Wypowiedzi przed Subaru
BRYAN BOUFFIER: - Subaru Poland Rally to bardzo ładna, asfaltowa impreza z szybkimi, zdradliwymi odcinkami.
W ubiegłym roku odnieśliśmy zwycięstwo tutaj, w Krakowie. Mam nadzieję, że zdołamy powtórzyć ten wynik i obronimy prowadzenie w punktacji mistrzostw, choć patrząc na listę zgłoszeń, zapowiada się trudny rajd. Polegam na Peugeocie 207 i na zespole Peugeot Sport Polska, który wykonuje w tym roku wspaniałą pracę, zapewniając nam optymalnie przygotowany samochód na każdy rodzaj nawierzchni.
TOMASZ KUCHAR: - Chciałem bardzo mocno podziękować moim sponsorom za wyrażenie zgody na powrót do starego samochodu, a zespołowi za przygotowanie w iście ekspresowym tempie rajdówki do startu. Chłopcy wykonali rzecz teoretycznie niemożliwą i w ciągu tygodnia zbudowali nowy samochód. Należą im się wielkie brawa!!! My z Lopezem jesteśmy w fantastycznych nastrojach i damy z siebie wszystko, żeby ten rajd zakończył się dla nas sukcesem. Do zobaczenia na trasie!
SEBASTIAN FRYCZ: - Ciekawe, trudne technicznie odcinki specjalne, takie jak lubimy. One szybko zweryfikują, jak wygląda układ sił w rajdzie. Mnie się marzy od początku deszcz. Wiadomo, co znaczy wtedy dobór opon. Ale lepiej niech to nie będzie loteria. Jakby od początku padało, szanse będą jednakowe. Nie od nas to jednak zależy. Zawsze trochę boli, jak jedni jadą po suchym, inni w ulewie. Jeśli chodzi o prolog to jednak chciałbym uniknąć takiej sytuacji, jaka zdarzyła się Kajtkowi w ubiegłym roku. Pojedziemy więc szybko, ale bez szaleństwa. Dobrze by było jednak przełamać hegemonię Tomka Kuchara. Mam teraz dobre, szybkie auto. Może się uda...
PIOTR MACIEJEWSKI: - W ubiegłym roku debiutowaliśmy na tych trasach i według mnie Rajd Subaru to jeden z trudniejszych rajdów asfaltowych w całym kalendarzu. Trasa jest dosyć szybka, z wieloma niewidocznymi zakrętami, jest też sporo podbić i wiele miejsc, w których łatwo można przebić koło. Do tego podobno w piątek ma padać, więc czuję, że na tych asfaltach będzie potwornie ślisko. Ale jak zwykle podchodzimy do startu bardzo ambitnie. Chcemy wygrać klasę A6, chcemy być również najszybszą załogą wśród samochodów z napędem na jedną oś. Myślę, że to będzie trudny ale udany rajd!
MICHAŁ BĘBENEK: - W 4 Rajdzie Subaru będę chciał pokazać swoją dobrą dyspozycję. Po wygraniu najważniejszej imprezy rajdowej w naszym kraju, 65 Rajdu Polski uwierzyłem, że mogę nawiązać walkę o zwycięstwo. Atmosfera towarzysząca sukcesowi osiągniętemu w Mikołajkach bardzo mnie podbudowała i dała wiarę w swoje umiejętności. Wynik, który uzyskaliśmy w zaciętej walce na mazurskich szutrach, dodał nam pewności siebie. Patrząc na listę startową wiem, że walka o wygraną w Rajdzie Subaru będzie dość trudna. Najbardziej obawiam się samochodów klasy S2000, które na odcinkach asfaltowych mają widoczną przewagę. Startując w tegorocznej edycji chcę jednak pokazać, że nasz sukces z poprzedniej rundy RSMP nie był tylko przypadkiem i jednorazową dyspozycją. Postaram się spełnić pokładane w nas nadzieje i nawiązać walkę o czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej rajdu. Cała logistyka startu przygotowana jest bardzo starannie. Przed startem w 4 Rajdzie Subaru, przeprowadziłem kilka istotnych testów samochodu, sprawdzając jednocześnie możliwe ustawienia. Specyfika odcinków specjalnych w okolicach Łapanowa wymaga perfekcyjnego zestrojenia zawieszenia. Wierzę, że samochód przygotowany przez stajnię rajdową Zbyszka Steca, nie zawiedzie mnie na oesach Rajdu Subaru.
Sponsorami naszej załogi w 4 Rajdzie Subaru są firmy: Tedex, GetinBank, BlachStal, Igloo, Imex, AQQ oraz Makton.
MACIEJ OLEKSOWICZ: - Rajd Subaru to impreza, którą generalnie bardzo lubię mimo, że malownicze trasy z niezwykle trudnymi technicznie odcinkami nie zawsze były dla nas łaskawe. Liczę, że wreszcie zdobędziemy tutaj punkty w generalce RSMP, bo ostatnio doskwierały nam drobne usterki i awarie. Tym razem mamy nowszy samochód zbudowany przez firmę Prodrive. Auto jest lżejsze i ma lepszą, bardziej komfortową klatkę. Mimo, że od szutrowego Rajdu Polski nie trenowałem na asfaltach, to nie powinno to mieć większego wpływu na nasze tempo. Sądzę, że po pierwszym odcinku odnajdę się na nowej nawierzchni. Chciałbym przy okazji w imieniu naszego zespołu złożyć najlepsze życzenia urodzinowe naszemu mechanikowi Wojtkowi Kossakowi.
MARCIN BEŁTOWSKI: - Rajd Subaru to malowniczo położone odcinki specjalne z bardzo wąskimi, krętymi i szybkimi partiami. Są na nich miejsca zdradliwe, gdzie bardzo mocno podbija rajdówkę. Będzie z pewnością bardzo ciekawie. Konfiguracja tras jest mocno zmieniona w stosunku do lat ubiegłych, co zapowiada nie lada emocje. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do startu, nowy samochód spisuje się bez zarzutów. Chcę podziękować całej ekipie, która pracowała przy budowie N14. Podchodzimy do tego rajdu z dużym optymizmem i liczymy na jak najlepszy końcowy wynik. Jest to domowy rajd, z pewnością na trasie nie zabraknie naszych kibiców. To tylko dodatkowo nas mobilizuje i sprawia, że udział w tych zawodach ma dla naszej załogi szczególne znaczenie.
MARCIN PASECKI: - Polski był dla nas udanym rajdem – jesteśmy po nim liderami C2 R2 Teams’ Challenge. Bardzo się z tego cieszymy, ale zdaję sobie sprawę, że trudno będzie tak dobrą pozycję utrzymać, bo w Rajdzie Subaru wystartuje wielu bardzo dobrych kierowców i trzeba się z nimi liczyć. Podkrakowskie asfalty nie zawsze są dla nas szczęśliwe, dlatego podchodzę do nich z pewnym dystansem. Mimo to liczę, że jeżeli wszystko się dobrze poukłada, to pozycja na mecie też powinna być niezła.
JANEK CHMIELEWSKI: - Przed nami kolejna, piąta już runda RSMP. Wracamy na asfalty, zdecydowanie bardziej przychylne Citroenom C2 R2. Auto jest doskonałe, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc postaramy się powalczyć o lokatę w czołówce naszych klas, a przede wszystkim w pucharowej punktacji Citroen C2 R2 Teams' Challenge. Z jednej strony będzie to mój czwarty start w tym rajdzie; z drugiej strony wiadomo, że trasy prób sportowych są radykalnie zmienione. Doświadczenia zapamiętane z minionych lat nie będą więc tym razem zbyt przydatne.
Naszą załogę wspiera wytwórca reflektorów WESEM, dystrybutor narzędzi marki NEO, Automobilklub Rzeszowski, a medialnie wspomagają Radio RMF FM, studio Acus oraz redakcje magazynów „Eurostudent” i „Motyw”.
RADEK TYPA: - Przez kilka dni dochodziłem do siebie po rajdzie w Mikołajkach. Jazda bez wspomagania kierownicy i ciągła walka z samochodem nie zostawiły miłych wspomnień. Ale to przeszłość. Mam nadzieję, że limit pecha i problemów technicznych na ten rok wyczerpaliśmy. Sytuacja punktowa w Pucharze Citroena nie pozostawia nam wyboru co do taktyki - od początku musimy jechać szybko i liczyć na jak najwyższe miejsce. Nie mam jednak jakiejś wielkiej presji. Lubię jeździć na maksa, więc z trzymaniem ciśnienia nie będzie problemów.
ARIEL PIOTROWSKI: - Jesteśmy zadowoleni z przebiegu testów przed Rajdem Subaru - przejechaliśmy ponad 100 km oesowych, pracując nad optymalnymi ustawieniami rajdówki. Udało się nam ustawić nowe zawieszenie w naszym Citroenie, co na pewno będzie miało wpływ na wynik. Odcinki Rajdu Subaru są wymagające. Mamy nadzieję, że praca całego zespołu nie pójdzie na marne, a efekt będzie widać już w najbliższy weekend na odcinkach. Wszystkich serdecznie zapraszamy na podkrakowskie oesy i liczymy na gorący doping.
Dziękujemy naszym sponsorom, firmom: MARES, Nilfisk - Alto, PHU ADA, bez których starty w tym sezonie nie byłyby możliwe! Patronat medialny nad naszą załogą sprawuje Internetowy Serwis Rajdowy - www.toprally.pl
MARCIN DOBROWOLSKI: - W ramach przygotowań do Rajdu Subaru wzięliśmy udział w drugoligowym Rajdzie Świdnickim. Nie da się ukryć, że żadne testy nie dają tak dobrych efektów jak treningowy start w zawodach. Mam bardzo dobre wspomnienia z dotychczasowych występów w Subaru Poland Rally – rok temu wygraliśmy tutaj klasę, dwa lata temu również byłem wysoko. Ogólnie jest to bardzo fajny rajd, trasy są ciekawe, zatem powinno być OK. Nie miałem dotąd okazji jeździć Citroenem po mokrym więc liczę, że pogoda dopisze.
RADOSŁAW NARADOWSKI: - Rajdu Polski nie ukończyliśmy – przytrafiła się nam pechowa awaria silnika. Moje nastawienie przed startem w Krakowie jest podobne jak wcześniej, czyli priorytetem jest sprawna jazda i przede wszystkim meta. Nigdy wcześniej nie jechałem w tym rajdzie, ale z przekazów tych, którzy startowali w latach poprzednich wiem, że odcinki specjalne są bardzo fajne. W Rajdzie Krakowskim nie udało się wystartować, więc będzie to mój debiut na małopolskich oesach. Liczę, że będzie dobrze!
ADRIAN MIKIEWICZ: - Puchar PZM nabiera rozpędu - Rajd Subaru jest już szóstą jego eliminacją i powoli krystalizuje się pucharowa czołówka. My ze swojej strony postaramy się zrobić wszystko, aby nadal w niej pozostać. Po zapoznaniu z trasą rajdu śmiało możemy stwierdzić, że będziemy ścigać się na jednych z najładniejszych odcinków asfaltowych w Polsce, a jeśli popada deszcz, będą one jednocześnie jednymi z najtrudniejszych i trzeba będzie jechać bardzo rozsądnie, aby znaleźć się na mecie. Na koniec tradycyjnie już, chcielibyśmy podziękować naszym sponsorom - STOLBUD Pruszyński, NextTel - dzięki którym znów pojawimy się na starcie Subaru Poland Rally.
JAROSŁAW SZEJA: - Po dzisiejszym zapoznaniu z trasą jestem pełen nadziei. Trasy są szybkie i techniczne, parę partii "na odwagę" - i przyznam szczerze, że mi się podobają, więc będziemy walczyć i tanio skóry nie sprzedamy. Mam nadzieję, że popada, wtedy będzie jeszcze ciekawiej. Ogólnie liczę na mocną rywalizację i dużą dawkę adrenaliny.
Pozdrawiamy wszystkich naszych kibiców oraz serdecznie zapraszamy na rajd. Naszą załogę czynnie wspierają AVANS MARKET-PLUS, HKS LAZAR, HANKOOK PERFORMANCE TYRES oraz STANDARD.
PIOTR ROGULA: - Będzie to dla mnie drugi występ w Rajdzie Subaru. W zeszłym sezonie spotkały nas tutaj pewne "przygody" - po wizycie w rowie kończyliśmy rajd uszkodzonym samochodem z 10-minutową stratą. W tym roku postaramy się o bardziej precyzyjny opis trasy, aby uniknąć podobnych niespodzianek. Mamy nadzieję na równą i konsekwentną jazdę, aby dowieźć do mety kolejne punkty w klasie Astra. Znajomość rajdu będzie na pewno dla nas pomocna, choć nie w pełni, bo konfiguracja odcinków specjalnych znacznie się różni od ubiegłego sezonu. Nasz start w Rajdzie Subaru po raz kolejny wspiera firma TECHNOPOL, wydawca najbardziej znanej serii krzyżówek w Polsce - "100, 200, 300, 400, 500 oraz 1000 Panoramicznych".
MARCIN GŁADYSZ: - Do tej pory w Pucharze PZM startowaliśmy wypożyczanym Peugeotem 206 RC. Jakiś czas temu postanowiłem zbudować od podstaw własną Hondę Civic Type-R i kilka dni temu Civic został ukończony. Zostało kilka rzeczy do zrobienia w samochodzie. Pojedziemy jeszcze na seryjnej, długiej skrzyni biegów bez "szpery". Hondą będziemy kontynuować starty w klasie N3 Rajdowego Pucharu PZM. Odcinki Rajdu Subaru są szybkie a zarazem trudne technicznie, co mi odpowiada, bo lubię takie warunki. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców na odcinki, bo na pewno będzie gorąco!
WIESIEK INGRAM: - Przyznam, czuję troszkę tremy przed występem w Rajdzie Subaru. Obecność Sponsorów oraz spodziewana spora liczna znajomych na trasie rajdu działa jednak motywująco. Obiecuję dać z siebie wszystko, powalczyć o jak najwyższą pozycję. Po Rajdzie Świdnickim, gdzie kilkukrotnie przekroczyłem granice, czuję coraz bardziej możliwości samochodu. Nie bez znaczenia jest obecność na prawym fotelu Przemka. Jego doświadczenie, jak i rady Michała Bębenka powodują, że obieram coraz lepszy tor, podróżuję szybszym tempem. Na Świdnickim dało się odczuć zdecydowanie za długie przełożenie skrzyni biegów, niestety do Clio homologowana jest na razie jedynie skrzynia sekwencyjna. Jej cena jest jednak zaporowa. Cieszę, się z faktu iż nawiązuję walkę z czołówką klasy N3. Liczę na kolejną ciekawą walkę i oczywiście na zachowanie 100% skuteczności w osiąganiu mety. AQUER, AUTO-HAL, FIVESTAR, ATB i PIZZERIA TORINO to firmy, które udzielają mi wsparcia, za co serdecznie dziękuję.
SŁAWEK KURDYŚ: - Udało się bez większych przygód osiągnąć metę w Świdnicy. Myślę, że przejechane kilometry zaprocentują na Rajdzie Subaru, dlatego już nie mogę się go doczekać. Pomimo tego, że Świdnicki był naszym pierwszym rajdem w karierze, pokazał, że choć posiadamy znikome doświadczenie jesteśmy w stanie walczyć o dobre czasy. Na Świdnickim chcieliśmy przejechać jak najwięcej kilometrów, na Subaru chcemy troszkę przyspieszyć i powalczyć, ale w dalszym ciągu priorytetem będzie „klepanie” kilometrów. Mam nadzieję, że auto ponownie nie zawiedzie i pozwoli skupić się tylko na jeździe.
SZYMON PIĘKOŚ: - Przed nami Rajd Subaru, jedna z kluczowych imprez w tym sezonie, eliminacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski i zarazem Pucharu PZM. Do rajdu podchodzimy bardzo optymistycznie. Od Świdnickiego-Krause nie minęło wiele czasu, więc chyba jeszcze pamiętamy, jak się tym autem jeździ po asfalcie. Nasza taktyka jest prosta - bezpiecznie dojechać do mety i wjeździć się w samochód, a jeżeli przy tym dojedziemy na wysokim miejscu, to tym bardziej będziemy zadowoleni. Klasa A6, w której startujemy, jest niezwykle mocno obstawiona, więc będzie z kim walczyć. W rajdzie startuję z Grześkiem, Peugeotem 206 ze stajni Krzyśka Predki, który po raz kolejny oddaje nam świetnie przygotował samochód. Po ostrym "dzwonie" na Krakowskim powoli zaczynamy odbudowywać naszą Hondę Type-R, ale
zajmie to jeszcze trochę czasu.
Dziękujemy naszym sponsorom, firmom: Inwest-Profil, Aluprof oraz Nice, dzięki którym możemy wystartować w kolejnym rajdzie. Obiecujemy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby godnie ich reprezentować. Do zobaczenia na OSach!
LESZEK KAPŁAN: - Cieszę się na myśl o starcie w Krakowie. Poprzednią krakowską imprezę bardzo miło wspominam, więc liczę na udany występ i w tej eliminacji. Po Rajdzie Świdnickim wzbogaciliśmy nasze konto punktowe o kolejne 2 „oczka” i naszym celem jest dołożenie jeszcze kilku po Rajdzie Subaru. Założenia niewiele różnią się od tych, które stawialiśmy sobie w poprzednich imprezach. Zamierzamy osiągnąć metę, przejechać jak najwięcej kilometrów oesowych, poznać nowe trasy i gonić naszych rywali. Dziękuję naszym sponsorom za pomoc w starcie. Jedziemy w barwach: Zakładu Produkcyjno-Usługowego Błażeja Kaczmarczyka, Autoserwisu Sanecznik, Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego Krzysztofa Zniszczoła, Zakładu Sprzętu PPoż. Leszka Korusa oraz ATF-Atelier.
ŁUKASZ GADOWSKI: - Bardzo się cieszę z możliwości startu w tym sentymentalnym dla mnie rajdzie. Udało nam się pozyskać nowych sponsorów, dzięki którym doinwestowaliśmy nasz samochód. Auto jest teraz trochę mocniejsze i prowadzi się dużo lepiej niż wcześniej. Jest to także ogromna zasługa naszych wspaniałych serwisantów, którzy wkładali masę czasu i dużo pracy w przygotowanie rajdówki. Szczególne podziękowania dla Mirka, który mimo problemów zdrowotnych zrobił wszystko co mógł, aby poskładać Micrę.
Start naszej załogi jest możliwy dzięki naszym sponsorom: firmie Labo, EKO-POWER-GAZ, Auto-Fart, Cleanpark, Auto-test, PROSERVIS, GEPARD, KRAWACIK.COM, zaangażowaniu bennyracing w przygotowanie auta oraz dzięki osobom, które pomagały nam się uporać z wszystkimi problemami.
ROBERT WOJCIECHOWSKI: - Na tym rajdzie nie byłem nawet jako kibic, będą to kolejne nowe dla mnie trasy. Priorytetem jest dla nas meta. Byłoby cudownie osiągnąć ją na tym samym miejscu co w Świdnicy, jednak wiem, że będzie nam bardzo ciężko walczyć z lokalnymi zawodnikami. Cieszy wreszcie jakaś frekwencja w klasie, to na pewno przełoży się na walkę. Będę miał również okazję przekonać się, jak szybko się uczę i jak wiele jeszcze brakuje do tak doświadczonych kierowców, jak np. Grzesiek Warkowski, który nas strasznie „sklepał” w moim debiucie na Warszawskim. Mimo to postaramy się wywieść z Krakowa jak najwięcej punktów. Do zobaczenia na trasach Rajdu Subaru!
PRZEMEK JAWIEŃ: - Cieszę się, ze mogę zadebiutować na trasach Rajdu Subaru, jednak towarzyszy temu duża trema, gdyż jest to mój domowy rajd i przy odcinkach specjalnych zgromadzą się moi kibice i znajomi. Samochód jest dobrze przygotowany. Przed rajdem przejechałem dużo kilometrów treningowych, co mam nadzieję, że zaprocentuje na rajdzie. W debiucie nie liczę na zbyt wiele, dla mnie dużym sukcesem będzie osiągnięcie mety. Podziękowania dla moich sponsorów: CONTIMAX S.A., FPUH RYSTAL, bez których start nie byłby możliwy.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.