Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Z pewnością to jest trudny rajd, więc dla nas najważniejsze są przejechane kilometry i meta. To pierwsza runda sezonu i możemy mocniej walczyć w późniejszych imprezach. Testowaliśmy w piątek i wyczucie samochodu jest naprawdę dobre, więc zobaczymy, jak to się ułoży. Wszystko może się zdarzyć. Z tego co widziałem, tutejsze drogi są fajne i jeśli będzie sucho, będziemy mogli przycisnąć.

Jewgienij Nowikow | Fot. worldrallypics.com

JEWGIENIJ NOWIKOW: - To mój pierwszy raz na Monte i nie mieliśmy okazji do żadnych testów, więc myślę, że to będzie dla nas bardzo trudny rajd. Mam nadzieję, że bęziemy mogli pokazać dobre tempo i utrzymamy je do końca, ale trudno to przewidzieć. Damy z siebie to co najlepsze. Fot. worldrallypics.com

 

Fiesta Francoisa Delecoura | Fot. Facebook

FRANCOIS DELECOUR: - Jestem podekscytowany, że wracam za kierownicę samochodu WRC. Minęło 10 lat od czasu, kiedy ostatni raz takim jeździłem. Wyczucie samochodu jest fantastyczne. Monte jest jednym z najtrudniejszych rajdów w kalendarzu. Nigdy nie wiadomo, jaka jest przyczepność i odcinki mogą się bardzo różnić od siebie. Kierowca musi to wszystko rozważyć. Być może na jednym odcinku będziesz dysponował niewłaściwymi oponami, ale mogą okazać się doskonałe na kolejny. To jest właśnie wspaniałe na Monte i zwycięstwo tutaj jest wyjątkowe. Fot. Facebook.

Michał Kościuszko

MICHAŁ KOŚCIUSZKO: - Po trzech latach przerwy Monte Carlo wraca do kalendarza Mistrzostw Świata. Jest to kultowa impreza. Niektórzy kierowcy marzą o starcie w nim, inni się go boją. Dla mnie ten start będzie pierwszym wyzwaniem na drodze do zdobycia mistrzostwa świata. Niezależnie od konkurencji, rajd sam w sobie będzie bardzo trudny ze względu na nieprzewidywalność i zróżnicowanie warunków na drodze. Możemy spodziewać się słońca, deszczu, śniegu lub lodu, a i tak najczęściej na rajdzie kierowcy napotykają na miks tych warunków. Musimy być przygotowani na każde rozwiązanie, zarówno z oponami, sprzętowo jak i psychicznie. Z tego, co widziałem w poprzednich latach kierowcy przejeżdżali połowę odcinka na suchym asfalcie, a drugą na śniegu i lodzie. W takich sytuacjach należy znaleźć kompromis między szybkością a rozsądkiem i kalkulacją, zwłaszcza, że nie mamy SupeRally. Mamy łacznie do przejechania 433 kilometrów oesowych w ciągu 5 dni. Tak długa formuła rajdu jest dla nas nowością. Trzeba będzie rozłożyć siły zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Dodatkowym obciążeniem będzie świadomość, że przez wszystkie te dni nie możemy popełnić żadnego błędu, powrót do rywalizacji nie będzie możliwy.
Sebastien Loeb | Fot. GEPA

SEBASTIEN LOEB:
- Rajd Monte Carlo musi być w mistrzostwach świata. To najsłynniejszy rajd na świecie i nie może być mistrzostw bez niego. To jest również impreza, podczas której zawsze dobrze sobie radzę. Odcinki są fajne i zawsze panuje tam świetna atmosfera. Nie zapominajmy, że to jest domowy rajd Daniela. Jestem przekonany, że woli zasiadać na moim prawym fotelu w DS3 WRC, niż za kierownicą DS3 R3 tak, jak w zeszłym roku. Mikko zawsze znałem jako rywala, więc fajnie, że teraz będziemy pracować po tej samej stronie. Mamy wobec siebie duży szacunek. Będziemy musieli trochę zmienić nasze robocze przyzwyczajenia i komunikujemy się po angielsku. Mamy te same opinie o samochodzie, ale tak już też było w przypadku moich innych kolegów z zespołu. Mikko ma duże doświadczenie i przeniósł się z zespołu, gdzie dysponował bardzo szybkim samochodem. Jestem przekonany, że wniesie nowe pomysły, a to pomoże nam poprawić się.

Mikko Hirvonen | Fot. Facebook

MIKKO HIRVONEN: - Zostałem ciepło powitany. Odkryłem zespół ludzi, którzy wszystko robią z pasją. Jestem pod wrażeniem rygoru metod wg jakich pracują i dbałości o każdy szczegół. Chociaż w zespole dominuje język francuski, nie ma problemów z komunikacją. Już czuję się jak w domu. Po testach i spotkaniach technicznych spędziłem dużo czasu z różnymi członkami zespołu. Widzę możliwość współpracy z Sebastienem, co będzie korzystne dla mojej kariery. To nie chodzi o to, kto jest numerem jeden, a kto dwa. Na początku sezonu nie mamy żadnych punktów i z przepisami na sezon 2012 ściganie się będzie ciekawsze zarówno dla kolegów z zespołu, jak i rywali. W pewnym stopniu to jest oczywiste, że zespół oczekuje więcej od Sebastiena. On jest z nimi od dziesięciu lat i był mistrzem świata osiem razy. To sprawia też, że jestem trochę pod presją, ale muszę pozytywnie podejść do tej sytuacji, ponieważ to najlepszy sposób na dalszy postęp.

Jari-Matti Latvala | Fot. worldrallypics.com

JARI-MATTI LATVALA: - Czuję, że jestem mocniejszy na asfalcie bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej. Jest wszystko co potrzebne, aby to był pomyślny rok - silny zespół, konkurencyjny samochód i dwaj dobrzy kierowcy. Jeśli wszystko poskładamy razem, możemy walczyć o tytuły w klasyfikacjach producentów i kierowców. Jeżdżę dla Forda od kilku lat, ale wierzę, że w tym sezonie mamy najlepszą szansę na zwycięstwo. W sezonach 2010 i 2011 zespół zaczynał od zwycięstw. Ciężko będzie walczyć z asfaltowymi ekspertami, ale miejsce w pierwszej trójce byłoby dobrym rozpoczęciem sezonu. Drogi są szybkie, położone wzdłuż zboczy gór i w dolinach rzek W niektórych miejscach asfalt jest stary, nierówny i zmienia się poziom przyczepności. To klasyczny rajd, wymagający i stresujący. Trzeba zastanawiać się nad pogodą i wyborem opon. Będąc w parku serwisowym w Monte Carlo trzeba przewidzieć, jaka będzie pogoda w górach na wysokości 1200 metrów. Niewłaściwy wybór może kosztować kilka sekund na kilometrze, przez co można wygrać albo przegrać rajd.

Solberg/Patterson | Fot. pettersolberg.com

PETTER SOLBERG: - Moje pierwsze testy odbyły się w trudnych warunkach, ale od razu miałem dobre wyczucie. Startowałem tam w zeszłym roku, kiedy to nie była runda WRC, więc znam wszystkie odcinki, oprócz dwóch nowych. Lubię ten rajd, chociaż warunki mogą być trudne. Nie ma poważnych problemów, kiedy
jest sucho, ale kiedy jest mokro, można spodziewać się czarnego lodu i śniegu. Wybór opon w takich warunkach wymaga dobrej pracy zespołu, mocnej strategii i dostępu do wielu informacji o pogodzie. Powrót do Forda jest ekscytujący. Razem z Jari-Matti chcemy walczyć o tytuły wiemy, że nas na to stać.

Sordo/del Barrio | Fot. minimotorsport.com

DANI SORDO: - Lubię ten rajd ze względu na naprawdę fajne odcinki. Nie pamiętam, ile tu zaliczyłem startów, chyba trzy. Testy poszły bardzo dobrze, więc jesteśmy zadowoleni z samochodu. Najważniejsze było, aby sprawdzić opony. Udało na się to zrobić z firmą Michelin i wiem, że dysponujemy bardzo dobrym ogumieniem. Problem będą stanowiły warunki. W tej chwili jest sucho i mało śniegu, ale to się może szybko zmienić.

Pierre Campana | Fot. pierrecampana.com

PIERRE CAMPANA: - Jestem podekscytowany, że zostałem wybrany przez Mini, dołączając do zespołu podczas Monte Carlo, po naszych zeszłorocznych osiągnięciach. Dobrze znam ten rajd. Wygrałem tu w klasie 2WD w zeszłym roku, więc cieszę się, że będę mógł pokazać moje umiejętności w tak konkurencyjnej imprezie. Podobała mi się jazda Mini John Cooper Works WRC w WRC i mistrzostwach Francji w 2011 roku. Jestem zaszczycony, że mogę kontynuować tę współpracę z wielkim producentem w 2012 roku poprzez udział w Monte Carlo.

Poprzedni artykuł Lappi wsiadł do Fiesty
Następny artykuł Polskimi Fiatami do Monte Carlo

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry