Rajd Szwecji dla Lappiego i Ferma
Esapekka Lappi i Janne Ferm wygrali Rajd Szwecji i dopisali sobie do metryczki drugi triumf na szczeblu światowego czempionatu. Michał Sołowow i Maciej Baran byli dziewiątą, a Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot trzynastą załogą kategorii WRC 2. W JuniorWRC rajd ukończyli Jakub Matulka i Daniel Dymurski.
Rajd Szwecji stanowił drugą odsłonę tegorocznego sezonu. Po raz trzeci impreza gościła w regionie Vasterbotten. Przeprowadzka z Karlstad w kierunku północnym odbyła się dwa lata temu, a celem było zapewnienie lepszych zimowych warunków.
W programie widniało osiemnaście odcinków specjalnych. Ostatni z nich - dodatkowo punktowany, podobnie jak cały niedzielny etap - Power Stage Umea 2 wygrali Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen, którzy po piątkowym błędzie nie liczyli się w walce o końcowe zwycięstwo. Tylko 0,04 s stracili Elfyn Evans i Scott Martin. Kolejne ułamki sekundy wolniej jechali Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+0,2 s].
- Nie spisałem się tu dobrze. Mogłem być szybszy, gdybym wziął dwa zapasy. Generalnie wielkie rozczarowanie. Nie takiego weekendu chciałem. Przepraszam zespół. Dzisiaj próbowaliśmy zyskać tak dużo punktów, jak się da. Mimo że EP jest z innego zespołu, mam nadzieję, że to dowiezie i wygra rajd - stwierdził Rovanpera.
W rajdzie triumfowali Lappi i Ferm. Finowie w rywalizacji wokół uniwersyteckiego miasta Umea prowadzenie objęli po OS7, a gdy przygodę zaliczyli główni rywale - Takamoto Katsuta i Aaron Johnston - po profesorsku zarządzali swoją przewagą. Dla Lappiego i Ferma to drugie zwycięstwo w rundzie WRC. Czekali na nie od Rajdu Finlandii 2017, czyli 2395 dni.
- Czuję się zajebiście dobrze, naprawdę dobrze! Polowałem na to drugie zwycięstwo od długiego czasu. Chciałbym powiedzieć wiele rzeczy, ale pewnie wszystko zapomniałem. Muszę podziękować Cyrilowi, który mi zaufał po słabej drugiej połowie minionego sezonu. Dziękuję też rodzinie. Świętowanie? Z pewnością!
Evans i Martin zaczęli nierównym tempem, ale potem najpierw przedarli się na najniższy stopień podium, a dzisiaj awansowali na drugą pozycję. Do Lappiego i Ferma stracili 29,6 s. Ze Szwecji mogą jednak wracać zadowoleni, bowiem wywożą z niej więcej punktów niż zwycięzcy rajdu.
- Straciłem to w końcówce. Te ostatnie zakręty nie były dobre. Generalnie jednak myślę, że możemy być zadowoleni. Jest też nad czym pracować - zapewnił Evans.
Trzecie miejsce to życiowy wynik dla Adriena Fourmaux i Alexandre'a Corii [+47,9 s]. Duet M-Sport WRT mądrze zarządzał swoim tempem, pokazując chwilami niezłą prędkość (wygrany OS11) na mało sobie znanej nawierzchni.
- Bardzo fajnie być na podium po powrocie do Rally1. Nigdy się nie poddaliśmy i to podium w Szwecji jest wyjątkowe. Brakuje mi słów - przekazał Fourmaux.
Neuville i Wydaeghe męczyli się w piątek, gdy przez połowę dnia robili za pług dla reszty stawki. Ostatecznie udało im się przebić na czwartą pozycję [+1.46,3] i zminimalizować straty. Z Umea wyjeżdżają jako liderzy tabeli sezonu. Oliver Solberg i Elliott Edmondson wygrali kategorię WRC 2. Po piątku zajmowali trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, ostatecznie finiszowali na piątej pozycji [+5.04,2]. Ostatni raz samochód Rally2 tak wysoko ukończył rundę WRC w czerwcu minionego roku. W Rajdzie Sardynii dokonali tego - także za kierownicą Skody - Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen.
- Sam nie wiem, chyba na skoku odpadło - wyjaśniał Neuville zgubioną klapę bagażnika. - Zrobiliśmy, co mogliśmy. Był to dla nas wymagający weekend, ale jestem zadowolony z punktów.
- Niesamowicie. Wspaniały weekend. Była tu rodzina i przyjaciele. Pierwsze zwycięstwo ze Skoda Motorsport. Tutaj miałem wielką frajdę. Elliott spisał się świetnie, podobnie jak zespół. Dziękuję też organizatorom za ich wysiłek - cieszył się Solberg.
Szóste miejsce w generalce i drugie w WRC 2 (oraz pierwsze wśród Challengerów) powędrowało w ręce Samiego Pajariego i Enni Malkonen [+6.23,9]. Korzystający z Toyoty GR Yaris Rally2 Finowie o 2,5 s wyprzedzili Georga Linnamae i Jamesa Morgana. Ósma pozycja to wynik Roope Korhonena i Anssiego Viinikki [+6.48,1]
- Bardzo trudny oes. Bardziej ślisko, niż oczekiwałem. Jestem zadowolony z rajdu. Cieszę się z drugiego miejsca. Pokazaliśmy, że samochód jest szybki i niezawodny - stwierdził Pajari.
- Bardzo fajnie. Każdego roku przesuwamy się pozycję w górę. Może za dwa lata wygramy. Generalnie udany występ. Jestem zadowolony i dziękuję też zespołowi - przekazał Linnamae.
- To był dobry przejazd. Myślę, że dla nas był to udany rajd, chociaż nie jestem w pełni zadowolony. Wczoraj po południu straciliśmy zbyt dużo czasu. Poza tym w porządku - powiedział Korhonen.
W czołowej dziesiątce znalazło się po pięć aut Rally1 i Rally2, a dwa ostatnie miejsca wzięli: Mikko Heikkila i Kristian Temonen [+7.25,7] oraz Lorenzo Bertelli i Simone Scattolin [+7.37,7].
- Generalnie jestem trochę rozczarowany. Chciałem lepszego rezultatu, ale wczoraj mieliśmy trochę pecha. No i w piątek sporo testowaliśmy. Tutaj dokuczał nam też pop-off i straciliśmy trochę czasu, ale to już nie ma znaczenia - podsumował Heikkila.
- Zaczęło się tak sobie, ale nabierałem pewności. Nie jest łatwo, gdy jedzie się jeden rajd w roku. To mój najlepszy wynik w Rajdzie Szwecji, w dziesiątce i jestem zadowolony - opowiadał Bertelli.
Michał Sołowow, pilotowany przez Macieja Barana, ukończył swój czternasty Rajd Szwecji na dziewiątej pozycji w WRC 2 [+9,37,1] oraz czternastej w generalce [+14.41,3]. Z kolei Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot byli trzynastą załogą WRC 2. Do rodaków stracili niecałe 10 minut.
W JuniorWRC wygrali gospodarze: Mille Johansson i Johan Gronvall. O 48,9 s pokonali Rometa Jurgensona i Siima Olję. Trójkę uzupełnili Eamonn Kelly i Conor Mohan [+4.00,8]. Jakub Matulka i Daniel Dymurski z przygodami zaczęli swój tegoroczny program w JWRC. Wygrali jeden odcinek, łącznie cztery razy byli w trójce kategorii, ale zaliczyli też dachowanie. Sklasyfikowano ich na piętnastej pozycji.
Liderem tabeli kierowców pozostaje Neuville z 48 punktami. Evans wywiózł ze Szwecji aż 24 oczka (najwięcej ze wszystkich) i posiada ich teraz 45. Trzeci jest Fourmaux [29]. Pauzujący Ogier widnieje na czwartej pozycji [24], a piątkę zamyka Tanak [21]. Lappi otworzył konto 19 punktami. Wśród zespołów producenckich Hyundai i Toyota mają po 87 punktów. M-Sport Ford zebrał 47 oczek.
Kolejną - trzecią - rundą sezonu WRC 2024 będzie Rajd Safari, zaplanowany w dniach 27-31 marca.
Wyniki Rajdu Szwecji:
1. Esapekka Lappi/Janne Ferm Hyundai i20 N Rally1 2:33.04,9
2. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 +29,6 s
3. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Puma Rally1 +47,9 s
4. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +1.46,3
5. Oliver Solberg/Elliott Edmondson Skoda Fabia RS Rally2 +5.04,2
6. Sami Pajari/Enni Malkonen Toyota GR Yaris Rally2 +6.23,9
7. Georg Linnamae/James Morgan Toyota GR Yaris Rally2 +6.26,4
8. Roope Korhonen/Anssi Viinikka Toyota GR Yaris Rally2 +6.48,1
9. Mikko Heikkila/Kristian Temonen Toyota GR Yaris Rally2 +7.25,7
10. Lorenzo Bertelli/Simone Scattolin Ford Puma Rally1 +7.37,7
...
14 .Michał Sołowow/Maciej Baran Skoda Fabia RS Rally2 +14.41,3 [9 WRC2]
25. Jarosław Kołtun/Ireneusz Pleskot Ford Fiesta Rally2 +24.48,1 [13 WRC2]
49. Jakub Matulka/Daniel Dymurski Ford Fiesta Rally3 +1:25.21,2 [15 JWRC]
Filmowe podsumowanie:
Michał Sołowow, Maciej Baran, Skoda Fabia RS Rally2
Photo by: Printsport
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.