Kultowe trasy zrobiły na nas spore wrażenie już podczas zapoznania. W rajdówce wrażenie to na pewno nie będzie gorsze :) Bardzo jesteśmy ciekawi, jak będzie spisywać się nasza dwieścieszóstka, która przez zimową przerwę otrzymała kilka modyfikacji. My osobiście dołożymy starań aby doprowadzić ją na metę jak najszybciej.W tym miejscu chcielibyśmy oczywiście podziękować naszym partnerom: firmie MALKOLM oraz serwisowi rajdowypuchar.pl za wsparcie medialne. Zapraszamy wszsystkich do bezpiecznego kibicowania, odwiedzenia naszej nowej strony gregorgarage.pl i do zobaczenia na mecie.
TOMASZ CZOPIK: - Przede wszystkim chcę podziękować kibicom za ciepłe słowa i wsparcie. Udało mi się wyleczyć kontuzję ręki, która dwa lata temu pozbawiła mnie możliwości startów. Teraz wszystko jest OK i mam nadzieję, że dobrze zaprezentujemy się na znanych nam trasach Rajdu Świdnickiego. Będziemy walczyć o jak najlepszy wynik. Nie będzie łatwo, bo przerwa była dość długa, a w grupie N jest wielu szybkich zawodników. Jednak obaj z Przemkiem jesteśmy w bojowych nastrojach. Cieszę się, że udało nam się zgromadzić budżet. Nasz start wspierają Szkoła Bezpiecznej Jazdy wraz z BP Ultimate oraz krakowski diler Mitsubishi, firma RM Filipowicz. Pojedziemy Lancerem Evo IX ze stajni Zbyszka Steca, bo takie mamy możliwości finansowe. Mam nadzieję, że odcinki dawnego Elmotu będą dla nas przyjazne. Do zobaczenia w Świdnicy.
MACIEJ RZEŹNIK: - Lubię tutaj wracać i podoba mi się charakterystyka odcinków specjalnych tego rajdu. Trzeba dużej koncentracji i uwagi, aby nie popełnić błędów, ale w tym sporcie na końcowy wynik składa się wiele czynników. W środę odbyliśmy testy naszej Skody Fabii Super 2000 i myślę, że będziemy mieli dobry rytm od samego początku rajdu. Oczywiście liczę na to, że samochód nas nie zawiedzie i wyczerpaliśmy już limit pecha i awarii na ten sezon. Bardzo chcielibyśmy przejechać ten rajd bez problemów i znaleźć się na mecie. Nasze zapoznanie z trasą przebiegło bez żadnych komplikacji i myślę, że wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Konkurencja jest bardzo mocna, a walka na każdym z piętnastu odcinków specjalnych z pewnością będzie bardzo zacięta. Szczerze mówiąc to już nie mogę się doczekać pierwszej próby i rozpoczęcia 39 Rajdu Świdnickiego KRAUSE. Postaramy się dać z siebie wszystko i nie będziemy zapominać o kibicach dając im także pokaz widowiskowej i agresywnej jazdy. Prosimy o gorący doping i bezpieczne oglądanie naszych zmagań. Do zobaczenia! Specjalnie z myślą o kibicach organizujemy także konkurs na najlepsze ujęcia zdjęciowe i wideo naszego zespołu rajdowego. Będziemy oceniać Waszą pomysłowość, technikę i talent. Do wygrania atrakcyjne nagrody ufundowane przez Millers Oils. Na prace będziemy czekać do końca kwietnia 2011r., a możecie je nadsyłać na adres: kontakt@maciekrzeznik.pl
PIOTR RUDZKI: - Po opuszczeniu Lotosu, Rajd Świdnicki będzie naszym pierwszym startem w nowym sezonie. Szybkie i techniczne odcinki specjalne na czele z Michałkową czy Walimiem, budzą respekt, ale damy z siebie wszystko i chcemy stanąć na podium rajdu, najlepiej na najwyższym szczeblu. Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Dziewięciu rywali w klasie N3 zapowiada duże emocje i zaciętą walkę o sekundy. Ciekawostką jest to, że zdecydowana większość konkurentów to zupełnie nowi zawodnicy, którzy w zeszłym sezonie nie startowali w N3. Tak naprawdę znamy jedynie tempo, jakim jeździ „Krotosz”, a szybkość pozostałych zawodników stanowi zagadkę. Myślę, że po tym rajdzie wiele się wyjaśni i zobaczymy, kto będzie grał pierwsze skrzypce w tym sezonie.
PIOTR KROTOSZYŃSKI: - Z niecierpliwością czekamy na start pierwszego odcinka specjalnego. Jesteśmy dobrze przygotowani do rajdu oraz całego sezonu i chcemy jechać od początku szybko, pewnie, nie popełnić błędów i zameldować się dobrym wynikiem na mecie. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby było to miejsce na najwyższym stopniu podium. Natomiast dużo nowych rywali w klasie N3 powoduje, że ciężko jest przewidzieć tempo poszczególnych zawodników, ale ta nutka niepewności dodaje smaku i wzmaga apetyt na rajdowe emocje, za którymi jesteśmy już stęsknieni.
MARCIN GAGACKI: - Uwielbiam jeździć po luźnych nawierzchniach, ale teraz przyszła kolej na rajd asfaltowy i postaramy się być równie szybcy, jak na Lotosie. Konkurencja zapowiada się całkiem mocna i zobaczymy, w którym miejscu będziemy się plasować. Na pewno się nie poddamy i będziemy chcieli utrzymać prowadzenie w klasie N3.
MARCIN BERLIŃSKI: - Do Rajdu Świdnickiego przystępujemy z dużym respektem i ciekawością nowych dla nas oesów, takich jak Michałkowa czy Włodowice - Świerki. Naszym głównym celem jest osiągnięcie mety bez większych przygód, a zwłaszcza bez problemów technicznych, których mieliśmy sporo na Lotosie. Postaramy się nawiązać walkę z kolegami w N3, choć zapewne nie będzie to łatwe.
RAFAŁ RYBACKI: - Przed rajdem było jak zwykle sporo nerwów związanych zarówno z załatwianiem formalności, jak i przygotowaniem rajdówki, ale wydaje się, że jesteśmy już gotowi do rywalizacji. Przede wszystkim stawiamy jednak na dobrą zabawę, dużo pozytywnej adrenaliny i dojechanie do mety. Nowością będą dla nas odcinki specjalne Świerki - Włodowice oraz Wolibórz - Jodłownik, a także Miasteczko Rajdowe na terenie świdnickiego OSIRu, które z pewnością ułatwi życie zawodnikom i powinno też spodobać się kibicom. Do zobaczenia na trasie!
TOMASZ HUPAŁO: - Rajd Świdnicki to dla nas otwarcie bardzo ważnego sezonu, pełnego wyzwań i nowości. Pierwszym novum jest skład załogi- prawy fotel zajęła pilotka, Dominika Duziak, co stanowi samo w sobie bardzo dużą zmianę (choćby wagową;-)). Jest to nasz pierwszy wspólny start, debiut w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Po zeszłym sezonie mamy bardzo duże ambicje, ale przede wszystkim chcemy się dobrze bawić i czerpać radość z każdego przejechanego kilometra oesowego. Planujemy wystartować we wszystkich rundach Mistrzostw Polski w klasie N3, no i oczywiście mamy duży apetyt na zwycięstwo! ;-)
SYLWESTER OLSZEWSKI: - W zasadzie jesteśmy przygotowani w 100% do sezonu. Po ostatnich testach wprowadziliśmy ostatnie poprawki do samochodu i wygląda na to, że wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku. Ciężko jest nam przewidzieć, jak wypadniemy na tle konkurencji, lecz priorytetem jest zdobywanie rajdowego doświadczenia i meldowanie się na mecie wszystkich rajdów. Jesteśmy dobrej myśli i z niecierpliwością czekamy na start zawodów! Fot. klasan3.pl
RADOSŁAW RACZKOWSKI: - Przygotowania do tego startu przeprowadziliśmy bardzo starannie. Po wielu testach na luźnej nawierzchni, musieliśmy poświęcić sporo czasu, aby przestawić się na jazdę po asfalcie. Wiele pracy włożyliśmy także w ustawienie zawieszenia naszej Hondy Civic Type-R. Nie ukrywamy, że interesują nas najwyższe lokaty w klasyfikacji generalnej i dołożymy wszelkich starań, aby znaleźć się na „pudle”.
MARIUSZ KOSIŃSKI: - Lista startowa jest niezwykle mocno obsadzona, a to jest gwarantem emocjonującej rywalizacji. Załogę wspiera Rak-Bud, producent betonu towarowego i prefabrykatów betonowych oraz Xexpert.pl – doradztwo ubezpieczeniowe. Zapraszamy na stronę internetową Zespołu Rajdowego Rak-Bud, na której już wkrótce znaleźć będzie można pełne informacje o białostockiej załodze, a także zdjęcia i filmy z testów i rajdów – www.rakbud-rallyteam.pl
ALEKS ZAWADA: - Przed nami pierwszy start nowym samochodem co sprawia, że naprawdę nie mogę doczekać się rajdu. Będzie to nasz drugi występ na kultowych odcinkach w okolicach Świdnicy. Pamiętam oesy z tamtego roku i mam nadzieję, że będzie mieć to wpływ na lepszy wynik. W minionym tygodniu odbyły się kolejne testy Clio, tym razem mocno ukierunkowane na Rajd Świdnicki. Przede wszystkim pracowaliśmy nad optymalnym ustawieniem zawieszenia. Ponieważ na tym rajdzie jest zawsze masa kibiców, to właśnie im dedykujemy nasz start. Autem naturalnie zajął się niezastąpiony MSZ Racing, który jak zwykle daje z siebie 100%. To dzięki tym facetom zawsze czuję się pewnie i bezpiecznie podczas odcinka. Dziękujemy za wsparcie firmie Techmatik z Radomia. Do zobaczenia na oesach!
GRZEGORZ GOŁDA: - Trasy Rajdu Świdnickiego nie należą do łatwych, dlatego podchodzimy do nich z respektem. Charakteryzują się dużą ilością szybkich partii, mocnych spadań i podjazdów. Pojedziemy z głową co nie znaczy, że nie będziemy atakować. Liczymy na doskonałą pogodę i wsparcie ze strony niezastąpionych kibiców.
JAN CHMIELEWSKI: - To będzie krajowy debiut w warunkach bojowych nowego Citroena DS3 R3T- jedynego, który został zbudowany w Polsce. Fajnie, że wypada on akurat na tym kultowym rajdzie. Ściganie się na dolnośląskich oesach, wśród licznie zgromadzonych kibiców, zwłaszcza na walimskich patelniach, zawsze przynosi mi dużą satysfakcję. Auto przetestowałem w czeskim Bonver Valasska Rally i trochę oswoiłem się z tym samochodem, całkowicie różnym od mego dotychczasowego C2-R2. Jeszcze nie wszystkie tajniki opanowałem, muszę też lepiej zrozumieć opony Pirelli, na których w tym sezonie ścigamy się w Citroen Racing Trophy. Najważniejsze, że czuję się coraz pewniej wraz z każdym przejechanym kilometrem i widzę w DSie duży potencjał, zdając sobie jednocześnie sprawę, że czeka mnie jeszcze wiele pracy i nauki. Cieszę się, że na wymagających (i trochę zmienionych w porównaniu z tym, co znałem z ostatnich lat) trasach w Górach Sowich przyjdzie mi jechać z Maćkiem Wilkiem - pilotem o bogatym doświadczeniu. Zapraszamy wszystkim kibiców do gorącego dopingu naszej załogi!
MACIEJ WILK: - Będziemy wspólnie zdawać egzamin podczas Rajdu Świdnickiego - ja debiutując z Jankiem Chmielewskim oraz Citroen DS3 R3T, który po raz pierwszy pokaże się w RSMP. W grupie R zgłosiło się aż 14 załóg, także wierzę, że walka o zwycięstwo będzie ciekawa. Mam nadzieję, że to będzie pomyślna dla nas premiera. Liczymy też, że od najlepszej strony pokażemy kibicom i rywalom nowy rajdowy sprzęt. Oczywiście nie ma mowy, byśmy zagrozili czołówce w najsilniejszych autach czteronapędowych - ale pojedziemy tak, aby dać z siebie wszystko i już w pierwszym starcie tym samochodem pokazać jego możliwości i drzemiący w nim potencjał. Sponsorami zespołu są dystrybutor narzędzi marki NEO, firmy PETROELTECH i WESEM oraz Automobilklub Rzeszowski, a patronat medialny sprawują Radio RMF FM i magazyn "Eurostudent".
ARIEL PIOTROWSKI: - To szybki rajd, na którym jest sporo nierówności. Te ostatnie mnie nie przerażają, a wręcz w konfrontacji z kolegami mogą dawać mi pewien handicap, gdyż pewnie czuję się na tego typu nawierzchni. Wolę takie wymagające rajdy niż trasy, gdzie jest równo, jak na stole. Szczególnie miło wspominam nasz start w tym miejscu dwa lata temu. W ubiegłym roku gdyby nie awaria, też pewnie bylibyśmy wysoko. Jedziemy do Świdnicy z dobrą myślą.
SŁAWOMIR OGRYZEK: - Cieszę się, że tym razem wracamy do ścigania na odcinkach specjalnych w Górach Sowich. Tegoroczna lista zgłoszeń do dwóch rund RPP rozgrywanych w ramach 39. Rajdu Świdnickiego-Krause, jest imponująca. Liczę na to, że nasze doświadczenie z zeszłego roku i dobre przygotowanie do sezonu pozwoli na nawiązanie walki z konkurentami w klasie. Potencjał naszej C2-ki jest bardzo duży. Mamy dobrą bazę nastawów zawieszenia na różne typy nawierzchni. Liczę, że od pierwszego odcinka specjalnego włączymy się w walkę o jak najwyższe pozycje. Korzystając z okazji, zapraszam wszystkich do odwiedzenia nowej strony internetowej teamu www.ogryzekrallysport.pl, na której znajdują się najnowsze informacje o naszej załodze.
BOGUSŁAW BROWIŃSKI: - Nasz start w 39. Rajdzie Świdnickim-Krause został poprzedzony licznymi testami. Wykonaliśmy nasz plan w 100%, testując samochód na różnych typach nawierzchni. Przed nami ciężka praca związana z dobrym opisem trasy. W porównaniu z zeszłym rokiem, odcinki specjalne uległy modyfikacjom. Kluczem do osiągnięcia dobrego wyniku będzie rozważna i szybka jazda od pierwszego odcinka specjalnego. Wsparcia podczas startu w 2 i 3 rundzie RPP udzielą nam firmy: ROS-SWEET Fruits and Nuts - www.orzechy.pl, ROS-SWEET Transport, Wodrol oraz GIGA TV Telebimy Multimedialne. Patronat medialny nad załogą objęła TVP Rzeszów. Serwisem Citroëna C2 R2 Max zajmuję się Kujawski Auto Serwis.
SZYMON KORNICKI: - Bardzo lubię ten rajd, fajne odcinki specjalne z kultowymi patelniami na walimskiej kostce. Na pewno fakt, że znam te OS-y, będzie mi pomocny w walce na trasie. Konkurencja jest bardzo mocna, zatem będzie się z kim bić. Nasza taktyka to oczywiście jazda na maksa od pierwszych kilometrów. Pojadę wszystko na co mnie stać i zobaczymy, jakie będę efekty tak przyjętej taktyki. Samochód przygotowany jest jak zwykle perfekcyjnie przez chłopaków z High Tec-u. Z niecierpliwością czekamy na ten start.
ROBERT HUNDLA: - Trzeci tydzień z rzędu i trzeci rajd. Po Valassce i Egerze przyszła kolej na Rajd Świdnicki. Myślę, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tych zawodów. Kilometry testowe i rajdowe, jakie do tej pory pokonaliśmy, powinny przynieść oczekiwany efekt i pozwolić nam na walkę o punkty w 2 rundzie RSMP i CRT. Mam nadzieję, że moje doświadczenie i znajomość trasy tego rajdu pomogą Szymkowi w jak najlepszym wykorzystaniu naszego samochodu .Liczę na piękną i słoneczną pogodę oraz na doping, jak zwykle licznie zgromadzonych kibiców, których tradycyjnie proszę o zachowanie absolutnego bezpieczeństwa podczas oglądania odcinków specjalnych. Pozdrawiam i do zobaczenia w sobotę na trasie OS-ów. Fot. Marcin Kaliszka.
MARIUSZ NOWOCIEŃ: - Długo nie mogliśmy się pozbierać po pechowym finiszu na Rajdzie Lotos. Śnieg jednak stopniał, przyszła wiosna, a z nią jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu rajdowym - Rajd Świdnicki. Wróciły humory i potrzeba szybkiej jazdy. Potrzebujemy też - jak nigdy - znaleźć się na mecie. Jest to dla nas tak samo ważne, jak wygrana. Specyfika odcinków specjalnych w Górach Sowich bardzo mi odpowiada. Zawsze znajdzie się kilka miejsc „na odwagę”, od których uzależnione są wyniki na poszczególnych odcinkach. Konfiguracja oesów, zwłaszcza pierwszego dnia będzie dla mnie nowością, bo nigdy nie jeździłem ich w takim kierunku. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, a Kibice dostaną dawkę wspaniałego rajdowania. Do zobaczenia na trasie! Za wsparcie, bez którego nie moglibyśmy startować, dziękujemy Polskim Stacjom Paliw „Huzar” i POLpetro S.A. Za przygotowanie Hondy wielkie dzięki dla Michała Marculi. Pozdrawiamy też resztę zespołu: Marcina Guzę, Pawła Szerlinga i Adasia Sowińskiego.
BARTEK JAKUBOWSKI: - Czuję, że to będzie największe wyzwanie w mojej krótkiej karierze. Trzeba jednak spiąć mocno pośladki, skoncentrować się i pojechać - najlepiej szybko, bezpiecznie i „po czarnym”. Ciekaw też jestem, jak na żywo z perspektywy fotela wyglądają patelnie walimskie. Jeszcze tylko zapoznanie z trasą, badanie kontrolne i wreszcie się przekonam. Pozdrowienia dla Kibiców i Rywali. Do zobaczenia na mecie! Fot. Piotr Furman.
EWA WÓJTOWICZ: - Zaledwie kilka dni dzieli mnie od pierwszego startu w 2011 roku, ale już od jakiegoś czasu czuję, że karuzela się nakręca - testy, uroczysta prezentacja mojego zespołu. W tym roku mam bardzo napięty kalendarz startowy. GSMP i RPP to naprawdę sporo jeżdżenia. Inauguracja w tym sezonie rozpocznie się dla mnie troszkę inaczej niż zwykle, bo podczas startu w Rajdowym Pucharze Polski w Świdnicy. Wiem, że nie będzie to łatwy początek, gdyż będzie to mój debiut na rajdowych trasach. Jednak jestem przygotowana bardzo dobrze i mam nadzieję, że z rajdu na rajd będzie coraz lepiej. Moim planem na ten sezon jest nauczyć się jazdy z pilotem (Maćkiem Sosnowskim) i zapoznać się z oesami oraz specyfiką rajdów samochodowych. Wyniki przyjdą z czasem. Dlatego odcinki w okolicy Świdnicy jedziemy bardzo spokojnie i zachowawczo. W tym sezonie najważniejsza jest dla mnie walka w GSMP o tytuł Mistrza Polski. Liczę na mocny doping kibiców w moim pierwszym rajdzie :) Dziękuję swoim sponsorom - firmie Hurtex za umożliwienie mi startów oraz chłopakom z PRS (palonka-rally.pl) za profesjonalne przygotowanie mojego auta do rajdu. Zapraszam na swój profil na Facebook oraz już wkrótce na ewawojtowicz.pl
MACIEK SOSNOWSKI: - Pierwszy mój start z Ewą będzie miał miejsce już w najbliższą sobotę na trasach popularnego "Rajdu Elmot" w okolicach Świdnicy. Dla mnie to miły powrót do ścigania się i bardzo cieszę się, że zaczynamy właśnie tym rajdem. Śmiało można powiedzieć, że odcinki na których przyjdzie nam rywalizować, są klasykiem polskich rajdów. Jestem bardzo zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy z zespołem podczas testów, i myślę, że dodatkowo zdobyte doświadczenie w rajdach pomoże Ewie w walce o tytuł Mistrza Polski w GSMP. Zapraszam wszystkich kibiców do gorącego dopingu na trasach 39 Rajdu Świdnickiego. Fot. Przemek Jóźwiak.
KLAUDIA TEMPLE: - Bardzo się cieszę, że udało nam się dopiąć wszystko na ostatni guzik i już w piątek wieczorem staniemy na starcie rajdu na świdnickim rynku. Przez ostatnie tygodnie nasz serwis rozebrał na czynniki pierwsze naszego „Saxofona”, dzięki czemu mamy nadzieję, że dystans który przyjdzie nam przemierzyć podczas tych 2 dni, pokona on bezawaryjnie. W celu sprawdzenia samochodu wzięliśmy udział w Raciechowickim Rallysprincie organizowanym przez MOTOSPORT Myślenice, gdzie udało się pokonać kilka km na ostro. Po krótkim teście wygląda na to, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Sam rajd jest dla mnie wielką niewiadomą. Nigdy nie miałam do czynienia z tak długimi i szybkimi odcinkami specjalnymi. Dystans jaki mamy pokonać w ciągu tych dwóch dni to więcej jazdy, niż podczas całego zeszłorocznego sezonu, jednak jesteśmy nastawieni mega pozytywnie. Plan na weekend jest bardzo prosty - cało do mety a wynik zrobi się sam. Bardzo dziękuję naszym sponsorom, bez których ten start nie doszedł by do skutku czyli „Bętkowski service” serwisowi Husqvarny oraz Myślenickiemu „Auto-Fartowi”. Zapraszamy również do odwiedzania strony zespołu www.teampoludnie.pl, gdzie po rajdzie sukcesywnie będą publikowane materiały foto oraz video. Patronat medialny nad startami załogi Temple/Wróbel objęły Miast-info.pl, „Sedno” oraz „Dziennik Polski”.
PAWEŁ KRYSIAK: - Lista zgłoszeń wygląda bardzo ciekawie, jest wiele niespodzianek w postaci nowych i powracających nazwisk do RPP. Nas w szczególności interesuje klasa Opla Astry, do rywalizacji, w której zgłosiło się aż 11 załóg. Mamy 10 rywali co nas bardzo cieszy, jest Jacek Jurecki, Andrzej Nykiel, Marcin Górny i kilku innych bardzo szybkich zawodników. Zapowiada się więc pasjonująca walka. Oczywiście, my z naszej strony dołożymy wszelkich starań aby godnie reprezentować gminę Strzegom oraz barwy naszych sponsorów. Zimowa przerwa to dla mnie też okres spędzony na spotkaniach ze sponsorami. Jest mi niezmiernie miło, że już od 39 Rajdu Świdnickiego KRAUSE będziemy mogli reprezentować barwy ENERGIAPRO S.A. Jestem przekonany, że przy wsparciu jednej z największych spółek sektora dystrybucji energii w Polsce nie zabraknie nam energii do walki o jak najwyższe lokaty podczas dwóch rund RPP 39 Rajdu Świdnickiego Krause. Za przygotowanie samochodu odpowiedzialna jest Firma AUTO MAX SERVICE Łukasza Jurgi ze Świdnicy, natomiast obsługą podczas trwania zawodów zajmie się Firma Krystiana Baszczyja Auto Serwis Świdnica. Firmy wspierające start załogi Krysiak/Trela: EnergiaPro S.A., Glob-Car Myjnia Chemia i kosmetyki samochodowe E.J Sypko, Gmina Strzegom, Kamieniarstwo Zenon Kiszkiel, Usługi Transportowe Transport Ciężarowy Włodzimierz Balcerek, Firma ZEN Zenona Piekielnego, Kamieniarstwo D&J Gromiec, Firma OPAŁ Maria Gajecka, PW Martkam, MobiGum Jarosław Szyrner, Transport Międzynarodowy Roman Kus, Meble Amal Strzegom, Karcher Wałbrzych, Ubezpieczenia Angelika Sadowska oraz Szkoła Jazdy WRC Paweł Krysiak.
WOJTEK CHUCHAŁA: - Na testach w Kielcach tradycyjnie było trochę wyścigowej jazdy. Znów mogłem szlifować formę, a zachowanie STI na asfalcie bardzo mi się podobało. Cały czas było spokojnie, płynnie, chociaż tor jak zwykle był śliski. Jeździło się super, dogrywaliśmy też współpracę z Kamilem. Oczywiście, prawdziwym sprawdzianem będzie rajd, ale Kamil jest mocno ambitny, więc będziemy się wzajemnie motywować. Przed nami testy, a przede wszystkim Rajd Świdnicki. Mam nadzieję, że także na asfaltach uda nam się dobrze rozpocząć zmagania.
KAMIL HELLER: - Otrzymane zaproszenie to dla mnie wielkie zaskoczenie, ale jeszcze większa szansa, dlatego dam z siebie absolutnie wszystko. Bardzo mnie motywuje możliwość startu w tak utytułowanym i profesjonalnym Zespole, jakim jest LOTOS - Subaru Poland Rally Team. Mamy już za sobą pierwsze wspólne testy, czekają nas jeszcze kolejne. Razem z Wojtkiem zamierzamy maksymalnie je wykorzystać, dopracować wszystkie szczegóły i z dobrym nastawieniem stanąć na starcie. Do zobaczenia w Świdnicy! Załoga wystąpi w barwach Subaru Import Polska, LOTOS Oil z marką olejów LOTOS Quazar, LOTOS Paliwa z marką paliw LOTOS Dynamic, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Mega Service Recycling, Prosperplast, Sony VAIO, SJS oraz Onet.pl.
KAJETAN KAJETANOWICZ: - Jest nowa nazwa rajdu, ale na szczęście trasy pozostały praktycznie bez zmian. Bardzo lubię odcinki w okolicach Świdnicy i zawsze chętnie tutaj przyjeżdżam. Najfajniejsze w tej imprezie jest, że pojawiają się prawdziwe tłumy kibiców, dopingujących nas na każdym odcinku, czy to na „patelniach”, czy w głębokim lesie. Mamy nadzieję dostarczyć im kolejnych niesamowitych wrażeń. Do startu jesteśmy dobrze przygotowani. Odbyliśmy dwudniową sesję treningową, pracując nad optymalnym ustawieniem naszego samochodu do kolejnej rundy. Dziękuję miejscowym władzom Ustronia i całego powiatu, policji oraz wszystkim, którzy pomogli w organizacji i zabezpieczeniu naszych testów. To były udane dwa dni i w związku z tym liczymy na dobry rajd.
JAREK BARAN: - Wydaje się, że liczba startów w tym rajdzie od 1992 roku upoważnia mnie do tego, że w ciemno mogę coś o tegorocznej trasie powiedzieć. Niewątpliwie jest to rajd zaliczany do „klasyków”. Bo przecież cóż nowego można tutaj wymyślić, co może nas zaskoczyć? Jednak drogi zmieniają się, są brudne po zimie, a to dopiero „wyjdzie” podczas zapoznania. Odcinki, które wracają po latach - jak Włodowice-Świerki, pamiętają dawny Elmot czy Rajd Polski ze startem we Wrocławiu. Są też nowe warianty sprawdzonych tras jak Kamionki czy Rościszów. Podobnie jak w we wcześniejszych latach, całą bazę rajdu stanowi świdnicki OSiR. Niewątpliwie jest to rajd, który lubię. Jego trasy są doskonale znane praktycznie całej czołówce, wszystkim, którzy się w tej branży liczą. Tutaj nikt nie może powiedzieć, że ma handicap. To jeden z nielicznych takich rajdów w Polsce. Start w nim ma inny wymiar. Fot. kajto.pl
BARTŁOMIEJ GRZYBEK: - Cieszę się z mojego ponownego debiutu w Rajdowym Pucharze Polski. Po wygraniu Mistrzostw Śląska udało nam się zebrać dodatkowy budżet - tu WIELKIE podziękowania dla firmy CENTROZAP. Mam nadzieję, że po dość długiej przerwie, nieprzepracowanej zimie i aucie z seryjnym motorem i tak uda mi się „skopać tyłki” naszym rywalom .
MICHAŁ RANIK: - Barbórka Warszawska 2010 to miało być piękne zakończenie mojej rajdowej „kariery”. Niestety, nie udało się załapać na Karową i muszę kolejny sezon przejeździć. Mam nadzieję, iż powrót na prawy fotel u boku Bartka przyniesie kolejne niezapomniane chwile. W tym miejscu chciałbym od razu podziękować zespołowi GG Sport z Będzina za wspaniałą atmosferę panującą podczas rajdu (zamawiam po 1 redbullu na dzień oraz kawę z mleczkiem pół na pół). Start Grzybek Team w Rajdzie Świdnickim możliwy jest dzięki: Centrozap (www.centrozap.eu) oraz GG Power (www.ggcar.pl)
MARCIN GÓRNY: - W najbliższym Rajdzie Świdnickim wystartujemy po dłuższej przerwie, spowodowanej wypadkiem na Rajdzie Krakowskim, po którym zostały nam tylko wspomnienia. Plan na rajd to sprawdzenie, w którym jesteśmy miejscu po długiej przerwie, w tak bogato obsadzonej klasie, w której przyjdzie nam rywalizować z 11 załogami. Naszym celem na tych dwóch eliminacjach jest dotarcie do mety. Nasz start w Świdnicy nie byłby możliwy bez pomocy naszych sponsorów. Dziękujemy firmie BuDrev domy z drewna z Pewli Małej k/Żywca, Auto Serwis Smagoń w Jeleśni, firmie transportowej GlobTrans z Jeleśni, firmie Beskid, Zbyszkowi oraz koledze Łukaszowi Mensonowi, który nam od zeszłego roku pomaga w organizacji startów. Do zobaczenia na mecie w Świdnicy!
WIESŁAW INGRAM: - Przede wszystkim chciałem podziękować firmie AQUER, dzięki której tegoroczny sezon będzie okazją do poznania nowego samochodu rajdowego - Hondy Civic Type-R grupy N. Mam nadzieję, że dysponując takim sprzętem, uda się osiągnąć jeszcze lepsze wyniki niż rok temu. Honda jest zupełnie inna niż Clio, którym miałem okazję startować do tej pory, dlatego Świdnicki będzie poligonem doświadczalnym dla kierowcy oraz sprzętu. Cieszę się, że do dotychczasowej grupy sponsorskiej: AQUER, PIZZERIA TORINO, AUTO-HAL, FIVESTAR, Diesiel Center Mroczek&Synowie, AIR-TECH-BUD, GETIN Leasing, EKF (Europejskie Konsorcjum Finansowe), dołączyły dwie nowe firmy: PLASTBUD oraz NOWAK - firma pogrzebowa. Mam nadzieję, na udaną współpracę. Patronat medialny: Radio ESKA, InterMAKS.pl, Bochnianin.pl.
KRZYSZTOF JANIK: - Przede mną kolejny sezon w sympatycznym zespole, wiec mam nadzieję, że będzie równie wesoło, jak w ubiegłym roku. Trasy wokół Świdnicy znam z poprzednich lat - tu więc nie powinno być problemu. Mam nadzieję, że nasz nowy samochód wytrzyma trudy dwóch rajdowych dni. Pozwoli nam się cieszyć z mety zarówno w sobotę, jak i niedzielę. Chcemy dojechać do mety, zdobyć trochę punktów, jednak najważniejsze będą nowe doświadczenia związane z Hondą. Zapraszamy kibiców na trasy odcinków specjalnych, jak również i na strefę serwisową, choć uprzedzam z góry, że nie przewidujemy na niej jakiś szczególnych atrakcji ;)
SŁAWOMIR KURDYŚ: - Po zimowej przerwie w końcu doczekaliśmy sie pierwszego startu w tym roku. Radość jest tym większa, że jest to naprawdę wspaniały rajd z kulowymi patelniami. Konkurencja dopisała, wiec zapowiadają sie ciekawe zawody. Planujemy pojechać własnym tempem i zobaczymy, jak to będzie wyglądać. Samochód jest po solidnym przeglądzie, więc powinno być wszystko ok. Dziękuję w tym miejscu przede wszystkim Marcinowi Bugajskiemu i Michałowi Kasinie, a także całemu Ingram Garaż za pomoc w przygotowaniu auta. Dziękuje sponsorom, którzy pozostali z nami na ten rok. Będziemy chcieli odpłacić im wielkimi emocjami. Są to: AIR-TECH-BUD, BGI ZREMB, AQER, EKF, GETIN Leasing. Patronat medialny: Radio ESKA, InterMAKS.pl, Bochnianin.pl.
MICHAŁ KASINA: - Rajdem Świdnickim rozpoczniemy kolejny sezon zmagań. Wspaniałe trasy w okolicach Gór Sowich znam z kilku poprzednich edycji. Jest to jeden z moich ulubionych rajdów, więc tym bardziej nie mogę się doczekać startu. Przez zimę odświeżyliśmy rajdówkę i dopieściliśmy pod wieloma względami. Testy również wypadły obiecująco, co pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. Myślę, że uda nam się zaprezentować z dobrej strony i wykręcimy kilka niezłych czasów. Z pewnością gorący doping pomoże nam jeszcze szybciej pokonywać oesy, więc zapraszam wszystkich kibiców do kibicowania naszej załodze, jednocześnie życząc świetnego widowiska!
RYSZARD KIEWREL: - Sezon rajdowy 2011 rozpoczynamy od Rajdu Świdnickiego. W tym roku zdecydowaliśmy się zmienić samochód, a co za tym idzie, również klasę. Nasze Saxo zostało zastąpione przez Renault Clio Sport. Auto było widywane już na oesach (jeździł nim z sukcesami Wiesiek Ingram). Do tego sezonu zostało ono jednak praktycznie zbudowane przez Ingram Garaż od zera. W ostatnich dwóch tygodniach udało mi się przejechać tym samochodem trochę kilometrów w warunkach oesowych, jednak o pewności prowadzenia Cliówki nie ma nawet mowy. Dobrze, że mam wśród mechaników tak dobrego fachowca od ustawiania zwieszenia HP Sporting, jak Mrówka, bo inaczej byłoby bardzo ciężko dogadać się z autem. Mimo wszystko, mam nadzieję, że będziemy dynamicznie przemieszczać się po oesach Rajdu Świdnickiego. Na nawiązanie walki z kolegami w N3 dajemy sobie jednak dużo czasu. Koledzy z Ingram Garaż włożyli zbyt wiele zdrowia i czasu w budowę naszego auta, żebyśmy je zburzyli już na pierwszym rajdzie. W Rajdzie Świdnickim na pewno zaskoczymy kibiców egzotycznym "sponsorem" :). Patronat medialny: Radio ESKA, Intermaks.pl.
KATARZYNA KIEWREL: - Z dużą przyjemnością jedziemy na 39 Rajd Świdnicki. W tym roku zmieniamy samochód na Renault Clio i mamy nadzieję, że przez te dwa rajdowe dni uda nam się zaprzyjaźnić z nowym nabytkiem. W zeszłym roku awaria sterowania silnikiem w naszym Saxo nie pozwoliła nam pojechać Rajdu Świdnickiego tak, jak chcielibyśmy. W tym roku ruszamy do boju praktycznie nowo zbudowaną rajdówką, która w ciągu ostatnich dwóch weekendów została w pełni sprawdzona. Daleko nam jeszcze do pewności jazdy tym autem, ale zaczynamy się go uczyć. Cel na ten rajd, to przejechać pełne dwa dni bez specjalnego napinania się na miejsce w N3. Samochód ma (jak dla nas) duży potencjał i będziemy chcieli jak najszybciej nauczyć się go wykorzystywać. Co prawda, wiele osób odradzało nam zakup Renault Clio PH3 i przekonywało, że poprzednia generacja tego modelu jest znacznie lepsza i daje większe możliwości zmian homologacyjnych, jednakże my wybraliśmy trzecią generację, bo jest po prostu ... ładniejsza! Co prawda, auto miało być w trochę innej (zielonej) szacie graficznej, ale skoro kierowcy bardziej przypasował kolor czerwony, to niech mu będzie. Clio to kolejny, przemyślany krok w naszej rajdowej "karierze". Pewnie w tym samochodzie spędzimy kolejne dwa sezony. Trzymajcie za nas kciuki!
MAREK KWAŚNIK: - Zmiany, zmiany, zmiany tak można w skrócie określić inauguracyjny start w sezonie 2011 zespołu Hulakula Rally Team. Po pierwsze, nowy samochód. Nasza zasłużona Astra czule nazywana przez cały zespół "Babcią", dostała wolne i podczas Rajdu Świdnickiego zostanie zastąpiona troszkę szybszą rajdówką, czyli Citroenem C2R2 Max. Samochód zdecydowanie mniejszy ale pomimo mniejszej pojemności, podobno szybciej przyspiesza i lepiej hamuje (oby to była prawda). Niestety, nie mieliśmy jeszcze możliwości przetestowania nowego samochodu, więc będziemy musieli skorzystać z doświadczeń, jakie zdobyliśmy podczas krótkiego występu takim samochodem na wieńczącej sezon 2010 Barbórce Warszawskiej. Doznania zupełnie inne bo trasy Rajdu Świdnickiego w żaden sposób nie można porównać z warszawskimi odcinakami. Mamy jednak nadzieję, że doświadczenie zdobyte w naszej "Babci" ze względu na jej kilka sportowych elementów, jak spontaniczne zawieszenie, precyzyjna jak dla wtajemniczonych skrzynia biegów oraz nadmiar mocy, który występował na 45-procentowych spadaniach, pomogą nam w szybkim zaadaptowaniu się do nowej rajdówki i pozwolą nam na nawiązanie równorzędnej walki z czołówką Pucharu. Następną zmianą jest fakt, że w tym rajdzie jedziemy samochodem wynajmowanym a nie przygotowywanym przez nasz zespół mechaników. Podobno w takiej sytuacji człowiek powinien być spokojniejszy i myśleć tylko o jeździe ale po tylu latach organizowania startów od samego początku do końca wraz z całą ekipą Hulakula Rally Team, trzeba przyzwyczaić się do sytuacji, że pewne rzeczy dzieją się poza nami. Samochód pochodzi z firmy MKLaren Motorsport a jego obsługą zajmie się ekipa Fightersglory. Patrząc, jakie sukcesy odnosili pod ich skrzydłami zawodnicy w latach poprzednich, jesteśmy spokojni o całe zaplecze naszego startu. Ostatnią zmianą a zarazem jedną z bardziej istotnych, jest pierwszy start z nowym pilotem Wiktorem Stanisem. Mam ogromną nadzieję, że uda nam się znaleźć wspólny język w rajdówce a jego bardzo duże doświadczenie wniesie same dobre rzeczy do naszej jazdy. Liczę tylko na to, że jego doświadczenie z bardzo szybkimi zawodnikami nie sprawi, że co druga komenda w aucie będzie brzmiała "dlaczego tak wolno". Postaram się z każdym kilometrem jechać na maksimum swoich możliwości i nie dopuścić to takich komend ze strony Wiktora. Jedyną stałą i niezmienną rzeczą w naszym starcie do czego zdążyli się już przyzwyczaić nasi kibice to nasz główny partner, czyli Hulakula Rozrywkowe Centrum Miasta, które wspiera nasze starty od 2007 roku. Każdy z nas wie co oznacza solidny i stały partner zarówno w sporcie, jak i w biznesie. My mamy to szczęście, więc z tego miejsca jeszcze raz chcieliśmy podziękować naszemu partnerowi za wsparcie, jakie udziela nam Hulakula oraz pozostałe firmy, jak BlueClub, Klub5, Bg International oraz Limocar będące częścią BMG Entertainment. Podsumowując wszystkie czynniki oraz fakt, że trasy w okolicach Świdnicy są jednymi z naszym ulubionych odcinków, będzie się działo, więc nie może Was tam zabraknąć. Zapraszamy wszystkich kibiców na trasy rajdowego klasyka i jak zawsze, liczymy na Wasz doping...
MICHAŁ BĘBENEK: - Pierwsze odczucia po przejechaniu Lancerem Evo X są bardzo pozytywne. Oczywiście, tak naprawdę zweryfikujemy je podczas Rajdu Świdnickiego poprzez uzyskiwane na odcinkach specjalnych czasy. Samochód prowadzi się bardzo stabilnie i przewidywalnie nawet na niezbyt równej nawierzchni. Z pewnością jest to auto mniej nerwowe w prowadzeniu od poprzedniej ewolucji Mitsubishi Lancera. Mimo, iż podczas jazdy do wnętrza dociera mniej odgłosów, a prędkość nie jest tak odczuwalna dla kierowcy, to ma się wrażenie że samochód jest szybki. Mam nadzieję, że podczas pierwszego rajdu nie ujawnią się „choroby wieku dziecięcego”. My ze swojej strony będziemy oczywiście walczyć o jak najwyższą pozycję w klasyfikacji generalnej. Fot. Robert Magiera.
TOMASZ ŻEREBECKI: - Rajd Świdnicki to nasz pierwszy start w sezonie 2011. Aby się do niego przygotować, okres zimowy wykorzystaliśmy w 100 procentach, zarówno pod względem formy kierowcy, jak i sprzętowym. Cieszymy się ze mamy tak dużą konkurencję w naszej klasie i w grupie R, dzięki czemu naprawdę jest z kim walczyć. Świdnicki należy do grupy trudniejszych rajdów ale nie powinno nam to przeszkodzić w realizacji planów, związanych z rozpoczęciem przez naszą załogę nowego sezonu. Nasze starty w RSMP 2011 nie byłby możliwe bez wsparcia sponsorów, którzy postanowili nas wspierać od Rajdu Świdnickiego. Serdecznie dziękuję firmom Jackpol, Matplast, Autostarter oraz restauracji La Nona. Zapraszamy serdecznie wszystkich kibiców rajdów na kultowe odcinki specjalne w Górach Sowich. Mamy nadzieję, że dopisze słoneczna pogoda i będzie na co popatrzeć. Fot. zerebecki-rally.pl
KRZYSZTOF SCHENK: - Mimo, że przerwę między sezonami wykorzystałem na intensywne treningi to i tak mam głód jazdy i nie mogę się doczekać startu do pierwszego odcinka Rajdu Świdnickiego. Zdaję sobie sprawę, że moją rajdówką nie ma szans na nawiązanie walki z Citroenami C2R2 i walka o podium w klasie będzie raczej niemożliwa. Dostrzegam jednak ogromny potencjał "pucharówki" Peugeota i uważam, że można z niej dużo więcej wycisnąć, dlatego każdą chwilę wykorzystuje na naukę, która mam nadzieję, zaprocentuje w czasie kolejnych startów.
MACIEJ HANDWERKER: - Rajd Świdnicki to mój ulubiony rajd. Szybkie, trudne i podbijające odcinki w Górach Sowich to kwintesencja polskich asfaltów. Cieszę się z zaproszenia, jakie dostałem od Krzyśka na prawy fotel. Po roku przerwy we wspólnych startach, będę w stanie ocenić postępy i doświadczenie, jakie zdobył do tej pory. Rok temu współpraca układała się wzorowo i jestem przekonany, że będziemy się cieszyć każdym kilometrem oesowym niezależnie od wyniku. Start załogi Schenk/Handwerker możliwy jest dzięki Studio Reklamy Tint, Foofa Photo, Frasses Bar Tarnów - Brzesko, Wykończenia powierzchni handlowych firma Lights, Mat mat - budownictwo drogowe, Hurtownia wędlin Przemko Tarnów, Części samochodowe Mytnik, Blacharstwo i lakiernictwo pojazdowe Krzysztof Wawrzon, Automechanika Piotr Karaś, Auto części i złomowanie pojazdów Topicar, Opony Wadas, Goldman Trade. Patronat medialny nad Zespołem Tint Rally objął portal RajdowyPuchar.pl
DARIUSZ MARKOWSKI: - Sezon 2011 rozpoczynamy od Rajdu Świdnickiego, który odbędzie się w drugi weekend kwietnia. Przerwę zimową spędziliśmy przygotowując się do sezonu zarówno sprzętowo, jak i treningowo. Staraliśmy się wykorzystać każdy śnieg, oczywiście w miarę możliwości czasowych, który spadł w naszych górach, a ponieważ pochodzimy wraz z moim pilotem z Kłodzka, tras do treningu mamy sporo. Naszą broń, czyli Peugeota 306 S16 gruntownie przebudowaliśmy, dokładając do niego parę nowych części. Auto jest w specyfikacji pełnej A grupy i liczmy, że na rajdzie nas nie zawiedzie. W Świdnickim startujemy pierwszy raz, a więc do startu podchodzimy realnie. Konkurencja dopisała, co nas bardzo cieszy i nie możemy się doczekać rywalizacji na oesach, które do tej pory oglądaliśmy w roli kibica. Mamy swoje założenia, ale czy zdołamy je wykonać, to się okaże. Jedno jest pewne, prawa noga będzie cały czas wyprostowana :) Oprócz mnie, w rajdzie startuje również mój syn - Łukasz, któremu gorąco kibicujemy i będziemy uważnie przyglądać się jego poczynaniom na odcinkach. My jeździmy dla zabawy a Łukasz walczy o najwyższe lokaty, dlatego zachęcamy wszystkich do kibicowania mu na oesach!
MICHAŁ MAJEWSKI: - Nie możemy się już doczekać startu w Świdnickim. Auto jest już gotowe, powoli je docieramy, uczymy się go na nowo, ponieważ modyfikacje które wprowadziliśmy, może nie miały wpływu na moc, ale na trakcję tak. My też jesteśmy przygotowani fizycznie i mentalnie do startu, tak że zapowiada się niezła walka :) Zapraszamy do kibicowania nam oraz Łukaszowi i Maćkowi na trasie Rajdu Świdnickiego, a my damy wam próbkę dynamicznej jazdy. Fot. Maciej Niechwiadowicz.
ADAM PALEJ: - Bardzo cieszę się przed nadchodzącym sezonem. Długa zima spowodowała ogromny głód, tym bardziej, że na Lotosie byłem jako kibic. Nasze Clio jest już praktycznie gotowe do walki, po ostatnich testach udało się ustawić nowe zawieszenie firmy PROTLUM. Mamy co prawda, jeszcze drobne problemy z hamulcami, ale do rajdu na pewno uda się je wyeliminować. Cieszy nas licznie oblężona klasa A7, w której jesteśmy debiutantami. Fantastycznie jest zacząć sezon na własnym podwórku. Mamy nadzieję, że wszystko ułoży się pozytywnie i będziemy w stanie nawiązać walkę w klasie A7. Nasze starty są możliwe dzięki głównemu sponsorowi-firmie EURO MED oraz dzięki wsparciu PRO AUTO Bosch Serwis Kłodzko i AUTORACING.PL-akcesoria rajdowe i tuningowe. Największe podziękowania należą się Mietkowi i Krystianowi za przygotowanie samochodu do sezon
TOMASZ ZAWADZKI:- Na wstępie chciałbym podziękować przede wszystkim naszym sponsorom za wsparcie, bowiem bez nich nasz start nie byłby możliwy. A co do samego już startu to mam nadzieję, że jako świeżo upieczeni rajdowi debiutanci, z Marcinem dojedziemy do mety bez większych problemów, bowiem takie jest nasze zadanie i cel. Jesteśmy na poziomie kolekcjonowania punktów do wyższych licencji i na tym jak na razie się skupiamy. Jakakolwiek walka z czasem nie jest przewidziana zarówno w przepisach, które nas dotyczą, jak i my sami nie chcemy zbyt ryzykować, bowiem tak jak już wspomniałem, punkty za ukończenie każdego z rajdów są dla nas najcenniejsze. Nie mniej jednak chciałbym sprawić trochę radości kibicom na trasie i mam nadzieję, że mi się to uda chociaż po części.
EWA WÓJTOWICZ: - Wiem, że sezon zapowiada się bardzo ciężko, gdyż będą to pierwsze moje starty na trasach rajdowych, będę też walczyć o tytuł Mistrza Polski w wyścigach górskich. Jestem jednak przygotowana bardzo dobrze do obu wyzwań. Mam nadzieje, że z rajdu na rajd będzie coraz lepiej i że uda mi się poprawić ubiegłoroczny tytuł wicemistrza Polski w GSMP. Planem w rajdach na ten sezon jest nauczyć się jazdy z pilotem. Trzymajmy kciuki żeby pierwszy start nie zraził mnie do rajdów.
ŁUKASZ LEWANDOWSKI: - Nadchodzi Rajd Świdnicki-Krause - nasz pierwszy start w sezonie 2011 w Rajdowym Pucharze Polski. Będziemy startować drugą ewolucją naszego Opla Astry Gsi :-) W stosunku do zeszłego roku nasz samochód przeszedł kilka istotnych modyfikacji, które (mamy nadzieję) pozwolą nam walczyć o wyższe miejsca w klasyfikacji Pucharu Astry i klasyfikacji generalnej. Planujemy wystartować w 9 rundach i nie ukrywamy, że chcielibyśmy wywalczyć Puchar Astry. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie tym bardziej, że będzie to zaledwie drugi sezon dla kierowcy naszego bolidu w Rajdowym Pucharze. W ubiegłym roku udało nam się jednak stanąć na podium w klasie w końcowej klasyfikacji, więc w obecnym sezonie stawiamy sobie wyższe cele. Zmieniamy także barwy naszego auta. Postanowiliśmy w tym roku wystartować pod hasłem: „Racing for Robert”, ponieważ Robert Kubica jest naszym autorytetem zarówno jako człowiek, jak i sportowiec, a to co się wydarzyło na początku roku, bardzo nas poruszyło. W ten symboliczny sposób chcielibyśmy sprawić, aby wszyscy kibice cały czas myśleli o Robercie i dopingowali go do jak najszybszego powrotu do zdrowia oraz do tego, co on bardzo kocha – czyli do F1 i rajdów. Na koniec chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy pomagają nam w przygotowaniach do sezonu oraz wspierają w jego trakcie. Starty naszej załogi są możliwe dzięki wsparciu agencji reklamowej IQ Marketing. Zapraszamy także wszystkich kibiców do dyskusji o rajdach i motoryzacji na nasz Fan Page na Facebooku, który prowadzimy pod hasłem: „Kieruj z głową”.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.