Zwolnił, ale wygrał

Mikko Hirvonen, lepszy o sekundę od Jari-Mattiego Latvali, zmieścił się w czołowej trójce.

- Pod koniec zwolniłem - mówił na mecie Sebastien Ogier. - Czułem, że coś jest nie w porządku z przednimi oponami. Obawiałem się przebicia. Staram się jechać dobrym rytmem.

- Nie było zbyt zabawnie - powiedział Sebastien Loeb. - Odcinek nie jest łatwy, dosyć szybki. Na światłach dostrzegasz wszystko później, niż w ciągu dnia. Trzeba było utrzymać koncentrację. Odcinek był czysty, przyczepność była dobra.

- To dobry początek - uznał Mikko Hirvonen. - W końcu znalazłem jakiś rytm i zaczynam rozumieć, jak jechać tym samochodem. Nie chodzi o zmiany w ustawieniu. Wczoraj po południu zrozumiałem, jak należy jechać Fiestą na asfalcie.

- Popełniłem błąd - wyjaśnił Jari-Matti Latvala, który na ostatnim międzyczasie tracił 6 sekund. - Na wąskiej partii zauważyłem, że zakręt szybciej się zacieśnia i myślałem, że go przestrzelimy. Włączyłem ręczny i postawiło nas bokiem. Zupełnie straciłem szybkość. On (Loeb) jest niesamowicie szybki. Wiem, że popełniam błędy w jeździe i mogę się poprawić.

Dani Sordo starający się dojść Hirvonena, przegrał z nim o 3,4 sekundy. - Myślę, że po tym odcinku dogonienie Mikko nie będzie możliwe. On pojechał dosyć szybko. Teraz chyba zwolnimy.

- Po ciemku było interesująco - opowiadał Kris Meeke. - Jestem w miarę zadowolony. Z pewnością w ciągu dnia będzie lepiej, choć na popołudnie zapowiadają trochę deszczu.

- Wcześnie skończyły się hamulce - komentował Mads Østberg. - Tak się dzieje przez cały czas na odcinkach. Od połowy oesu nie było hamulców. To jest totalnie mój błąd. Za bardzo używam hamulca.

- Było bardzo trudno - uznał Jewgienij Nowikow. - Inni znają ten odcinek, dla mnie był on nowy.

Henning Solberg jechał do mety o 1.09 dłużej od Ogiera. - Nie mamy problemów. Po prostu jedziemy. Jest dobrze.

Ken Block wypadł z drogi. Załodze nic się nie stało. Mini Armindo Araujo zatrzymało się na pierwszym kilometrze.

Craig Breen wygrał oes w stawce SWRC. Juho Hänninen, trzeci za Martinem Prokopem, objął prowadzenie w łącznej klasyfikacji - z półsekundową przewagą nad Nasserem al-Attiyahem. W PWRC, Hayden Paddon wyprzedził Michała Kościuszkę (+5,2) i Patrika Flodina (+9,9). Strata Kościuszki do Flodina wynosi już tylko 6,3 sekundy.

Fot. Andre Lavadinho