McLaren pokazał jubileuszowy bolid

Podczas inauguracji w fabryce w Woking zespół zaprezentował także nowego kierowcę, Oscara Piastriego, obok Lando Norrisa i Andrei Stelli, który obejmuje stanowisko szefa zespołu po odejściu Andreasa Seidla do kierowanej przez Saubera ekipy Alfa Romeo.

MCL60 wydaje się być ewolucją pod względem koncepcji aerodynamicznej, zapoczątkowanej wraz z MCL36, aczkolwiek z dodatkowymi aktualizacjami sekcji bocznych, w stylu podobnym do tych z Red Bulla.

Sekcje boczne nowego samochodu mają większe podcięcie w porównaniu z poprzednikiem, co sugeruje, że McLaren jest mniej konserwatywny, jeśli chodzi o wymagania dotyczące chłodzenia.

Prawdopodobnie zespół zamierza rozpocząć wprowadzanie serii ulepszeń dla MCL60 od czwartej rundy sezonu 2023, która odbędzie się w Baku.

- Myślę, że zidentyfikowaliśmy wady zeszłorocznego samochodu i ciężko pracowaliśmy, aby rozwiązać je w tegorocznym bolidzie. Sądzę, że większość z tego zrobiliśmy dobrze, ale wiemy, że wciąż jest kilka obszarów, w których nie jesteśmy tam, gdzie chcemy być - przyznał Zak Brown, przemawiając do mediów po inauguracji MCL60.

Malowanie MCL60 jest również zasadniczo podobne do schematu kolorystycznego MCL36. Nowy McLaren zawiera duże fragmenty odsłoniętego włókna węglowego. Brytyjski zespół ponownie stara się zmieścić w limicie 798 kilogramów. Sądząc po wyglądzie bolidów ujawnionych do tej pory, nie tylko McLaren zmaga się z tym problemem.

Zapytany przez Motorsport.com o zadanie polegające na zrównoważeniu wyzwania związanego z limitem wagi z chęcią posiadania charakterystycznej barwy, która celebruje wieloletnie dziedzictwo McLarena, Andrea Stella powiedział:

- Nasi inżynierowie wykonali dobrą robotę. Udało im się odchudzić kilka obszarów samochodu. Jesteśmy w dobrej pozycji z tego punktu widzenia. W końcu możemy zostawić trochę więcej miejsca na kolor, zamiast zabierać go do ostatniego kawałka. Szczerze mówiąc, myślę, że cały zespół zrobił dobry krok naprzód - przyznał Stella.

26