Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Z jedną zapasówką

Najdłuższy odcinek RallyRACC, El Priorat mierzący 45,97 km, zakończył się sukcesem Sebastiena Loeba.

Zaskoczeniem była tylko 4,3-sekundowa strata Jari-Mattiego Latvali, który w odróżnieniu od lidera rajdu, wiezie dwa zapasowe koła. Sebastien Ogier przebił tylną oponę, stracił 1.44 i spadł na szóste miejsce.

- To długi odcinek - zauważył Sebastien Loeb. - Samochód był wyjątkowo dobrze zbalansowany, co bardzo ważne na tak długim oesie. Zaliczyłem bardzo udany przejazd. Jestem z niego zadowolony. 40 kilometrów na asfalcie - musisz trochę walczyć!

- To mój najlepszy wynik na tym odcinku - przyznał Jari-Matti Latvala. - Nigdy nie byłem tu szybki. Jestem zadowolony, ale takie tempo nie wystarczy. Wieziemy dwa koła zapasowe. W niektórych miejscach tył trochę się ślizgał. Poza tym samochód jest bardzo dobry na asfalcie.

- Nie miałem problemu jadąc za Ogierem - opowiadał Dani Sordo, trzeci na El Priorat (+12,7). - Samochód był OK, trochę nadsterowny. Jestem całkiem zadowolony z czasu. Byłem szybszy od Mikko, a to jest ważne.

Mikko Hirvonen przegrał z Latvalą o 25,8 sekundy. - Naprawdę nie rozumiem mojego czasu. To niewiarygodne! Miałem naprawdę dobry przejazd, a czas jest bardzo zły.

- Szczerze mówiąc, była to dla mnie nauka - stwierdził Kris Meeke. - Pierwszy raz jadę tu samochodem WRC. Koledzy startują tu takimi samochodami od siedmiu lat i wiedzą, jak wykorzystać całą szerokość drogi.

- Samochód zdecydowanie dobrze pracuje - komentował Mads Østberg. - Zabrało mi trochę czasu na odcinku, nim nabrałem prędkości. Cisnąłem coraz mocniej. Pod koniec pojawiły się silne wibracje w przednim kole.

- Było źle - zaczął Jewgienij Nowikow. - Mam problem ze wspomaganiem. Przypomniały mi się czasy z kartingu. Czasami kierownica jest bardzo ciężka.

- To długi odcinek, dla nas udany - uznał przeziębiony Henning Solberg. - Samochód jest dobry. Straciliśmy trochę czasu - mogłem nieco mocniej cisnąć.

- Przebiliśmy oponę - poinformował Sebastien Ogier. - Tym razem byłem kompletnie na środku drogi. Wczoraj to był mój błąd, ale teraz naprawdę nie wiem...

W SWRC, Nasser al-Attiyah pokonał Juho Hänninena o 6,3 sekundy. Daleko w tyle zostali Gassner (+33,3), Prokop (+37,1) i korzystający z SupeRally Ott Tänak (+38,9). Craig Breen urwał tylną półoś Fiesty.

Michał Kościuszko, wolniejszy o 19,3 sekundy od Haydona Paddona, dołożył 16,2 sekundy Patrikowi Flodinowi, redukując przewagę Szweda do 19,7 s. Benito Guerra stracił ponad 3 minuty. Wypadł z drogi Martin Semerad.

Fot. GEPA

Poprzedni artykuł Zaatakują na asfalcie
Następny artykuł Latvala naciska Loeba

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry