartowałem tutaj z Citroen Racing w sezonie 2013, a rok później byłem na podium. Co roku czerpię przyjemność przede wszystkim z jazdy na najbardziej niesamowitych trasach na świecie. Nie startuję w każdym rajdzie w tym sezonie, ale byłem zdeterminowany, aby Finlandia była częścią mojego programu. Wygrałem w Portugalii, ale nie mam tutaj szczególnych założeń. Dam z siebie to co najlepsze, aby uczyć się i mieć frajdę za kierownicą. Prognoza pogody mówi, że codziennie pada w Jyvaskyla, co bez wątpienia będzie miało wpływ na osiągi w zależności od kolejności startowej. Jednak po raz kolejny, to nie ma dla mnie znaczenia, ponieważ nie mam żadnych szczególnych celów w tym sezonie. Myślę, że to będzie duże wyzwanie jeśli chodzi o zapoznanie. Jest wiele nowych odcinków, w tym Ouninpohja, jechana w przeciwnym kierunku niż zazwyczaj. Musimy zapomnieć o naszych zwykłych wyznacznikach i podejść do tego kompletnie na nowo.
CRAIG BREEN: - Oczywiście czuję się dużo lepiej przygotowany do tego rajdu, niż podczas dwóch pierwszych startów z Abu Dhabi Total WRT. Zamierzam wykorzystać moje doświadczenie zdobyte miesiąc temu, a moim celem będzie wskoczyć wyżej z miejsca, na którym zakończyliśmy Rajd Polski. W tym rajdzie to byłby dla mnie sukces. Musze pojechać równo, bez żadnych błędów i atakować trochę mocniej, kiedy będę miał taką możliwość. Znam Rajd Finlandii, startowałem tam już sześć razy. Dwa lata temu byłem za kierownicą samochodu WRC, ale to była zupełnie inna sytuacja, tata pracował przy moim samochodzie, a moja mama zajmowała się cateringiem. Dzięki wysiłkowi rodziny znalazłem się tutaj i zamierzam wykorzystać tę nową szansę.
SEBASTIEN OGIER: - Rajd Finlandii jest niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń w roku. Uwielbiam tam jeździć, ponieważ rajdy są wszystkim w Finlandii. Nie mogę się również doczekać Finlandii, ponieważ Finowie zapewniają doskonałe warunki na trasie. Drogi są nie tylko piękne, ale i dostosowane do rajdów. Kolejność startowa nie daje mi realnych szans na wygranie jakiegokolwiek rajdu szutrowego w tym roku. Pogoda ponownie będzie odgrywała ważną rolę w Finlandii. Poczekajmy i zobaczymy i trzymajmy kciuki, aby było fajnie i wilgotno. Trzeba przyznać, że to co jest najważniejsze, to obrona tytułu w tym roku. Na tę chwilę sytuacja wygląda dobrze, ale fajnie byłoby mieć uczciwą szansę na wygranie rajdu w podobnych warunkach. Szczególnie, że seria jest obdarzona obecnie kilkoma bardzo mocnymi kierowcami.
JARI-MATTI LATVALA: - Rajd Finlandii to oczywiście najważniejszy dla mnie moment w sezonie. Naprawdę nie mogę się go doczekać, chociaż presja jest oczywiście większa, niż na jakimkolwiek innym rajdzie. To służy również jako motywacja, ponieważ chcemy dobrze wypaść przed swoimi kibicami. Oczekiwania fińskich fanów są ogromne, szczególnie, że wygrałem tylko raz w tym roku. Charakterystyka toru odpowiada mi. Szybkie szutrowe drogi, duże skoki – to mój rodzaj rajdu. Kluczowe w tym rajdzie są poprawne notatki i właściwa linia jazdy jeśli chodzi o hopy i szybkie sekcje. Przed domowy rajdem będę wypoczywał w typowy fiński sposób – w saunie.
ANDREAS MIKKELSEN: - Nie będzie łatwo powtórzyć nasze zwycięstwo z Polski w Rajdzie Finlandii. Rajd ma zupełnie inny charakter. Nawierzchnia jest twardsza, jest dużo więcej szczytów i skoków. Generalnie rajd jest dużo bardziej wymagający niż w Polsce. Szczególnie ważne są dobre notatki. Skupimy się podczas zapoznania, aby przygotować jak najdokładniejszy opis. Ponieważ jest wiele ślepych szczytów, trzeba dokładnie wiedzieć, czego spodziewać się po drugiej stronie. To wtedy daje pewność, aby jechać szybko. Jedną z nowości będzie Ouninpohja, jechana w przeciwnym kierunku w porównaniu do ostatnich lat.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.