Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Znakomita obsada Rajdu Madery!

Wszystko wskazuje na to, że rozgrywany w najbliższy weekend Rajd Madery będzie areną zaciętej walki czołowych europejskich kierowców.

Na liście zgłoszeń siódmej rundy tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Europy widnieją bowiem naprawdę wielkie nazwiska – między innymi trzech byłych mistrzów Starego Kontynentu. Z numerem jeden, Peugeotem 206 WRC, wystartuje aktualny posiadacz tytułu – Renato Travaglia. Włoch, który w ubiegłym roku ukończył ten rajd na miejscu trzecim, zapowiada walkę o zwycięstwo, przyznając jednak, że kilkumiesięczny rozbrat z autem WRC (w mistrzostwach Włoch ściga się Peugeotem 206 S1600) może początkowo działać na korzyść rywali.

Z numerem dwa wystartuje Peugeot 206 WRC wicelidera tegorocznego cyklu – Miguela Camposa. Faworyt miejscowej publiczności będzie z pewnością robił wszystko, żeby w swoim rodzimym rajdzie stanąć wreszcie na najwyższym podium. W dwóch poprzednich edycjach dojeżdżał do mety drugi, ale teraz nie będzie czterokrotnego zwycięzcy (2002, 1998, 1994, 1992) Andrei Aghiniego, a Adruzilo Lopes (najszybszy w 2001) wystartuje Fiatem Punto Kit Car, którym nie będzie stanowił dla Camposa żadnej konkurencji. Co nie znaczy, że przed Portugalczykiem łatwe zadanie.

Trzeci na trasie pojawi się lider Mistrzostw Europy – Bruno Thiry (również Peugeot 206 WRC). Belg, który wygrał tę imprezę w roku 1999, z pewnością będzie starał się powtórzyć ten sukces. Dobry wynik na Maderze przecież znacznie przybliżyłby go do tytułu Mistrza Europy.

Z numerem cztery – to spora niespodzianka – pojawi się były kierowca fabryczny Mistubishi – Francois Delecour. Tym razem Francuz zasiądzie za kierownicą Peugeota 206 WRC, którym z pewnością napsuje krwi konkurentom!

Z piątką na trasę ruszy Manfred Stohl. Austiak, który w miniony weekend reprezentował barwy teamu Hyundaia w Rajdzie Niemiec, tym razem spróbuje swych sił za kółkiem Forda Focusa WRC. Zdaniem fachowców nie powinien zagrozić głównym faworytom, ale z pewnością będzie wysoko.

Z szóstką wystartuje Evgenij Vasin. Reprezentujący zespół Itera Rosjanin, tradycyjnie jadący Peugeotem 206 WRC, będzie starał się osiągnąć metę i powiększyć swój dorobek punktowy.

Numer siedem to... Henrik Lundgaard. Mistrz Europy z roku 2000 (wtedy pokonał Bruno Thirego), pracujący obecnie jako szpieg Markko Martina, zasiądzie za kierownicą, jakże by inaczej, Forda Focusa WRC. Trzy lata temu był na Maderze drugi, więc jeślui sprzęt będzie dobrze przygotowany...

Wreszcie numer osiem i ostatnie auto WRC – Subaru Impreza, za którego kierownicą zasiądzie Mistrz Europy z roku 1994 – Patrick Snijers. Trudno w to uwierzyć, ale dokładnie dwadzieścia lat temu Belg świętował na Maderze swoje pierwsze podium. Później stawał na nim jeszcze sześciokrotnie, w tym dwa razy (1988 i 1993 – piętnaście i dziesięć lat temu!) na najwyższym stopniu. Czy uda mu się nawiązać wyrównaną walkę z młodszymi konkurentami?

Rajd rozpocznie się prologiem już w czwartek i potrwa do soboty. Podczas dwóch etapów zawodnicy pokonają 22 odcinki specjalne o łącznej długości 287,5 kilometra. Zapowiada się naprawdę ciekawy weekend!

Poprzedni artykuł Stanisław Lisowski wygrał trzecią rundę RMPST.
Następny artykuł Dyferencjał nie wie o czym pisze!?

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry