Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wypowiedzi przed Warszawskim

MACIEJ RZEŹNIK: - Po krótkiej wakacyjnej przerwie wracamy na szutry i bardzo cieszymy się z tego powodu.

Lubię takie nawierzchnie, chociaż po zapoznaniu się z trasą Rajdu Warszawskiego widzimy, że różni się on znacząco od pozostałych, szutrowych rund RSMP. Tutejsze odcinki są mniej techniczne, ale za to bardzo szybkie i z dużą ilością prostych fragmentów. W środę odbyliśmy testy naszej Skody Fabii Super 2000 i jestem bardzo zadowolony z wypracowanych ustawień i jej przygotowania przez nasz zespół. Przejechaliśmy około czterdziestu kilometrów i czujemy się dobrze przygotowani do występu w tym rajdzie. Myślę, że tempo czołówki będzie tutaj bardzo wysokie. Wkraczamy w decydującą część sezonu i aby powiększyć swój stan punktowy, należy być bardzo skoncentrowanym i ustrzegać się jakichkolwiek błędów. Mam nadzieję, że w niedzielę przyjedziemy na metę w dobrych humorach, a cały weekend będzie dla nas bardzo udany. Prosimy o doping i bezpieczne oglądanie zmagań wszystkich zawodników rajdowych. Do zobaczenia na trasach Rajdu Warszawskiego! Fot. Maciej Pietrusiewicz.

MARCIN ABRAMOWSKI: - Jesteśmy po zapoznaniu, odcinki bardzo nam się podobają. Do startu trzeba podejść z głową, jechać szybko oraz pilnować swojej pozycji, wynik na pewno sam się znajdzie na mecie. Nie mamy zamiaru odpuszczać. Zdaję sobie sprawę z tego, że moja konkurencja jest bardzo dobrze przygotowana i też będzie walczyć o jak najlepsze czasy. Moi mechanicy właśnie kończą prace przy samochodzie i nad ranem ruszają w kierunku Sierpca.
Nasz start możliwy jest dzięki pomocy i wsparciu Gulf Polska, Olpol Wawrzyn, Vegeta, Zabłoccy Beton, K2 i Ambi Pur. Zapraszam wszystkich do kibicowania, emocji nie zabraknie!

DANIEL SIATKOWSKI: - Zapoznanie okazało się dla nas trochę pechowe. Na jednym z opisywanych odcinków uszkodziliśmy miskę olejową. Szybko udało się naprawić usterkę i ruszyć dalej. Odcinki szybkie a zarazem techniczne - musimy pojechać ten rajd rozsądnie, unikając zbędnych pomyłek. Jestem dobrze nastawiony do tego startu. Atmosfera w zespole pozwala nam się skupić tylko na naszej jeździe. Czekamy na kibiców przy trasie, nie może was zabraknąć!

Butruk/Wilk | Fot. Tomasz Filipiak

KAMIL BUTRUK: - Wystartujemy naszym treningowym Lancerem Evo IX, który przeszedł gruntowny przegląd i został nieco dozbrojony. Nasza rajdówka po wypadku na Rajdzie Rzeszowskim wymaga gruntownej odbudowy. Głównym celem jest dojechanie do mety i szybki powrót do formy sprzed rzeszowskiego „dzwona”. Po analizie wydarzeń doszliśmy do wniosku, iż jego powodem był niezbyt dokładny opis i jednocześnie zbyt szybkie pokonanie tego fragmentu odcinka specjalnego. Nie wiemy jeszcze, czy wystartujemy w dwóch ostatnich eliminacjach RSMP. Na razie skupiamy się na starcie w Rajdzie Warszawskim.

MACIEJ WILK: - Odcinki specjalne Rajdu Warszawskiego są w dużej mierze w nowej konfiguracji, choć oczywiście, szutry są typowe dla tych okolic i przypominają swoim charakterem te znane z ubiegłorocznego Rajdu Orlen. Charakterystyka trasy jest zupełnie inna, niż np. na Rajdzie Polski, ale myślę, że będzie nam odpowiadać. Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim, którzy po naszym wypadku na Rajdzie Rzeszowskim dzwonili lub wysyłali sms-y z życzeniami zdrowia i słowami otuchy. To bardzo miłe i budujące.
Sponsorami zespołu są: Agencja Reklamowa PLUS - wielkoformatowe reklamy na budynkach w całej Polsce oraz Motul Kraków - oleje samochodowe. Fot. Tomasz Filipiak.

MICHAŁ BĘBENEK: - 36 Rajd Warszawski to ostatnia tegoroczna impreza szutrowa w kalendarzu RSMP. Poprzednie edycje pokazały, że odcinki specjalne na trasach wokół Sierpca są piaszczyste i grząskie, co niestety, nie będzie pomagać w szybkiej jeździe przednionapędowym Citroënem C2 R2 Max. Rajd jest szybki, wymagana jest duża koncentracja, szczególnie podczas drugich przejazdów. Rywalizacja sportowa zapowiada się bardzo ciekawie, zbliżamy się do końca sezonu i każdy z zawodników zaczyna liczyć cenne punkty w klasyfikacji Citroën Racing Trophy Polska jak i grupie R.
Za nami zapoznanie z trasą. W dużej mierze odcinki specjalne pokrywają się z zeszłorocznymi. W piątek czeka nas odcinek testowy, na którym zamierzamy
wprowadzić drobne korekty w nastawach zawieszenia. Wielką niewiadomą będzie pogoda – zapowiadane są opady deszczu, co może wpłynąć na przebieg rywalizacji. Postaramy się pojechać szybko i widowisko, koncentrując się na pilnowaniu optymalnego toru jazdy.
Wsparcia podczas startu w 36. Rajdzie Warszawskim udzielą nam firmy: BlachStal, Igloo, Kominus, Recaro, Citroën Wanicki, AQQ, Imex, One4all i Recaro4you.

Kornicki/Zegarmistrz | Fot. Robert Magiera

SZYMON KORNICKI: - Oesy z niewielkimi zmianami są bardzo podobne do zeszłorocznych. Są bardzo szybkie, piaszczyste, grząskie, dużo prostych i leśnych partii „na odwagę". Zdradliwe, usiane wystającymi korzeniami, są poważnym wyzwaniem dla samochodu, a od kierowcy - szczególnie przy kolejnych przejazdach - wymagają dużej koncentracji. Po ubiegłorocznych doświadczeniach wiem, że na oporach i ciasnych zakrętach może być grząsko i może pojawić się potężna koleina. Zapowiadane opady deszczu jeszcze dodatkowo utrudnią jazdę przednionapędowym Citroënem C2 R2 Max. Startuję drugi raz na tych trasach. Lubię szutry, chociaż wiem, że mam jeszcze dużo pracy do wykonania na tej nawierzchni, aby stać się konkurencyjny na tyle, na ile bym chciał.
Załogę Szymon Kornicki i Piotr Zegarmistrz wspiera sieć sklepów Tesco oraz firma Korab 2.

Bełtowski/Drahan | Fot. Radek Gułaj

MARCIN BEŁTOWSKI: - Rajd Warszawski to impreza, w której wcześniej startowaliśmy kilkukrotnie, jednak oesy, jakie przygotowal organizator w tym roku, są dla nas zupełnie nowe i nieznane. Z informacji, jakie udało mi się uzyskać, odcinki specjalne tegorocznego rajdu bardzo przypominają te z okolic Płocka. Możemy się spodziewać na oesach dużej ilości piachu, wąskich, ciasnych partii w lesie i kolein, w szczególności na nawrotach. Nasze Subaru Impreza N15 jest przygotowana bardzo dobrze do tego startu, załoga również, pozostaje nam tylko odpalić silnik i mknąć do mety po jak najlepszy wynik. Miejmy nadzieję, że na mecie będziemy w tak dobrych na strojach, jak przed startem. Nie będę ukrywał, że na to liczymy. Pozdrawiam wszystkich sympatyków rajdów samochodowych i do zobaczenia na odcinkach.

PAWEŁ DRAHAN: - Kolejne szutry w tym sezonie, tym razem jednak dla nas zupełnie nowe. W okolicach Sierpca możemy spodziewać się ciekawej rywalizacji i walki do samego końca. Każdy rajd szutrowy to duże wyzwanie dla zawodników, ale przede wszystkim dla samochodów. Biorąc pod uwagę to, po jakiego rodzaju nawierzchni będziemy się ścigać, dobre przygotowanie samochodu może mieć tutaj duże znaczenie. O przygotowanie samochodu jestem spokojny, nam pozostaje tylko maksymalnie się skoncentrować i pojechać tak, aby zdobyć kolejne punkty do RSMP. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia.
Partnerzy zespołu Bełtowski Motorsport: Franco Feruzzi, Eko Standard, Volkswagen Audi Subaru Bełtowski. Fot. Radek Gułaj.

Chmielewski/Hundla

JAN CHMIELEWSKI: - RSMP wkraczają w decydującą fazę. 36 Rajd Warszawski przybliża nas do finału sezonu, a rozstrzygnięcia tych zawodów będą ważne dla końcowej klasyfikacji. Dla mnie osobiście dotychczas te trasy były szczęśliwe, zawsze wyjeżdżałem stamtąd z dobrymi wynikami. Ale zdaję sobie sprawę, że te oesy są trudne i zdradliwe, a przez to nieprzewidywalne. Dodatkowo przed nami pojedzie kilkanaście „czterołapów”, które pozostawią koleiny zupełnie nie dla nas. Jestem jednak zmotywowany do szybkiej i skutecznej jazdy - takiej, która na mecie w Sierpcu przyniesie nam miejsce w czołówce Pucharu Citroena.

ROBERT HUNDLA: - Rajd Warszawski to trzecia w tym roku szutrowa runda RSMP. Jechałem ten rajd już trzykrotnie, ale nie należy on do moich ulubionych. Trasy są bardzo szybkie i piaszczyste, usiane dziesiątkami korzeni, które bardzo niszczą samochód i nie sprawiają przyjemności z jazdy. Ale Janek lubi luźne nawierzchnie i już kilkukrotnie pokazał, że takie warunki mu odpowiadają, a skoro tak, to jestem optymistą i liczę na dobry występ naszej załogi. Mam nadzieję, że publiczność dopisze i bezpiecznie dopingując doprowadzi nas do mety w niedzielne popołudnie. Do zobaczenia w Sierpcu!
Załogę Chmielewski/Hundla wspierają dystrybutor narzędzi marki NEO, PETROELTECH, a także Automobilklub Rzeszowski. Patronat medialny sprawuje Radio RMF FM i redakcja magazynu „Eurostudent”.

Adrianna Kociszewska

ADRIANNA KOCISZEWSKA: - To mój pierwszy start po uzyskaniu licencji R1. Mam nadzieję, że 36 Rajd Warszawski będzie początkiem moich kolejnych startów (w ramach rozsądku finansowego). Zamierzam pojechać bardzo uważnie, tak, aby cało dojechać do mety. Nie mam żadnych sponsorów i na wszystko sama zapracowałam, więc póki co, na aucie jest sporo wolnego miejsca. Może uda się kogoś zachęcić na naklejenie reklam już na następny rajd? Jestem jedynym kierowcą - dziewczyną w stawce na tym rajdzie, więc pewnie reklama umieszczona na aucie byłaby bardziej zauważalna.
Projekt i budowa Hondy Civic był mojego autorstwa. W podwórkowym garażu tworzyłam moją rajdówkę, używając przy tym m.in.: młotków, kluczy i innych narzędzi. Malowałam wnętrze, montowałam fotele, system gaśniczy, pasy itd. Zawieszenie też zmontowałam sama, a chłopak podpowiadał mi jedynie, którą po kolei śrubę odkręcać lub dokręcać. To wszystko zajęło mi około roku, głównie z powodu ograniczonych funduszy, gdyż budowa takiego auta pochłania duże koszty finansowe.
Do rajdów ciągnęło mnie od zawsze. Gdy dostałam wymarzone prawo jazdy, na treningach po osiedlowych ulicach, gięłam wahacze w moim pierwszym aucie -Fiacie Uno 1.1. Dużo osób kojarzy mnie z warszawskich KJS-ów, bo nie dość, że dziewczyna, to jeszcze miałam malezyjską odmianę Mitsubishi Colta, czyli Protona Personę. Właśnie na nim uzyskałam licencję. Próbowałam również swoich sił na 1/4 mili na warszawskim Bemowie, ale jako, że autko było seryjne z klatką, nie dało się nim powalczyć w klasie drag.

TOMEK "RS" TOKARSKI: - Celem nadrzędnym dla nas jest osiągnięcie mety. Dla Ady to pierwszy rajd i na razie jedzie głównie po naukę, więc bardziej doświadczonym kolegom naklepiemy przy innej okazji (no chyba, że sami się będą o to prosić). Trochę jednak szkoda, że nie bardzo się będzie z kim porównać, bo w N2 konkurencja jakoś nie dopisała.
Dla mnie to pierwszy start z kobietą, od kiedy w ogóle zacząłem się ścigać, więc też zupełnie nowe doświadczenie. W końcu doczekałem się ładnego kierowcy (niczego nie ujmując moim dotychczasowym) i mam nadzieję, że jak zwykle w moich startach z debiutantami i tym razem uda się zameldować na mecie.

Ruta/Rozwadowski | Fot. orlenteam.pl

SZYMON RUTA: - Rajd Warszawski to fajne, szutrowe trasy. Chcemy w tym rajdzie równać do kierowców z czołówki i pojedziemy tak szybko, jak się da. Liczymy na dobry wynik, chociaż tym razem jeszcze nie celujemy w zwycięstwo. W każdym starcie staramy się jechać tak szybko, jak to możliwe i z maksymalną koncentracją, ale nie nakładać na siebie zbyt dużego obciążenia psychicznego.
W środę mamy dwa odcinki testowe, podczas których będziemy się rozgrzewać i sprawdzać, jak ustawione jest auto, czwartek to długi i ważny dzień zapoznania z trasą. W piątek jest odcinek testowy organizatora, zaś w sobotę i niedzielę ścigamy się pełną parą.

Piotr Stryjek

PIOTR STRYJEK: - Być może Warszawski nie dorównuje konfiguracją odcinkom Rajdu Finlandii, jednak sądzę, że także jest potrzebny. Daje on szansę na kibicowanie tym osobom z centralnej Polski, które często nie mogą sobie pozwolić na kilkudniowy wyjazd na południe kraju, aby śledzić rywalizację podczas innych rund RSMP. Zresztą historia rajdów pokazuje, że posiadanie świetnych tras nie gwarantuje jeszcze zorganizowania doskonałego rajdu.
Rajd rozgrywany jest od kilku lat na nawierzchni szutrowej. Jest on wyzwaniem dla samochodu, jednak również sprawdzianem dla naszego zespołu, jak dobrze jesteśmy w stanie obsługiwać nasze Clio. Tradycyjnie już pomoże nam w tym ekipa z Renault Trucks POLSAD, która od początku sezonu obsługuje naszą rajdówkę. Pod względem trudności trasy nie sądzimy, aby rajd odbiegał od pozostałych dwóch szutrowych rund. W Polsce niestety, tak wyglądają szutry i po nich także trzeba umieć jeździć. Prawdopodobnie najszybciej pokonywalibyśmy odcinki specjalne, gdybyśmy dysponowali „fabrycznym” KTO Rosomakiem z WZM Siemianowic Śląskich. Dla nas jest to kolejna nauka w tegorocznym debiucie w RSMP i możliwość sprawdzenia swoich umiejętności. Z drugiej strony, jedziemy ten rajd bez żadnego ciśnienia. Frekwencja w klasie tym razem nie dopisała, więc nie będziemy za wszelką cenę próbować zniszczyć auta w dziurawych partiach, ale tam gdzie nawierzchnia na to pozwoli - postaramy się pojechać widowiskowo i szybko. Mamy cichą nadzieję, że tych miejsc będzie jak najwięcej. Nasz start wspiera firma HYDROMEGA i mój „rodzimy” Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej. Za patronat medialny dziękujemy oficjalnemu portalowi WP www.wojsko-polskie.pl i www.KlasaN3.pl

Sebastian Trzaska

SEBASTIAN TRZASKA: - Kolejną przygodę czas zacząć… Tak w skrócie można opisać nasz występ i reaktywację załogi Trzaska/Konarzewski. Już niebawem startujemy w 36. Rajdzie Warszawskim, który dla naszej trójki, czyli dla mnie, Maćka i Clio, będzie debiutem w RSMP. Nie sądziłem, że swój pierwszy występ w RSMP zaliczę na szutrze, a to jest wielka niewiadoma, ponieważ jeszcze nie miałem okazji startować jako kierowca na tej nawierzchni. Sumarycznie można powiedzieć, że ten rok obfituje w same nowości.
Założenia na ten rajd są proste, interesuje mnie tylko meta. Jedziemy właściwie z marszu, bo decyzja o starcie zapadła któregoś wieczora, zaraz przed zamknięciem listy zgłoszeń, więc czasu było niewiele. Mój upór i pozytywne podejście Maćka wystarczyło jednak, aby to wszystko doszło do skutku i bardzo się z tego cieszymy. Niestety, oprócz kolegi Piotrka Stryjka, w klasie N3 frekwencja nie dopisała, więc rozstrzygniemy to między sobą w czystej walce na oesach. Na pewno czeka mnie sporo nauki na początkowych kilometrach, szczególnie zachowania auta na luźnej nawierzchni, a potem zobaczymy. Trzymajcie za nas kciuki i ostro dopingujcie, to jest bardzo motywujące!
Chcielibyśmy podziękować naszym sponsorom, którzy tak jak my, podeszli do tego startu z optymizmem, jak również wielu osobom, które nas wspierają i pomagają we wszelaki sposób. Podziękowania należą się firmie AutoGuard - doskonale wszystkim znanej, wiodącej na polskim rynku firmie produkującej systemy telematyczne, Danmar - drukarni, która już od dłuższego czasu wspiera moje starty, SparkElectronics - której będziemy testować w bojowych warunkach nowy produkt przeznaczony do rajdów, RM-Motors - producentowi układów wydechowych, PM Car - za ustawienie geometrii oraz Maćkowi, Michałowi (Raceman), Mateuszowi, Darkowi i Kasi, rodzinie i wielu, wielu innym osobom, mniej lub bardziej zaangażowanym w ten start. Nie zawiedziemy Was, dziękujemy. Do zobaczenia na rajdzie!

Kajetanowicz/Baran | Fot. SPRT

KAJETAN KAJETANOWICZ: - Po kilku tygodniach przerwy powracamy do rywalizacji. Nie mogę doczekać się startu do rajdu i pierwszych odcinków. Wolny czas poświęciłem na odpoczynek i przygotowanie do zaciętej walki. Oczywiście przed rajdem odbędziemy jeszcze testy, podczas których skupimy się na jak najlepszym dopasowaniu ustawień naszej Imprezy do specyfiki dróg wokół Sierpca. Mamy świetny samochód, ale próbuję znaleźć receptę na to, jak walczyć z lżejszymi od naszego autami S2000 podczas drugiej pętli na tak miękkich trasach. Po pięciu dotychczas rozegranych rajdach jesteśmy liderami mistrzostw Polski, a to stanowi dla nas dodatkową motywację.
Partnerami zespołu w sezonie 2010 są: LOTOS Paliwa z marką paliw LOTOS Dynamic oraz LOTOS Oil z marką olejów LOTOS Quazar, Subaru Import Polska, STP, Klonex, Keratronik oraz SJS.

Porębski/Spurek

TOMASZ PORĘBSKI: - Rajd Warszawski to już ostatnia w tym sezonie okazja ścigania się na nawierzchni szutrowej. Trasa rajdu jest bardzo zbliżona do zeszłorocznych odcinków Rajdu Orlen, więc wiemy, czego możemy się spodziewać. Są to odcinki bardzo wymagające dla samochodu, ale jesteśmy przekonani, że nasz Citroen po raz kolejny stanie na wysokości zadania i wspólnie zameldujemy się na mecie. Zapewne będzie to ciekawy weekend. Ze swojej strony możemy zapewnić, że będziemy cisnąć na 100 procent swoich możliwości. Zapraszam wszystkich na trasy rajdu.
Załogę Porębski/Spurek w walce po zwycięstwo wspierają firmy: Taboo, Wizjanet, Irimo, A/B/C, Elbron oraz Top Racing. Opiekę medialną nad Porębskim sprawują kanał sportowy SPORTKLUB, radio stacja Antyradio oraz ogólnopolska akcja promocyjna województwa Śląskiego „Śląskie. Pozytywna energia”.

Poprzedni artykuł Szansa dla Wojtka
Następny artykuł Testowy dla Hänninena

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry