Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

W ciągu pierwszych trzech dni zapoznawali się z trasą 47. Rajdu Akropolu, siódmej eliminacji Rajdowych Mistrzostw Świata. Sporządzili opis trasy, który będzie bardzo pomocny w przyszłym roku. - Po pierwszym dniu pomyślałem sobie, ze nigdy nie chciałbym tu startować - mówi Janusz Kulig - upał, zmęczenie po Rajdzie Polski dały znać o sobie. Po drugim i trzecim dniu stwierdziłem, że Rajd Akropolu jest ogromnym wyzwaniem i wielką przygodą. Potwornie trudna trasa, mnóstwo kolein i kamieni, półki skalne powodują, że tu nie da się jechać pełnym gazem. To nie jest szybki rajd, ale przede wszystkim techniczny. Do mety dojedzie ten, kto mądrze i z pokorą podejdzie do trasy.

Rekonesans był tak ciężki jak normalny rajd - dodał Jarek - zapisywanie w trakcie jazdy było prawie niemożliwe. W efekcie powstał o wiele bogatszy zapis niż np. w Polsce. Aż trudno uwierzyć, że po tych drogach pełnych kamieni i płyt skalnych odbywa się rajd Załoga jest dobrych myśli jeżeli chodzi o rajd Elmot. Janusz - "Myślę, że jesteśmy optymalnie przygotowani. Mam nadzieję, że samochód będzie sprawował się tak dobrze jak na Polskim. Wtedy mocno powalczymy o zwycięstwo.

Poprzedni artykuł Sztuka przed Elmotem
Następny artykuł LUBIMY DESZCZ

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry