Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Zwycięstwo dla córeczki

Tomasz Kuchar, po raz pierwszy tworzący załógę z Danielem Dymurskim, drugi raz w karierze triumfował w Rajdzie Barbórka.

Był najszybszy na dwóch z sześciu oesów, a na Karowej zabrakło mu do sukcesu 6 setnych sekundy.

- Daliśmy z siebie wszystko - powiedział na mecie. - Dziękuję kibicom za doping. To był jeden z najlepszych rajdów w moim życiu. Dedykuję zwycięstwo mojej córeczce, która kończy dzisiaj dwa lata. Przed Karową byłem tak zestresowany, tak napięty. Ściganie się z Sebastianem, jednym z najlepszych kierowców w Polsce, to czysta przyjemność.

Sebastian Frycz, trzeci na Karowej, przegrał rajd o 1,99 sekundy. Krzysztof Hołowczyc po starcie popchnął beczkę, lecz najszybciej zameldował się na mecie. - Na początek popełniliśmy błąd, ale myślę, że później przejazd był już w miarę czysty technicznie - mówił Hołek. - Naprawdę staraliśmy się pojechać jak najszybciej.

Leszek Kuzaj uzyskał czwarty wynik na kultowym oesie na Mariensztacie. - No cóż, Krzysiek był lepszy na tym odcinku, na tamtych ja. Walka trwa!

Mariusz Stec cieszył się z końcowego podium. - Mamy trzecie miejsce w Rajdzie Barbórka. A tę próbę pojechałem dla kibiców - i tak ma być!

Czwarta lokata przypadła Michałowi Bębenkowi. - W porządku - uznał Michał. - To nasze najlepsze miejsce od lat na Barbórce. Karowa wyzwala emocje. Krótki odcinek, a czuję się tak, jakbym przejechał 30 kilometrów!

Zbigniew Gabryś zakończył występ piątym czasem - i taką samą lokatę zajął w całym rajdzie. - Jestem zadowolony, nie popełniłem żadnego błędu. Samochód niestety, nie jest taki jak ma Krzysiek, ale wszystko przebiegło po naszej myśli.

Zbigniew Staniszewski, ostatecznie dziewiąty za Kuzajem, Hołowczycem i Bouffierem, miał kłopoty techniczne na OS 6. - No niestety, coś się stało z biegami. Trójka się zgubiła.

Największe owacje zebrali bawiący kibiców, Kajetan Kajetanowicz i Mariusz Małyszczycki. Jacek Ptaszek spowodował kwadrans przerwy. Od górnego nawrotu gubił olej i uderzył Corollą w barierę, krzywiąc prawe przednie koło. Interweniował samochód pomocy drogowej.

Radosław Typa, C2-ką trzynasty na Karowej, wygrał rajd w klasie 2. Grzegorz Grzyb obronił prowadzenie w klasie 3, wyprzedzając Piotra Maciejewskiego na Karowej o 7 setnych. Klasa 1 zakończyła się sukcesem Michała Kijanki.

Poprzedni artykuł Ciasno przed Karową
Następny artykuł Sukces znajomej 207-ki

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry