Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Porsche na dwóch frontach

Ekipa Porsche Penske Motorsport zwyciężyła w inauguracji sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata w Katarze, a teraz, przed drugą rundą we Włoszech, jest zdeterminowana, by bronić prowadzenia w klasyfikacji.

Marcin Wyrzykowski
Opublikowano:
#6 Porsche Penske Motorsport Porsche 963: Kevin Estre, Andre Lotterer, Laurens Vanthoor

W ramach przygotowań do debiutu mistrzostw FIA WEC na Imoli fabryczny zespół Porsche Penske Motorsport zaliczył dwudniowe testy na tamtejszym torze. W drugim tygodniu marca kierowcy ekipy w zróżnicowanych warunkach przejechali po nim ponad 1000 kilometrów i zebrali obszerne dane potrzebne do optymalizacji konfiguracji samochodów. Również ekipa klienta Porsche, Hertz Team Jota, skorzystała z tej okazji i zgromadziła pierwsze spostrzeżenia na temat nowego obiektu w kalendarzu serii.

- Bez wątpienia naszym celem jest zdobycie kolejnego topowego wyniku po dobrym rozpoczęciu sezonu w Katarze, a w konsekwencji umocnienie naszej pozycji na szczycie tabeli - powiedział Thomas Laudenbach, wiceprezes ds. Porsche Motorsport. - Charakterystyka toru w Imoli jest zupełnie inna od tego w Dosze. Mimo to jesteśmy zdeterminowani, aby być we Włoszech poważnym pretendentem do zwycięstwa. To będzie intensywny i ekscytujący weekend dla Porsche oraz dla naszego fabrycznego zespołu Porsche Penske Motorsport. Podczas gdy ekipa WEC walczy o punkty na Imoli, nasza załoga IMSA zamierza powtórzyć swój ubiegłoroczny sukces w Long Beach. W weekend chcemy zatem triumfować po obu stronach Atlantyku.

- W zeszłym miesiącu nasz zespół przeszedł testy na Imoli i zgromadził niezwykle cenne informacje. Do drugiej rundy sezonu podchodzimy zatem dobrze przygotowani – mówił Urs Kuratle, dyrektor fabrycznej sekcji Porsche Motorsport ds. LMDh. - Także nasza kliencka ekipa Hertz Team Jota wykorzystała pełny potencjał Porsche 963 podczas otwarcia sezonu w Katarze. Na Imoli chcemy ponownie zaprezentować wysoką formę i obronić prowadzenie w mistrzostwach świata. W tym samym czasie będziemy spoglądać na drugi brzeg oceanu, gdzie nasz globalny zespół Porsche Penske Motorsport rywalizuje w wyścigu IMSA w Long Beach. Jak na razie nasze tegoroczne notowania prezentują się bardzo dobrze. Chcemy to kontynuować.

Sześciogodzinna runda na Imoli w północnych Włoszech uchodzi za „domowy” wyścig rywala Porsche, Ferrari. Podkreśla to zresztą nazwa obiektu: Autodromo Enzo e Dino Ferrari. Stały tor został otwarty w 1953 roku. Ma 4,909 km długości, składa się z 17 zakrętów i jak dotąd był gospodarzem trzydziestu Grand Prix Formuły 1. Imola słynie między innymi z sekcji Tamburello, Tosa i Rivazza.

Ze względu na charakter asfaltu podczas wyścigu we Włoszech zespoły spodziewają się znacznie większego zużycia opon niż na rozpoczęciu sezonu w Katarze. Słynny tor charakteryzuje się również interesującą mieszanką szybkich zakrętów i wąskich szykan. Ponieważ niektóre z nich są otoczone wysokimi krawężnikami, kierowcy nie mają wiele miejsca na błędy. Obrzeża są skromne, a liczne strefy pobocza pokrywa głęboka warstwa żwiru.

#5 Porsche Penske Motorsport Porsche 963: Matt Campbell, Michael Christensen, Frederic Makowiecki

#5 Porsche Penske Motorsport Porsche 963: Matt Campbell, Michael Christensen, Frederic Makowiecki

Autor zdjęcia: JEP / Motorsport Images

- Za nami naprawdę udany początek sezonu zarówno w serii FIA WEC, jak i IMSA - powiedział Matt Campbell (Porsche 963 nr 5). - Nasz globalny zespół odniósł szereg znaczących sukcesów i obecnie prowadzi w obu mistrzostwach. Oczywiście na Imoli chcemy dalej prezentować naszą dobrą formę. Testy, które przeprowadziliśmy kilka tygodni temu, okazały się niezwykle pouczające. Ostatni raz ścigałem się na Imoli w 2020 roku, tor bardzo mi się podoba. Teraz wybieramy się tam na pierwszą imprezę WEC. Jestem pewien, że zafundujemy fanom wyścig pełen akcji.

- „Wygraliśmy pierwszą rundę w Katarze i teraz jako liderzy mistrzostw zmierzamy na Imolę - przekazał Laurens Vanthoor (Porsche 963 nr 6). - Chcemy odnieść tam kolejne zwycięstwo, ale nie będzie to łatwe, mamy silną konkurencję. Tor w zasadzie jest przeciwieństwem tego w Katarze: oldschoolowy układ, prawdziwe krawężniki i prawie żadnych stref odpływu. Bardzo mi się to podoba i chcę już zobaczyć, jak potoczy się wyścig. Przed nami duże, ale i wspaniałe wyzwanie – dla wszystkich zespołów i kierowców.

- Z niecierpliwością czekam na weekend na Imoli. Nigdy wcześniej nie ścigałem się na tym torze, ale testowaliśmy się tam kilka tygodni temu, więc mamy już wstępne pojęcie o tym, z czym przyjdzie nam się zmierzyć - mówił Will Stevens (Porsche 963 nr 12). - To bezlitosny tor, który nie wybacza błędów. Dla mnie jako kierowcy coś takiego jest dużym wyzwaniem, ale na początku sezonu byliśmy silni i odnieśliśmy szereg sukcesów, chcemy to kontynuować.

Czytaj również:
#38 Hertz Team Jota Porsche 963: Jenson Button, Philip Hanson, Oliver Rasmussen

#38 Hertz Team Jota Porsche 963: Jenson Button, Philip Hanson, Oliver Rasmussen

Autor zdjęcia: Andreas Beil

- Mam mieszane uczucia, wracając na Imolę - wspomniał Jenson Button (Porsche 963 nr 38). - To tutaj zdobyłem swoje pierwsze pole position w Formule 1, drugi był wtedy legendarny Michael Schumacher w Ferrari. Mija właśnie 20. rocznica tego wydarzenia. Jednocześnie w tym roku przypada 30. rocznica śmierci dwóch wielkich zawodników: Rolanda Ratzenbergera i Ayrtona Senny. Jestem pewien, że z tego powodu wielu entuzjastów sportu motorowego odwiedzających w tym sezonie Imolę też będzie miało bardzo mieszane uczucia. Ogólnie to świetny tor do jazdy – bardzo szybki i bardzo płynny. Za kierownicą hipersamochodu nie będzie tu łatwo, ale nie mogę już doczekać się startu. Razem z zespołem zobaczymy, na co stać obie maszyny.

- Ostatni raz ścigałem się na Imoli prawie 20 lat temu, wtedy jako piątkowy tester w Formule 1 oraz jako kierowca serii znanej wówczas jako GP2. Teraz zobaczymy, jak nasz zespół wypadnie na tym torze i jestem tą perspektywą bardzo podekscytowany - powiedział Neel Jani (Porsche 963 nr 99). - W przeciwieństwie do niektórych rywali nie zaliczyliśmy testów na Imoli, dlatego podczas sesji treningowych musimy pracować maksymalnie efektywnie, aby szybko nabrać tempa. W Katarze mieliśmy duże problemy z oponami, ale wiele się też nauczyliśmy. Jestem pewien, że teraz wszystko pójdzie lepiej. Nie mogę doczekać się Imoli i włoskich fanów, którzy z pewnością stworzą świetną atmosferę.

Czytaj również:

Oglądaj: 4 Hours of Barcelona 2024 - Skrót wyścigu

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Ferrari w centrum uwagi
Następny artykuł AF Corse najszybsze w domowym treningu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry