Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Yaris sprawia niespodziankę

Załoga Jari-Matti Latvala/Mikka Anttila oraz zespół Toyota Gazoo Racing WRC sprawili największą niespodziankę ostatnich lat na trasach rajdowych mistrzostw świata i w swoim drugim starcie Yaris ma na koncie pierwszą wygraną rundę WRC.Fin perfekcyjnie wykorzystał sobotni błąd Thierry'ego Neuville'a i w niedzielę zaatakował rywali zapewniając sobie siedemnaste zwycięstwo na trasach mistrzostw świata oraz komplet punktów.

Toyota świętuje pierwszą wygraną od Rajdu Chin 1999 (Didier Auriol, Corolla WRC) i w klasyfikacji wszech czasów zrównała się z Volkswagenem (44 zwycięstwa). Średnia prędkość 115,4 km/h oznacza także, że tegoroczna edycja Rajdu Szwecji jest drugą najszybszą w historii. Szybciej zimowe odcinki pokonał jedynie Marcus Gronholm w 2003 roku za kierownicą Peugeota 206 WRC (116,18 km/h). Co ciekawe bukmacherzy za każdą postawioną przed startem na Fina złotówkę wypłacają teraz 17 zł, a większe szanse na zwycięstwo dawano m.in. Madsowi Ostbergowi.Na drugim miejscu rywalizację zakończyli Ott Tanak i Martin Jarveoja (+29,2) zapewniając kolejne podium M-Sportowi. Estońska załoga tym razem okazała się lepsza od mistrzów świata: Sebastiena Ogiera i Juliena Ingrassi (+59,5). Dla Tanaka to szóste pudło w karierze i wyrównanie życiowego wyniku. Francuz posmakował podium 58-my raz w karierze.- Ogólnie to dobry weekend. Otwierając trasę w piątek zdobyłem nowe doświadczenie. Wczoraj byliśmy szybsi, co jest dobre dla mnie. Wiemy, gdzie musimy poprawić się. Mam dobre przeczucia po Szwecji i będziemy mocno atakować w Meksyku. To dobry początek sezonu - komentował Tanak.- Jestem zadowolony. To ciężki weekend. Obecność na podium jest dobra. Mam dobre punkty do mistrzostw i to liczy się najbardziej - mówił Ogier.Za podium sklasyfikowano najszybszą załogę Hyundaia: Sordo/Marti (+2:11,5), która w pokonanym polu zostawiła Breena i Martina (+2:51,2). Irlandczyk po raz kolejny jest najszybszym kierowcą z obozu Citroena.- Nie byliśmy w stanie osiągnąć tempa Thierry'ego i nie chciałem ryzykować punktów dla producenta - informował Sordo.- Było ciężko. W porządku, mamy piąte miejsce, które może nie jest tak spektakularne jak nasz start w Monte. Mamy trochę pracy do zrobienia, ale ufam ludziom w fabryce. Ten samochód ma wielki potencjał. Myślę, że stać nas na coś wyjątkowego - podsumował Breen.Czołową dziesiątkę skompletowali Evans i Barritt (+5:26,6), Paddon i Kennard (+5:31,2), Lefebvre i Moreau (+7:24,7), którzy korzystali z zeszłorocznego modelu Citroena oraz najszybsi w WRC2: Tidemand i Andersson (+9:11,1) oraz Suninen i Markkula (+10:02,9). Dla Fina był do debiut w barwach M-Sportu. Podium wśród załóg korzystających z aut klasy R5 uzupełnili Ole Christian Veiby i Stig Rune Skjaermoen (+10:18,5). Norwegowie znaleźli się na jedenastym miejscu w klasyfikacji generalnej. Kierowca Skody Motorsport do swojego rajdowego CV dopisał czwarty triumf w WRC2.- Było w porządku i trochę mieszanej nawierzchni. Utrzymaliśmy naszą lokatę i to jest najważniejsze - mówił Evans.- Ważne było pokonanie kilku mil tym samochodem. Jeszcze wiele przed nami i wiemy, gdzie możemy poprawić się - informował Paddon.- To był bardzo dobry weekend dla nas. Zdobyliśmy doświadczenie. Szliśmy krok po kroku i czasami było bardzo dobrze oraz blisko nowych WRC - komentował Lefebvre.- To fantastyczne uczucie. Dziękuję zespołowi i wszystkim wokół mnie. To jedno z najważniejszych zwycięstw w mojej karierze - mówił Tidemand.Bonusowe punkty za zamykający zmagania Power Stage zdobyli Latvala, Ogier (+1,2), Neuville (+1,5), Meeke (+3,0) i Paddon (+7,7).- Starałem się. Ponownie szkoda i jestem bardzo rozczarowany ze względu na zespół. Znowu prowadziłem z dużą przewagę, a mały błąd kosztował nas zwycięstwo - podsumował Neuville.- Musiałem poczekać, by sprawdzić czy jest przyczepność i znalazłem ją. Poczułem, że jest i ruszyłem. To kolejny trudny weekend i mamy wiele do zrobienia - komentował Meeke.- Uderzyłem w coś na szybkiej partii. Myślałem, że mam kapcia, ale wydaje się, że to coś poważniejszego. Zwolniłem. To podsumowuje nasz weekend. Czułem, że nie jesteśmy wystarczająco przygotowani - mówił Ostberg, który w tym roku najdalej poleciał na Colin's Crest.W klasyfikacji sezonu Jari-Matti Latvala (48) wyprzedza Sebastiena Ogiera (44), Otta Tanaka (33), Daniego Sordo (25) Craiga Breena (20), Elfyna Evansa (18), Stephane'a Lefebvre'a (10), Thierry'ego Neuville'a (8) i Andreasa Mikkelsena (6). Oznacza to, że pierwszy raz od trzech lat Sebastien Ogier nie jest liderem klasyfikacji sezonu WRC.Wśród zespołów na czele znajduje się M-Sport (73), druga jest Toyota (53), trzeci Hyundai (40), a czwarty Citroen (26).Kolejną rundą mistrzostw świata będzie zaplanowany w dniach 10-12 marca, Rajd Meksyku, po którym zespoły wrócą do Europy na asfaltowy Rajd Korsyki (7-9.04).fot. TGRWRC/Skoda Motorsport

Poprzedni artykuł Latvala deklasuje rywali
Następny artykuł Ruszyły mistrzostwa Afryki

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry