Za tydzień testy w Szwecji

Wygrali dwa odcinki specjalne, tracili 0,8 sekundy do podium. Dzisiaj rano uzyskali czwarty i trzeci czas.

- Nastąpiła nagła zmiana przyczepności - mówi Robert Kubica. - Wiedzieliśmy, że trzeba tam zachować ostrożność, ponieważ zaznaczyliśmy to miejsce w opisie po informacji od szpiegów. Niestety, źle oceniłem jak duża będzie zmiana przyczepności. Tuż przed wypadkiem przyczepność była naprawdę dobra, jednak na drodze leżało również dużo błota, naniesionego przez jadących przed nami. Wjechaliśmy w zakręt, przód pojechał prosto, uderzyliśmy w mostek i niestety, to był koniec naszego rajdu.

- Mogę zrozumieć, jak Robert czuje się dzisiaj wieczorem  - powiedział Malcolm Wilson. - Rozmawiałem z nim i jest bardzo rozczarowany bo czuje, że zawiódł zespół. Z pewnością tak nie jest. Jesteśmy absolutnie zachwyceni jego tempem jazdy i cały team wspiera go teraz na sto procent.

No cóż, taki to sport - napisał na FB Maciek Szczepaniak. - Plan zakładał przejechanie całego Monte i poznanie oesów. Udało nam sie wykonać tylko niespełna 50%. Niestety w tak zdradliwych warunkach można było opuścić drogę w każdej chwili. Aby jednak nie opuszczać Monako tylko z goryczą to muszę przyznać, że wygrana na odcinkach WRC jest "fajnym" uczuciem a wyświetlony na konsoli w rajdówce w trakcie oesu komunikat dotyczący splitu ss9 17km Ogier +0 zapada w pamięć. Dziękuję wszystkim za gorące kibicowanie. A teraz tydzień odpoczynku i testy w śnieżnej Szwecji.

Fot. facebook.com/EmocjeDoPełna