Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Załoga Ryziński/Biniszewski po Rajdzie Barbórki.

Załoga w składzie Artur Ryziński z pilotem Rafałem Biniszewskim, startująca samochodem Cinquecento Sporting w specyfikacji Rallycrossowej, zakończyła Rajd Barbórki na 5 miejscu w klasyfikacji generalnej oraz na 1 miejscu w klasie 1.

Wielkim sukcesem załogi zakończył się przejazd ulicą Karową, na którym zajęła 2 miejsce w klasyfikacji generalnej - ze stratą zaledwie 2,9 s. do zwycięzcy, Marcina Turskiego.

Rafał Biniszewski: Po raz pierwszy w życiu startowałem na gorącym fotelu, w związku z tym byłem bardzo stremowany. Cały czas wierzyłem w umiejętności mojego kierowcy oraz w to, że załapiemy się na przejazd ulicą Karową. Wynik, który osiągneliśmy w rajdzie przeszedł jednak moje najśmielsze oczekiwania. Podczas przejazdu pozostałych załóg na Karowej stałem przy zegarze pokazującym czasy innych samochodów i z każdym kolejnym zawodnikiem przeżywałem coraz większy szok. Po przejezdzie ostatniej załogi czułem się po prostu FANTASTYCZNIE.

Artur Ryziński: Startowaliśmy w mocno obsadzonej klasie – wystarczy powiedzieć, że razem z nami startowało trzech Mistrzów Polski, którzy jeździli w ubiegłym sezonie samochodami Seicento. Przed startem umówiliśmy się z pilotem, że sukcesem będzie już samo zakwalifikowanie się do przejazdu na Karowej. Do startu do tego „magicznego” odcinka stanęliśmy bardzo skoncentrowani. Przejazdu Karową nie da się porównać do niczego innego w czym dotychczas uczestniczyłem. Tłumy ludzi, błyski fleszy... takiej atmosfery się nie zapomina. Na mecie stop nie byliśmy już tacy zachwyceni. Szczególnie ja – sądziłem, że zrobiłem strasznie dużo błędów. Szokiem okazała się wiadomość, że jesteśmy drugą załogą na tym odcinku - tuż za Marcinem Turskim. Oznaczało to dla nas przede wszystkim zwycięstwo w klasie. Było to dla mnie dziwne, jechaliśmy jako ostatnia załoga w klasie (7 na tym odcinku), więc nie mieliśmy najlepszych warunków. Później okazało się, że już nikt nie zdołał poprawić naszego czasu.

Załoga chciałaby bardzo gorąco podziękować sponsorom – firmom: OpenOfficePL, IMC S.A. Winkowski Group, Awaks, Bilecik.Info oraz Wyższej Szkole Społeczno-Ekonomicznej za umożliwienie startu w Rajdzie Barbórki.

(informacja prasowa)

Poprzedni artykuł Wywiad z Magdą Zacharko
Następny artykuł Martin zadowolony z testów.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry