Z Otwocka na Monzę

- Wynik stanowi dla nas prezent, ale tak bywa w tym sporcie - powiedział Andi - Mój konkurent był szybszy, jednak zgłosił się w grupie N, a skrzynia biegów 306-ki nie odpowiadała homologacji. Nasze Stilo też rozebrano i dokładnie sprawdzono.

Rajd był bardzo fajny, trochę podobny do wyścigu - zakręt, po nim kilometr prostej, znowu zakręt. Nie spodziewałem się, że będzie tyle szutru. Na najdłuższym oesie, chyba przeważała luźna nawierzchnia. Pod koniec Maciejowic, skrzynia biegów zakleszczyła się na trójce, podobnie jak Sebastianowi w Czechach. Szczęśliwie dojechaliśmy do końca na jednym przełożeniu. Podczas OS 3, silnik kręcił się tylko do 5 tysięcy, poza tym sprzęt spisywał się przyzwoicie.

Dzisiaj Stilo jedzie na Mille Miglię - w ekipie znalazł się mój mechanik oraz wsparcie z Procaru. Po rajdzie, będę podejmował załogę na Monzy. Mam nadzieję, że w tym roku coś zwojuję w European Alfa Challenge. "Dziadek" Maurizio Campani, startujący od początku w pucharowych rozgrywkach 147 GTA, pomoże mi ustawić Alfę.