Verstappen w drodze po rekord

Max Verstappen w GP Japonii przypieczętował swoje drugie mistrzostwo, a kilka dni temu w GP Stanów Zjednoczonych jego stajnia Red Bull Racing cieszyła się z sukcesu w klasyfikacji konstruktorów. Austriacka formacja po raz pierwszy od 2013 roku zdobyła obydwa tytuły w jednej kampanii.

W Austin Verstappen wyrównał już rekord wygranych wyścigów w sezonie, mając na koncie trzynaście wizyt na najwyższym stopniu podium. Holender rzecz jasna myśli o wyśrubowaniu tej statystyki, a najbliższą ku temu okazję będzie miał w ten weekend, w Grand Prix Meksyku.

- Mamy zapewnione tytuły mistrzowskie w klasyfikacjach kierowców i konstruktorów, ale jesteśmy tu po to, aby dalej wygrywać - powiedział Verstappen przed zawodami na Autodromo Hermanos Rodriguez. - Ciągle naciskamy i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, abyśmy pozostali konkurencyjni przez resztę sezonu.

Holender zwyciężał już w Mexico City, w 2017, 2018 i 2021 roku. Ponadto z pewnością będzie mógł liczyć na wsparcie tamtejszych kibiców Red Bull Racing, choć przede wszystkim będą dopingowali jego partnera Sergio Pereza.

- Nie mogę doczekać się powrotu do Meksyku. Uwielbiam tamtejsze jedzenie, zwłaszcza tacos - dodał. - Za każdym razem mam wrażenie, że jako zespół, dobrze radzimy sobie w Meksyku. Zeszłoroczne zwycięstwo oczywiście było niewiarygodne i liczymy na podobny występ w tym sezonie.

- Zawsze jest miło widzieć tych wszystkich fanów RBR zasiadających na trybunach. Są bardzo namiętni i mocno wspierają Checo, co jest wspaniałe - podsumował.

Video: GP Meksyku: Okrążenie toru Autodromo Hermanos Rodriguez