Mistrzostwa świata w Polsce
Rok 1973 to kolejny punkt zwrotny w historii naszej flagowej imprezy motoryzacyjnej. Decyzją FIA, 33. edycja Rajdu Polski trafiła do kalendarza nowo utworzonych Mistrzostw Świata Marek.
W 1921 roku grupa zapaleńców z Automobilklubu Polski postanowiła zorganizować ogólnokrajową imprezę o charakterze sportowo-turystyczno-towarzyskim. Sześciu śmiałków wyruszyło w trasę z Warszawy do Białowieży i z powrotem. Tak rozpoczęła się trwająca do dziś historia Rajdu Polski.
Już 27 czerwca ruszy 80. edycja zawodów, a jubileusz uświetni światowa czołówka. ORLEN 80. Rajd Polski stanowić będzie bowiem jedną z trzynastu tegorocznych rund WRC. W oczekiwaniu na sportowe emocje na mazurskich szutrach przypominamy kilka - naszym zdaniem - kluczowych momentów w historii najważniejszej samochodowej imprezy w Polsce.
Wypadek przy pracy
Rozgrywki, które przez Międzynarodową Federację Samochodową dopiero co zostały powołane do życia, od początku były bardzo prestiżowe i przyciągnęły wielu znanych producentów. Tym bardziej zatem cieszył fakt, że w gronie najtrudniejszych rajdów na świecie znalazł się także Rajd Polski.
Rajd z bazą w Krakowie był siódmą rundą mistrzostw i to niestety negatywnie wpłynęło na listę startową, na której znalazło się dużo mniej znanych nazwisk, niż się pierwotnie spodziewano. Wynikało to z tego, że w pierwszej połowie sezonu zdążyła się już ukształtować klasyfikacja producentów i w walce o tytuł mistrza świata liczył się praktycznie już tylko Fiat i Renault.
W dniach 12-14 lipca 1973 roku, z trasą o długości ponad trzech tysięcy kilometrów ostatecznie postanowiły się zmierzyć 62. załogi. Czołówkę światową reprezentowali Jean-Luc Therier i Alain Mahe w Alpine-Renault A110 1800 i dwie załogi fabryczne Fiata, Achim Warmbold z Jeanem Todtem i Alcide Paganelli z Ninni Russo w 124 Abarth Rallye. Stawkę uzupełniały załogi fabryczne Wartburga, Moskwicza, Dacii i oczywiście FSO z Marianem Bieniem i Maciejem Stawowiakiem na czele. Na starcie zabrakło jednak tak uznanych zawodników jak Sobiesław Zasada, czy Andrzej Jaroszewicz.
Organizatorzy rajdu postanowili przygotować rajd naprawdę trudny, ale jak się szybko okazało, mocno przesadzili ze staraniami i zorganizowali załogom prawdziwe piekło na trasie. Drogi, którymi przebiegał rajd (Kotlina Kłodzka, Beskid Niski, Bieszczady i Pogórze Przemyskie), były trudne same w sobie, a dodatkowo część z nich została zniszczona lokalnymi powodziami. Poziom trudności zwiększały absurdalne średnie prędkości przejazdu tras dojazdowych między odcinkami specjalnymi, które wynosiły ok. 100 km/h i polujące na kierowców patrole Milicji Obywatelskiej, które wręczyły chyba rekordową liczbę mandatów. Nie było więc zaskoczeniem, że załogi wycofywały się jedna po drugiej i nawet najlepsi mieli ogromne problemy.
Ostatecznie do mety dotarło 7. załóg z czego tylko 3 zmieściły się w limicie czasowym i mogły zostać sklasyfikowane. Najmniej błędów popełnili Achim Warmbold i Jean Todt, którzy zostali ostatecznymi zwycięzcami 33. Rajdu Polski. Drugie miejsce zajęła załoga jadąca Wartburgiem 353, Egon Culmbacher i Wener Ernst. Najniższy stopień podium należał do Polaków, Macieja Stawowiaka i Jana Czyżyka w Polskim Fiacie 125p.
Po rajdzie, zawodnicy i media (także zagraniczne) nie przebierały w słowach prześcigając się w krytyce organizacji zawodów. Problemy organizacyjne i coraz większe niedociągnięcia były widoczne także w kolejnej edycji Rajdu Polski, który w 1974 roku nie był już rundą mistrzostw świata.
Po niepowodzeniach organizacyjnych ostatnich edycji rajdu między działaczami Automobilklubu Krakowskiego zabrakło porozumienia, zamiast którego pojawiły się wzajemne oskarżenia i pretensje. W wyniku tego, władze PZM odsunęły krakowskich działaczy od organizacji największej imprezy rajdowej w Polsce i od 1975 roku baza rajdu została na ponad 20 lat przeniesiona do Wrocławia.
Źródło:
Janusz Szymanek, Grzegorz Chmielewski „Stulecie Rajdu Polski”. Biblioteka Autoklubu Dziennikarzy Polskich, Warszawa 2021
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.