Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Xsara z Paryża

Sebastien Loeb, od trzech miesięcy kierowca Kronos Racing, po raz pierwszy odwiedził Naninne w regionie Namur, bazę swojego zespołu.

Edytowano:

Belgijscy dziennikarze wypytali mistrza świata, gdzie tak naprawdę garażuje jego Xsara? - Nadal w Paryżu, w Citroen Sport - powiedział Sebastien - Kronos zajmuje się wyłącznie samochodami Ponsa i Sordo, moja Xsara nie wraca do Belgii pomiędzy rajdami.

Loeb powiedział, że niewiele się zmieniło w porównaniu z 2005. Ma tego samego inżyniera, tych samych "szpiegów", ekipę mechaników, rzecznika prasowego, nawet meteorologa. A samochód jest nadal przygotowywany w Velizy. - Dla mnie jedyną istotną różnicę stanowi brak na rajdach Guya Frequelina. Na temat taktyki rozmawiam teraz z Marc'kiem van Dalenem, ale podczas weekendu często telefonuję do Guya.

Państwo Loeb budują nowy dom pomiędzy Genewą i Lozanną. W przerwach między rajdami, jeżeli nie ma testów, Sebastien ćwiczy na sali gimnastycznej, jeździ motocyklem, chodzi do kina lub restauracji. - W ubiegłym roku kupiłem sobie Ferrari, choć za bardzo nie lubię luksusu i zewnętrznych oznak bogactwa. Posiadam prywatny samolot, bo to jest praktyczne i pozwala zaoszczędzić czas.

Marzy o trzecim tytule mistrza świata i przetestowaniu F1. - Żałuję, że Citroen nie udziela się w tej kategorii. Wystarczy mi jeden test. Jestem sześć lat starszy od Valentino Rossiego i nie zamierzam przenosić się do F1 grubo po trzydziestce! Rozmawiam z Pescarolo na temat ponownego startu w Le Mans. Szanse są spore, bo mam już trochę doświadczenia w prowadzeniu samochodu. Ale wolę rajdy. Na torze jeździ się w kółko.

Nie jest zwolennikiem kończenia każdego rajdu wyścigiem równoległym na stadionie, jak chciałby Ford. - To idiotyzm, pomysł zupełnie bez sensu! Nie o to chodzi w rajdach. Gdyby show był ważniejszy, popularniejszą dyscyplinę stanowiłby rallycross. Wyścig Mistrzów jest dobry, ale wystarczy raz w roku. U nas we Francji, telewizja i tak pokaże tylko skrót z mistrzostw świata, na dodatek późnym wieczorem.

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Bal czterech WRC
Następny artykuł Mundl chce kasę

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry