Logiczny krok Kubicy
Robert Kubica wskazał, że przejście do kategorii Hypercar w Długodystansowych Mistrzostwach Świata było dla niego logicznym krokiem po kilku latach startów w LMP2.
Robert Kubica podpisał kontrakt z AF Corse na starty w WEC 2024, w listopadzie zeszłego roku. W ekipie wspieranej przez ORLEN, wystawiającej hipersamochód Ferrari 499P, jego partnerami są Robert Szwarcman oraz Yifei Ye.
Po oficjalnych testach przedsezonowych na początku tego tygodnia, dziś uczestniczą już w pierwszych treningach w ramach inauguracyjnej rundy tegorocznych mistrzostw świata, którą jest wyścig Qatar 1812 km zaplanowany na najbliższą sobotę.
Kubica, aktualny mistrz LMP2 w serii WEC, początkowo był w kontakcie z Hertz Team JOTA i przymierzany do obsadzenia jednego z dwóch klienckich Porsche 963. Ostatecznie podjął się współpracy z formacją Amato Ferrariego.
- Okazja ta pojawiła się dość późno - powiedział Kubica serwisowi Sportscar365. - Byliśmy w kontakcie znacznie wcześniej, ale wystąpiły pewne obawy, czy Ferrari zezwoli AF Corse na wystawienie trzeciego samochodu.
Kubica zdradził, że w sumie miał „trzy poważne opcje” na ściganie w 2024 roku, zanim ostatecznie zdecydował się na AF Corse.
- Myślę, każda z tych możliwości miała swoje zalety - kontynuował. - Wszystkie trzy były w pewien sposób konkurencyjne, a moja pozycja była bardzo dobra. Powiedziałbym, że w tym aspekcie pozostawałem dość spokojny. Na kogokolwiek bym postawił, sądzę, iż znalazłbym narzędzia, które pozwoliłyby mi dobrze sobie radzić i umożliwiły osiągnięcie sukcesu.
- Oczywiście w sporcie nigdy nie ma gwarancji wyników, ale to w końcu jazda dla Ferrari, którego byłem blisko kilka razy w trakcie mojej kariery - zaznaczył.
- To nowa przygoda i nowe wyzwania - odniósł się do tematu rywalizacji w licznie obsadzonej kategorii Hypercar. - Jest to stosunkowo młody projekt. Aczkolwiek AF Corse obsługuje również fabryczny samochód. Jesteśmy młodą grupą o dość dużym potencjale, ale musimy się wiele nauczyć. Jesteśmy w klasie, która w ostatnich latach nie była na tak konkurencyjnym poziomie, jak w tym roku.
Kubica opisał przesiadkę do hipersamochodu po trzech latach ścigania się w LMP2 jako logiczny krok biorąc pod uwagę również fakt, że klasa, w której zdobył tytuł w zeszłym roku, już nie jest częścią stawki WEC.
- Jeśli miałem pozostać w Długodystansowych Mistrzostwach Świata, były dwie drogi. Albo próba przejścia do najwyższej kategorii, albo ściganie się w aucie GT3 - wskazał.
- GT3 nie jeździłem nigdy w życiu, więc oczywistym celem było dołączenie do grupy Hypercar. Ktokolwiek by to nie był, szukałem możliwie najlepszego rozwiązania, aby rywalizować na najwyższym poziomie - podkreślił.
#83 AF Corse Ferrari 499P: Robert Kubica, Robert Shwartzman, Yifei Ye
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.