Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Sordo już nie pojedzie

Dani Sordo już po raz drugi z rzędu nie ukończył Rajdu Japonii. Po dzisiejszym wypadku już nie wznowi jazdy w ostatniej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata 2023.

Dani Sordo i Candido Carrera w zeszłym roku odpadli z Rajdu Japonii po przerażającym pożarze, który ogarnął ich Hyundaia i20 N Rally1 już na początku zawodów.

Tym razem, ironicznie, dokładnie na tym samym odcinku Isegami’s Tunnel, Sordo pilotowany przez Carrerę, stracił panowanie nad autem w bardzo trudnych, deszczowych o niskiej przyczepności warunkach. Wpadł w poślizg i wypadł z drogi.

Adrien Fourmaux, podążając za nimi, popełnił dokładnie ten sam błąd i zaparkował Forda Pumę Rally1 obok ich Hyundaia. Wraz z Alexandre Corią też wyszli cało z tego zdarzenia.

Jednak podczas gdy Fourmaux wznowi jazdę w sobotę, w finałowej rundzie WRC 2023, Sordo już nie wróci do akcji, mimo że znalazł się na liście startowej do drugiego etapu.

- Jest mi przykro, również z powodu zespołu, ale warunki naprawdę były trudne - powiedział Sordo. - Po prostu nie trafiliśmy w punkt hamowania. Wpadliśmy w poślizg i auto nie skręciło. Wcisnąłem lekko hamulec i zblokowały się koła po jednej stronie. Do tego mieliśmy zaparowaną przednią szybę, co nas rozproszyło.

- Radziliśmy sobie dobrze na odcinku, nie podejmowaliśmy ryzyka, ale gdy wpadasz w poślizg, nic już wtedy nie da się zrobić - dodał Hiszpan. - Wygląda na to, że ten odcinek był szczególnie śliski, skoro zarówno Katsuta, jak i Fourmaux mieli problemy w tym samym zakręcie.

- Dani Sordo i Candido Carrera nie powrócą do udziału w Rajdzie Japonii. Zostali wycofani po wypadku na drugim odcinku specjalnym - poinformował zespół.

Sordo pozostaje bez kontraktu na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Ma jednak nadzieję, że japońska runda czempionatu nie był jego ostatnim występem w barwach koreańskiego producenta.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Kajetanowicz: Powinniśmy być zadowoleni
Następny artykuł Neuville był zbyt pochopny

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry