Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Z jedną zapasówką

Najszybszy na Bocognano - Bastelica, Thierry Neuville powiększył przewagę nad Janem Kopeckym o 1,4 sekundy.

Freddy Loix, trzeci w wynikach OS 11, przed Bryanem Bouffierem, zbliżył się na dwie sekundy do Andreasa Mikkelsena, nadal trzeciego w Tour de Corse.

- Jechaliśmy dobrytm rytmem - mówił Thierry Neuville. - Na głębokim cięciu uderzyliśmy w duży kamień i niemal wypadliśmy z drogi. Na ostatnich 5 kilometrach straciłem hamulce. Potem już tylko starałem się dojechać do mety. Przy jednym kole zapasowym jest znacznie lepiej.

- Odcinek był zwariowany - powiedział Jan Kopecky. - Chłopcy jadący przed nami wszędzie cięli zakręty i narzucili kamienie na drogę. OK, nie przebiliśmy opony i jesteśmy na mecie.

- Walczymy z Andreasem od dwóch dni - zauważył Freddy Loix. - Powinniśmy zaatakować wcześniej, bo musimy również dojechać do mety.

- To niesamowity odcinek - opowiadał Bryan Bouffier. - Starałem się cisnąć, ale było trudno na śliskich zakrętach.

Andreas Mikkelsen otrzymał nową skrzynię biegów na drugą pętlę. - Mechanicy wykonali cudowną pracę w serwisie i wszystko naprawili. Teraz samochód pracuje bardzo dobrze. Ten odcinek był dosyć zdradliwy. Nie było łatwo.

Pierre Campana oddał 1,3 sekundy Bryanowi Bouffierowi. - Miałem dobre wyczucie samochodu - komentował Korsykanin. - Dla nas był to udany przejazd, ale Bouffier pojechał bardzo dobrze.

Julien Maurin zostawił za sobą Magalhaesa i Gardemeistera. - Mamy problem z tylnymi hamulcami - nie wiem, dlaczego. Trudno było rozpocząć odcinek z niesprawnymi hamulcami.

- To wyjątkowo trudny odcinek, bardzo wąski i śliski - stwierdził Bruno Magalhaes. - Samochód był trochę podsterowny.

- To bardzo zdradliwy odcinek, brudny i śliski - wtórował Portugalczykowi Toni Gardemeister. - Pamiętam drugą część z mistrzostw świata.

Fot. Peugeot

Poprzedni artykuł Pod dyktando Nowocienia
Następny artykuł Grzyb piąty na Kopnej

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry